Bojerowcy odliczają czas do mistrzostw Polski

Na Niegocinie rozegrano pięć wyścigów, w których wzięła udział polska bojerowa czołówka (sklasyfikowano ponad 30 osób). Świetnie radził sobie zwłaszcza Tomasz Zakrzewski z MKŻ Mikołajki, za każdym razem przecinając linię mety w czołowej trójce: wygrał trzy pierwsze wyścigi, a w następnych zajmował miejsca trzecie oraz drugie! Zakrzewski zwyciężył, oczywiście, w końcowej klasyfikacji zawodów, wyprzedzając Michała Burczyńskiego (AZS UWM Olsztyn), który był najszybszy w wyścigu numer cztery, oraz swojego brata Łukasza (MKŻ Mikołajki).

„Rywalizacja była bardzo zacięta, z wieloma ciekawymi zwrotami akcji. Zawodnicy testowali różne warianty sprzętowe, by znaleźć optymalny trym i konfigurację na najbliższy weekend. Zwycięstwo w tej stawce żeglarzy jest dobrym prognostykiem i potwierdzeniem, że moje dotychczasowe przygotowania przebiegły bardzo owocnie. Niemniej należy pamiętać, że poziom polskich zawodników to absolutny top światowy i rywalizacja o medale mistrzostw Polski będzie zapewne bardzo zacięta i jednocześnie ciekawa” — napisał na swoim facebookowym profilu zwycięzca Mistrzostw Flotylli Wschodniej.

Tuż za podium znalazł się natomiast Karol Jabłoński (Olsztyński Klub Żeglarski), aktualny mistrz świata, Europy i Polski w bojerowej klasie DN, który pojechał na te zawody zaraz po Balu Sportu i Biznesu, gdzie — przypomnijmy — odebrał nagrodę za zajęcie drugiego miejsca w 57. Plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej” na Najpopularniejszych Sportowców Warmii i Mazur. Jak sam przyznał, regaty na Niegocinie potraktował wybitnie testowo, choć w ostatnim, piątym wyścigu był już najszybszy z całej stawki. „Wziąłem ze sobą nowy maszt i płozownicę, aby przetestować różne kombinacje trymu sprzętu. Był to bardzo pracowity dzień, w którym między wyścigami zmieniałem różne elementy tak, aby zebrać jak najwięcej informacji” — poinformował na swojej stronie internetowej Jabłoński, przyznając jednocześnie, że zakończył te zawody w nie najlepszej kondycji fizycznej. „Straciłem więcej siły niż myślałem (...). Miałem za mało płynów na lodzie i się odwodniłem. Wieczorem waga pokazywała dwa kilogramy mniej niż zwykle!!!! Wbrew pozorom, mimo zimna tracimy sporo wody, którą trzeba regularnie uzupełniać. Od powrotu ze Szwecji trzyma mnie cały czas przeziębienie, a mistrzostwa Polski już za kilka dni, a potem mistrzostwa świata i Europy. Teraz koncentruję się na pokonaniu tej infekcji. Mam nadzieję, że mi się uda. Czasu jest mało...” — napisał w swojej relacji z ostatnich regat Karol Jabłoński.

Na sobotę i niedzielę (poniedziałek jest dniem rezerwowym) zaplanowano rozegranie na jeziorze Dargin międzynarodowych mistrzostw Polski. Z kolei na przełomie lutego i marca zaplanowane są w Estonii mistrzostwa świata oraz Europy.
• Wyniki Mistrzostw Flotylli Wschodniej: 1. Tomasz Zakrzewski (MKŻ Mikołajki) — 5 pkt (miejsca: 1, 1, 1, 3 i odrzutka, 2); 2. Michał Burczyński (AZS UWM Olsztyn) — 9 (3, 3, 2, 1, 6 od); 3. Łukasz Zakrzewski (MKŻ) — 13 (6 od, 2, 3, 4, 4); 4. Karol Jabłoński (OKŻ Olsztyn) — 14 (2, 5, 6, 26 od, 1); 5. Dariusz Kardaś (AZS UWM) — 16 (4, 4, 5, 7 od, 3); 6. Rafał Sielicki — 18 (7 od, 7, 4, 2, 5); 7. Wojciech Baranowski (obaj MBSW Giżycko); 8. Robert Graczyk (MKŻ) — po 29; 9. Jarosław Radzki — 34; 10. Adam Szczęsny (obaj Warmia Olsztyn) — 37.