Rykowisko na Warmii i Mazurach: kierowco, zwolnij!

W minionym tygodniu w regionie doszło do dwóch wypadków z udziałem łosi – pod Iławą oraz w Jelignie między Piszem a Orzyszem. W pierwszym zdarzeniu jedna z osób jadących autem osobowym trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami; w drugim zderzenie z łosiem zakończyło się zniszczeniem samochodu.

Rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie Adam Pietrzak przypomina, że jesienią wzrasta aktywność wszystkich jeleniowatych. U jeleni okres godowy to rykowisko, u łosi – bukowisko, a u danieli – bekowisko. Rosnąca populacja jeleni sprawia, że ich „wokalne popisy” słychać najczęściej, a same zwierzęta częściej przekraczają drogi, przemieszczając się między kompleksami leśnymi.

Leśnicy proszą, by obserwować rykowisko z dystansu: nie płoszyć zwierząt, nie używać lamp ani latarek i nie wchodzić do ostoi. – Po tygodniach rywalizacji masa ciała byków może spaść nawet o jedną czwartą. Gdy gody się kończą, samce zaszywają się, by odzyskać siły – mówi Pietrzak. Populację jeleni w Polsce szacuje się na ok. 300 tys. osobników, a Warmia i Mazury należą do obszarów o szczególnie dużej liczebności.

Jeleń szlachetny to gatunek stadny. Samice z młodymi tworzą chmary prowadzone przez doświadczoną licówkę. Dorosłe samce – byki – trzymają się osobno w grupach rówieśniczych, gdzie hierarchię wyznacza m.in. siła i wielkość poroża. Z początkiem jesieni byki dołączają do grup żeńskich, przepędzając młodsze samce, co rozpoczyna rykowisko. O świcie głos zabiera tzw. organista; rywale odpowiadają, prezentują sylwetkę w „marszu równoległym”, a gdy to nie wystarcza – dochodzi do starć, w których zwycięzca obejmuje chmarę. Ciąża samic trwa około 34 tygodni.

Od początku roku warmińsko-mazurska policja odnotowała osiem wypadków z udziałem zwierząt (11 rannych) oraz 880 kolizji. Policja nie prowadzi statystyk z podziałem na gatunki. Służby apelują o szczególną czujność kierowców na odcinkach leśnych i w porach wzmożonej aktywności zwierząt – o świcie i o zmierzchu.

red./PAP