Prezes Nawacki nie boi się grzywny
2021-05-04 09:06:39(ost. akt: 2021-05-04 10:27:59)
Wojna sędziego Juszczyszyna o przywrócenie do orzekania wciąż trwa. Do sądu w Bydgoszczy — przypomnijmy — trafił wniosek o ukaranie grzywną prezesa sądu, który nie przywraca go do orzekania. I to w wysokości aż 15 tys. zł. Jednak prezes Nawacki zapewnia, że nie boi się kary.
— Nie boję się, bo Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego jest wyżej od Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Problem mają ci, którzy nie uznają polskiego prawa, a nie ci, którzy go bronią jak ja — stwierdza sędzia Maciej Nawacki.
W rozmowie z "Gazetą Olsztyńską" prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
wskazuje też na niekonsekwencję w działaniu sędziów solidaryzujących się z Pawłem Juszczyszynem. Jego zdaniem już sam wniosek skierowany do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, który został tam wysłany z końcem kwietnia, zaprzecza sam sobie.Sądowe zamieszanie wokół sędziego Pawła Juszczyszyna
— Sędzia Juszczyszyn i jego pełnomocnik domagają się zawieszenia decyzji Izby Dyscyplinarnej SN, która bezterminowo zawiesiła sędziego Juszczyszyna w orzekaniu. Tym samym uznają ją za prawomocną, ale domagają się od sądu niższej instancji zawieszenia decyzji sądu wyższej instancji. To przecież łamie podstawy prawa — mówi prezes Maciej Nawacki.
A jak sprawę widzi sędzia Paweł Juszczyszyn? Ma nadzieję, że niedługo wróci do orzekania. I to on, w swojej ocenie, jest obrońcą prawa, a nie prezes Maciej Nawacki.
— Tak, sprawa została przekazana do sądu w Bydgoszczy. To ten sam sąd, który wydał postanowienie o przywróceniu mnie do orzekania — mówi sędzia Paweł Juszczyszyn. — Niestety, Sąd Rejonowy w Olsztynie nie wykonuje go. Dlatego złożyłem wniosek o wyegzekwowanie mojego powrotu do pracy sędziego — stwierdza w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską".
Paweł Juszczyszyn ma nadzieję, że jego szef zmieni zdanie i pozwoli mu znowu orzekać w sądzie. Według niego konsekwencje niewykonania wcześniejszego wyroku sądowego mogą być opłakane dla prezesa olsztyńskiego sądu.
— Mój pełnomocnik wniósł o nałożenie na prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego grzywny w kwocie 15 tys. zł, z jednoczesną zamianą grzywny na areszt na wypadek niezapłacenia grzywny, w związku z jego działaniem wbrew określonemu w postanowieniu sądu w Bydgoszczy — przypomina Pawweł Juszczyszyn.
Wojna, na pozwy, grzywny, zabezpieczenia i zawieszenia w olsztyńskim Sądzie Rejonowym trwa od ponad roku. Wszystko zaczęło się od sprawy sądowej, podczas której sędzia Paweł Juszczyszyn zażądał podpisów poparcia dla sędziów wchodzących w skład Krajowej Rady Sądownictwa. Miało to wykazać bezprawność działania tzw. nowej KRS, która po zmianach sposobu wyboru jej członków została ogłoszona przez przeciwników obecnej władzy, jako upolityczniona.
Sędzia za nieudostępnienie podpisów karał grzywnami szefową Kancelarii Sejmu. Groził też grzywną ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Sędziów negujących sposób wyboru KRS i w związku z tym nominacje nowych sędziów, także do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, poparł w swoich orzeczeniach Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W efekcie sporu sędzia Paweł Juszczyszyn został odwołany z delegacji do Sądu Okręgowego w Olsztynie, zawieszony w prawie do orzekania oraz pozbawiony 40 proc. wynagrodzenia właśnie przez Izbę Dyscyplinarną SN. Po roku domagania się przywrócenia do orzekania sprawa o zabezpieczenie jego praw trafiła do sądu w Bydgoszczy. Ten nakazał przywrócenie go do pracy.
Prezes sądu w Olsztynie nie wykonał tego postanowienia, zasłaniając się sporem kompetencyjnym miedzy obowiązującą, jego zdaniem, uchwałą Izby Dyscyplinarnej SN a postanowieniem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. W odpowiedzi sędzia Juszczyszyn złożył doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez swojego szefa do prokuratury, a jego szef na niego o fałszywym doniesieniu do prokuratury. Teraz sprawa wraca do Bydgoszczy.
SK
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Król Julian #3065792 4 maj 2021 15:50
ale pekaesy
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Stary dziad #3065779 4 maj 2021 12:42
Czemu na zdjęciu jest arcyksiążę Franciszek Józef? Poznałem po bokobrodach.
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz