Drugie podejście do północnej obwodnicy Olsztyna
2020-09-21 20:10:12(ost. akt: 2020-09-21 11:53:21)
W tym tygodniu dowiemy się, czy są chętni do wytyczenia trasy północnej obwodnicy Olsztyna. To już drugie podejście, bowiem pierwszy przetarg został unieważniony z powodu braku ofert. Tym razem jest zainteresowanie.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Północna obwodnica Olsztyna: dostaniemy trzy drogi w jednym?
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Drogowcy zrobili drugie podejście do północnej obwodnicy Olsztyna
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
W najbliższy piątek okaże się, czy są chętni do opracowania studium ekonomiczno-środowiskowe dla północnej obwodnicy Olsztyna wraz z obwodnicą Dywit oraz remontem drogi 51 od granic miasta do skrzyżowania al. Wojska Polskiego z ul. Sybiraków. Do pierwszego przetargu nikt się nie zgłosił. Dlatego GDDKiA ogłosiła drugi przetarg, łagodząc nieco kryteria, by do przetargu mogły stanąć też firmy z mniejszym doświadczeniem. I wydaje się, że to pomogło.Północna obwodnica Olsztyna i obwodnica Dywit: ruszył nowy przetarg
— Nie możemy jeszcze ujawnić, ile wpłynęło ofert, bo przetarg jeszcze trwa, ale jest zainteresowanie, o czym świadczą kierowane do nas zapytania — mówi Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Prace nad obwodnicą północną nie są pierwszymi, bo już osiem lat temu został wybrany przebieg drogi, ale zostały przerwane po tym, jak skargę wniosła m.in. gmina Dywity i jej mieszkańcy. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w 2012 roku uchylił decyzję środowiskową dla tej inwestycji, toteż teraz wszystko zaczyna się od początku. Drogowcy muszą poszukać nowej trasy przebiegu obwodnicy.
Ostatnio jednak pojawiły się głosy, że obwodnica pobiegnie jednak przez gminę Dywity, choć drogowcy jeszcze nawet nie otworzyli ofert, nie mówiąc już o wyborze projektanta, który ma wytyczyć przebieg drogi.
— Skoro obwodnica w okolicach Spręcowa ma się połączyć z drogą 51, to musi biec przez gminę Dywity, nie ma innej możliwości — zauważa Karol Głębocki. — Jak będzie biec obwodnica, tego nie wiadomo, tu nic nie jest przesądzone. Studium korytarzowe obejmie analizy obejścia Olsztyna zarówno po stronie zachodniej, jak i wschodniej.
PRZEZ GMINĘ DYWITY
Ostatnio jednak pojawiły się głosy, że obwodnica pobiegnie jednak przez gminę Dywity, choć drogowcy jeszcze nawet nie otworzyli ofert, nie mówiąc już o wyborze projektanta, który ma wytyczyć przebieg drogi.
— Skoro obwodnica w okolicach Spręcowa ma się połączyć z drogą 51, to musi biec przez gminę Dywity, nie ma innej możliwości — zauważa Karol Głębocki. — Jak będzie biec obwodnica, tego nie wiadomo, tu nic nie jest przesądzone. Studium korytarzowe obejmie analizy obejścia Olsztyna zarówno po stronie zachodniej, jak i wschodniej.
Prace projektowe nad północną obwodnicą mogły zostać wznowione, bo rząd zapalił zielone światło dla inwestycji, ogłaszając program budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030. Na tej liście znalazło się pięć inwestycji na Warmii i Mazurach, w tym właśnie tak potrzebna Olsztynowi północna obwodnica miasta wraz z obwodnicą Dywit.
I może warto było poczekać, bo wcześniej projektanci chcieli przekroić gminę Dywity niczym tort, przerzucając przez jej środek dwujezdniową drogę biegnącą od „szesnastki”, gdzieś w okolicach Wójtowa, do drogi 51 w okolicach Ługwałdu. Stary odcinek drogi krajowej 51 między Ługwałdem a Olsztynem zostałby pewnie wyremontowany i oddany w administrację któremuś z samorządów. I na tym by się skończyło. Problem tranzytu przez Olsztyn pewnie zostałby rozwiązany, ale czy porannych korków na drodze z Dywit do Olsztyna, zapchanego Zatorza i al. Wojska Polskiego?
[...]
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w poniedziałkowym (21 września) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
zator #2975423 | 188.147.*.* 22 wrz 2020 13:35
Dywity to nie pępek świata - Gąski będą miały obwodnicę i Dywity też będą miały, czy to im się podoba, czy też nie
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
:) #2975413 | 94.254.*.* 22 wrz 2020 13:06
ja bym wogóle ominął gminę Dywity, nie dla nich frukty w postaci podatków od inwestycji okołodrogowych
odpowiedz na ten komentarz
olo #2975326 | 83.31.*.* 22 wrz 2020 10:42
A czemu nie próbować zrobienia obu wariantów naraz jako Północnej obwodnicy Olsztyna , takie rozwiązanie na lata załatwiło by sprawę dla Olsztyna i ościennych Gmin
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Olsztyniak #2975301 | 31.60.*.* 22 wrz 2020 09:53
A przykładowo - Gmina Stawiguda to jest podzielona na kilka tortów (wschodnią i zachodnią oraz na tę część znajdującą się po wewnętrznej stronie obwodnicy. Jak czytam takie pierd...enie o krojeniu tortem na dwie części to nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
binder #2975300 | 37.128.*.* 22 wrz 2020 09:46
Acha. Czyli jak inne gminy będą pokrojone jak tort, trasa będzie szła przy jeziorze, to wszystko ok. Ważne, że Dywity będą zadowolone. Pytanie: kto mieszka w Dywitach, że może takie cyrki odwalać?
Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz