Służby ratunkowe tracą czas na bezpodstawne interwencje. Co za to grozi?
2020-09-16 15:10:23(ost. akt: 2020-09-16 14:54:31)
Każdego dnia policjanci z Olsztyna i powiatu podejmują kilkadziesiąt interwencji. Wśród nich zdarzają się niestety niepotwierdzone zgłoszenia, głupie żarty, głuche telefony, czy też bezpodstawne wezwania.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Wezwała policję, bo jej kolega chrapał. Numery alarmowe nie są dla żartów!
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Potrzebował pomocy w wypiciu nalewki więc wezwał... policję
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Bezpodstawnie wezwał policję. Został ukarany mandatem
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Tylko w okresie od lipca do sierpnia 2020 roku w 19 przypadkach na terenie Olsztyna i powiatu olsztyńskiego zgłoszone interwencje okazały się bezpodstawnym wezwaniem służb, w stosunku do których prowadzone są czynności wyjaśniające w kierunku naruszenia art. 66 KW. 19 to tylko liczba spraw, które trafiły do sądu. Nie sposób niestety wymienić wszystkich tych przypadków, które zakończyły się mandatem lub pouczeniem. Wezwał policjantów do przestępstwa, którego nie było. Teraz za to odpowie
Oto przykład z Olsztyna: Wieczorem dyspozytor numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie od 39-letniej mieszkanki Olsztyn, z którego wynikało, że jej mąż potrzebuje natychmiastowej pomocy medycznej. Mężczyzna miał silnie krwawić z układu pokarmowego. Natychmiast na miejsce został wysłany Zespół Ratownictwa Medycznego. Ratownicy w mieszkaniu zastali wskazanego 59-latka, który okazał się zdrowy.
Mężczyzna był zdziwiony przyjazdem służb, ponieważ nic mu nie dolegało. Nie potrafił też wytłumaczyć powodu dla którego jego żona zadzwoniła na numer alarmowy 112 i wyszła z domu przed przyjazdem ratowników.
Obecni na miejscu policjanci sporządzili stosowną dokumentację, która ostatecznie trafi do sądu. Zgodnie z kodeksem wykroczeń kobiecie, która bezpodstawnie wezwała służby ratunkowe może grozić kara kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł.
Policja przypomina, że nr alarmowy 112 powinien być wybierany tylko w nagłych przypadkach. Pamiętajmy, że bezpodstawnie powiadamiając służby ratunkowe narażamy na realne niebezpieczeństwo osoby, które w tym momencie mogą potrzebować pilnej pomocy.
Często na miejscu zgłoszenia pojawiają się nie tylko policjanci, ale także strażacy i ratownicy medyczni. Łączna ich liczba to średnio 12 bądź nawet 29 mundurowych (w przypadku dwóch zastępów straży pożarnej w tym np. OSP) i trzy bądź 4 pojazdy służbowe, zadysponowanych do jednego zdarzenia. Ludzie ci często pędzą alarmowo, narażając swoje życie.
Każdy wykonany „dla żartu”, „po złości” tego typu telefon blokuje linie alarmową i odwleka w czasie możliwość natychmiastowej reakcji na zgłoszenia, które mogą być tragiczne w skutkach.
Często na miejscu zgłoszenia pojawiają się nie tylko policjanci, ale także strażacy i ratownicy medyczni. Łączna ich liczba to średnio 12 bądź nawet 29 mundurowych (w przypadku dwóch zastępów straży pożarnej w tym np. OSP) i trzy bądź 4 pojazdy służbowe, zadysponowanych do jednego zdarzenia. Ludzie ci często pędzą alarmowo, narażając swoje życie.
§ 1. Kto:
1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego
– podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Kowalski #2973016 | 188.147.*.* 16 wrz 2020 16:50
A co gdy zona zgłasza sie na policję i mowi ze mąż ją straszy że ją zabije. A policja na to że nie będą reagować ponieważ to sie zdąża pierwszy raz.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
jw #2972980 | 83.31.*.* 16 wrz 2020 15:18
najlepiej to wcale nie ruszajcie dupsk co wam bedą ludzie przeszkadzać w pracy
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)