Zobacz także: Jesteśmy cukrowymi ćpunami? 
Słodyczy w życiu nam nigdy za mało. I są na to dowody, bo statystyczny Kowalski zjada rocznie aż 51 kilogramów cukru. To grubo ponad 10 tys. łyżeczek!...
Jednym z uzasadnień wprowadzenia tzw. podatku cukrowego, jest, zdaniem twórców projektu, fakt, że przewlekłe choroby niezakaźne, w tym cukrzyca i otyłość, stanowią poważne wyzwanie dla zdrowia publicznego.
"Aktualnych danych na temat rozpowszechnienia nadwagi i otyłości dostarcza ankietowe badanie stanu zdrowia ludności przeprowadzone jesienią 2018 r. przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny w ramach Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020 (NPZ) na losowej, reprezentatywnej pod względem płci, wieku i miejsca zamieszkania próbie 3000 mieszkańców naszego kraju. Otrzymane wyniki wskazują, że zbyt wysoka masa ciała cechuje 58,8% mężczyzn i 41,1% kobiet w kraju, a otyłość odpowiednio 11,2% i 11,3%." - czytamy w projekcie ustawy.
Rząd tłumaczy, że na podobne rozwiązania decydowano się także w innych krajach. Autorzy projektu powołują się m.in. na doświadczenia Meksyku, w którym odnotowano spadek konsumpcji opodatkowanych napojów słodzonych o 10% oraz wzrost spożycia napojów nieopodatkowanych (mleko, woda mineralna) o 7%.
Także badania przeprowadzone na próbie 1500 Meksykanów wykazały, że ponad połowa przebadanych osób zmniejszyła spożycie napojów słodzonych od wprowadzenia podatku.
Choć najwięcej w kontekście proponowanych zmian mówi się o napojach słodzonych, w projekcie Ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów zaproponowano nałożenie dodatkowej opłaty nie tylko na nie. Autorzy projektu wskazują trzy grupy produktów, których konsumpcję powinniśmy ograniczać, a zachętą do tego mają być ich wyższe ceny. Chodzi tu o:
1) napoje z dodatkiem monosacharydów, disacharydów, oligosacharydów, środków spożywczych zawierających te substancje oraz substancje słodzące, o których mowa w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1333/2008 z dnia 16 grudnia 2008 r. w sprawie dodatków do żywności (Dz. U. L 354 z 31.12.2008, s. 16 z późn. zm.), kofeiny, guarany lub tauryny;
2) napoje alkoholowe w opakowaniach o małej objętości (do 300 ml);
3) reklamę suplementów diety.
W przypadku suplementów w ostatnich dwóch latach ich rynek rósł umiarkowanie – o mniej niż 5% rocznie. W 2018 r. sprzedaż apteczna i pozaapteczna tych produktów (uwzględniając dietetyczne środki spożywcze), wyniosła 5,4 mld zł. W latach 2020-2024 rynek będzie rósł o około 5% rocznie. Tymczasem z badań wynika, że wiedza Polaków na temat suplementów diety oraz świadomość istotnych różnic między lekami bez recepty (OTC) a suplementami diety jest na niskim poziomie. Tymczasem, jak czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy, niewłaściwe, nieuzasadnione stosowanie suplementów diety, brak rzetelnej informacji dotyczącej przeciwwskazań do stosowania oraz nadmierne spożycie tych produktów może wiązać się z ryzykiem wystąpienia skutków niepożądanych oraz być przyczyną poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Powodem nałożenia dodatkowej opłaty na alkohol sprzedawany w opakowaniach o małej objętości, jest uzasadniany potrzebą kontrolowania dostępności tego typu produktów oraz wprowadzania ograniczeń ekonomicznych oraz fizycznych w ich sprzedaży.
Choć rządowy projekt ustawy podkreśla zalety postulowanych rozwiązań, nie wszyscy są zgodni co do skutków, jakie one przyniosą. Portal Money.pl informuje bowiem między innymi o tym, że "wprowadzenie podatku cukrowego w Wielkiej Brytanii okazało się zupełnie nieskuteczne. Tamtejsze ministerstwo finansów zakładało bowiem ponad 500 milionów funtów wpływu z podatku od słodzonych napojów już w pierwszym roku obowiązywania nowych przepisów. Do budżetu wpłynęła zaledwie połowa tej kwoty, a jednocześnie podatek zagroził ponad 4 tysiącom miejsc pracy". Także "Duńczycy zamiast ograniczenia spożywania napojów słodzonych, kupowali te same produkty taniej na przykład w Niemczech, gdzie nie obowiązywał podatek cukrowy" - informują dziennikarze. Portal przywołuje również doświadczenia wspomnianego wcześniej Meksyku, w którym sprzedaż napojów słodzonych została ograniczona, ale "w efekcie wprowadzenia podatku zlikwidowano 11 tysięcy miejsc pracy, a z rynku zniknęło 30 tysięcy małych sklepów" - czytamy na Money.pl. Warto też dodać, że największe wpływy do budżetu z tytułu opłat za napoje słodzone pochodziły od najuboższej części społeczeństwa.
Czy podniesienie cen napojów słodzonych to dobry pomysł?
Tak, bo ograniczy to sprzedaż tych produktów
|
Nie. I tak będziemy je kupować, więc to bez sensu
|
Czytaj e-wydanie 
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania tylko 199 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Falisty #2846050 | 37.47.*.* 8 sty 2020 18:54
Tak jak miało być. Nowe podatki, opłaty. Na 500 trzeba jakoś nabierać. Rząd nie ma swoich pieniędzy, które przeznacza na ten program, żeby dać, musi wziąć.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) !
odpowiedz na ten komentarz
Zakazać cukier w cholerę #2846002 | 199.249.*.* 8 sty 2020 17:20
Skoro sprzedaż papierosów i alkoholu jest objęta akcyzami oraz dodatkowymi ograniczeniami, to z narkotykiem jakim niewątpliwie jest cukier powinno być podobnie. Cukier to cichy zabójca.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) !
odpowiedz na ten komentarz
kyt #2845971 | 217.138.*.* 8 sty 2020 16:37
Przygłupy mysla ze cukier jest tylko w herbacie, ciescie i dzemie. Czytajcie etykiety - cukier jest wszedzie. Niech warszawka jeszcze powietrze opodatkuje. Czas brac stad nogi za pas
Ocena komentarza: warty uwagi (4) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
Misza #2845945 | 88.156.*.* 8 sty 2020 15:51
Podatek cukrowy,jest po to aby uderzyć po kieszeni Kowalskiego, a nie w trosce o jego zdrowie,Pozdrawiam zwolenników dobrej zmiany .
Ocena komentarza: warty uwagi (11) !
odpowiedz na ten komentarz
Antoś #2845857 | 185.244.*.* 8 sty 2020 13:47
Zmniejszające się przychody i rosnące wydatki zaowocowały potrzebą jak najszybszego wprowadzenia nowej daniny.
Ocena komentarza: warty uwagi (15) !
odpowiedz na ten komentarz