Czy dojdzie do masowych polowań na dziki? W sobotę protest w Olsztynie

2019-01-10 20:02:05(ost. akt: 2019-01-10 19:22:55)
dziki

dziki

Autor zdjęcia: archiwum GO

Czy dojdzie do zarządzonej przez ministerstwo rzezi dzików, jak już nazywa się wielkoobszarowe polowania, które zostały zarządzone na styczeń, tego nie wiadomo. Dzikom na odsiecz pospieszyli obrońcy zwierząt, zapowiadając masowe protesty w obronie dzików.
Już w najbliższy weekend ma zacząć się masowy odstrzał dzików. Jednak chyba nikt rozsądny nie spodziewał się, że myśliwi tak bez przeszkód pójdą w las i odstrzelą niemal całą populację dzików. Raz, że sami myśliwi mają wątpliwości, co do sensu masowych polowań na dziki. A dwa, że sprawa odstrzału dzików wywołała wielki ferment w kraju. Na tyle, że zapowiadana rzeź dzików zaniepokoiła prezydenta Andrzeja Dudę, który poprosił ministrów środowiska i rolnictwa o wyjaśnienia w tej sprawie.

Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski wczoraj w Radiu Plus powiedział, że prezydent przede wszystkim chce się dowiedzieć, jaka jest dokładnie sytuacja faktyczna, jeśli chodzi o odstrzał dzików. — Z jednej strony mamy informacje medialne, że 90 proc. populacji dzików chce się zlikwidować w Polsce, a z drugiej strony informacje, które pochodzą z okolic jednego i drugiego ministerstwa, że to jest absolutna nieprawda — powiedział.

Jest wiele wątpliwości. Począwszy od tej, ile jest dzików w Polsce, po ile ma teraz zostać odstrzelonych dzików. — Na pewno nie 200 tys. sztuk, o których mówi się w mediach — tłumaczy Romuald Romuald Amborski, łowczy okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Olsztynie. — Tyle dzików strzela się w kraju, ale w ciągu całego roku. A nie jednego dnia, nie w wyniku polowań wielkoobszarowych. Nasz plan minimum na ten rok w okręgu to 5894 sztuki i został już wykonany, ale dalej prowadzimy polowania, które potrwają na pewno do 31 stycznia — dodaje.

Także minister środowiska Henryk Kowalczyk zapewnił, że pojawiająca się w mediach liczba 200 tys. dzików, które mają zostać odstrzelone w styczniu, jest zupełnie nieprawdziwa.

Polski Związek Łowiecki informował niedawno, że w ramach planu łowieckiego na rok 2018/2019 do końca listopada myśliwi odstrzelili ok. 170 tys. dzików, czyli 90,7 proc. planu. Do 1 kwietnia, czyli do końca roku łowieckiego łowczy mają pozyskać ponad 185 tys. dzików.

Masowy odstrzał dzików ma związek oczywiście z rozprzestrzeniającym się po kraju afrykańskim pomorem świń. A że dziki są nosicielem wirusa ASF, stąd plan wypalenia wirusa ogniem i mieczem, a właściwe niemal eksterminacji całej populacji dzików — jak niektórzy — nazwali polowania, które zlecił minister środowiska. Mają się odbyć w ośmiu województwach w trzy najbliższe weekendy styczniowe.

Teraz jednak minister mówi, że polowania będą ograniczone do kilku powiatów. — Polowania wielkoobszarowe, które zostały zarządzone, mają na celu koordynację działań myśliwych. Odbywać się będą na terenie kilku powiatów. Celem tych polowań ma być stworzenie linii demarkacyjnej, rozdzielenie strefy zakażonej wirusem afrykańskiego pomoru świń (ASF) od strefy wolnej od tej choroby — powiedział przedwczoraj szef resortu ochrony środowiska.

Polowania obejmą też Warmię i Mazury, bo każdy tydzień przynosi nowe przypadki ASF. Od początku pojawienia się wirusa na Warmii i Mazurach stwierdzono już 351 przypadków tej choroby u dzików (w kraju — 3317) oraz czternaście ognisk ASF u świń. — U nas w okręgu polowania wielkoobszarowe obejmą częściowo powiaty: olsztyński, iławski, ostródzki i szczycieński — wylicza łowczy okręgowy w Olsztynie.

W obronie dzików stanęli obrońcy zwierząt, zapowiadając manifestacje pod hasłem: Stop masowemu odstrzałowi dzików. Zdaniem ekologów odstrzał nie przyniesie żadnych korzyści, a jedynie szkody w środowisku.

Taki protest w obronie dzików obędzie się w najbliższą sobotę o godz. 15 na olsztyńskiej starówce. — Rzeź dzików nic nie da, nie zatrzyma ASF, to barbarzyństwo, co chce zrobić rząd z dzikami — uważa Joanna Kaczmarczyk, współorganizatorka protestu.

Zgodnie z planami populacja dzika ma zostać maksymalnie ograniczona, do 0,1 osobnika na kilometr kwadratowy. W marcu ubiegłego roku na Warmii i Mazurach było to średnio 0,24 dzika.

Jednak nie wszystkim myśliwym podoba się pomył zmasowanych polowań. — To eksterminacja populacji, nie przyłożę do tego ręki — mówi myśliwy z ponad 30-letnim stażem. — Nie będę strzelał do loch...

Poseł PiS Zbigniew Babalski, były wiceminister rolnictwa uważa, że odstrzał dzików jest konieczny. — Lepiej późno niż wcale — mówi poseł Zbigniew Babalski. — Ale gdyby to zostało zrobione półtora roku, dwa lata temu, to skala była znacznie mniejsza i nie byłoby tego całego zmieszania.

am

Komentarze (94) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. maja #2661144 | 195.136.*.* 12 sty 2019 02:23

    Należy bronić rolników a nie dzików, likwidują całe hodowle świń nawet po 1000 sztuk po to, aby sprowadzać wieprzowinę z krajów unijnych lub modyfikowaną jeszcze z innych. Cała ściana wschodnia w Polsce gospodarstw hodowlanych jest niszczona w tym celu a odszkodowania nijakie do dziś nie wszyscy rolnicy otrzymali. I nie ma protestów społeczeństwa solidaryzującego się z rolnikami ?!

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. docho #2661135 | 83.9.*.* 12 sty 2019 00:52

      Niemiec zawsze wtranżala wieprzowinę, ale to jest błąd. Za komuny mieso bylo na kartki a rodziło sie 800 tys Polaków co roku .Teraz kazdy moze sie opchać mięsem ile chce i rodzi się 400 tys. Polaków. Jak przejmiemy model niemiecki to i 200 tys bedzie sukcesem.

      odpowiedz na ten komentarz

    2. G079 #2661040 | 37.47.*.* 11 sty 2019 20:36

      NO I CO SWINIE WYJDZIECIE NA ULICE ...NIEDLUGO DZIKI WYJDA NA ULICE ,NA ZATORZU JUZ SA...

      odpowiedz na ten komentarz

    3. pytanko #2661014 | 83.9.*.* 11 sty 2019 20:05

      To teraz to będą protestować przeciwko Komisji Europejskiej.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    4. cypis68 #2660985 | 188.146.*.* 11 sty 2019 19:30

      gdzie są zielone oszołomy jak wyrzyna się całe fermy zdrowych świń łącznie z ciężarnymi i karmiącymi młode lochami, bo w okolicy znaleziono martwego dzika... czy te świnki nie mają żadnych praw ....

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (94)