Dobre wyniki naszych lekkoatletów w Chorzowie

2024-05-22 07:00:00(ost. akt: 2024-05-21 15:01:04)
Konrad Bukowiecki

Konrad Bukowiecki

Autor zdjęcia: AZS

Zakończył się 70. Orlen Memoriał Janusza Kusocińskiego w lekkiej atletyce. W jednodniowym turnieju udział wzięli sportowcy reprezentujący Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie.
Memoriał Kusocińskiego był pierwszą dużą lekkoatletyczną imprezą tego sezonu na otwartych obiektach w Polsce. Na liście startowej nie brakowało zagranicznych gwiazd i naszych nadziei na dobre starty podczas zbliżających się wielkimi krokami Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Na dystansie 400 metrów wśród kobiet najszybsza była trenująca często w Kortowie Natalia Kaczmarek (z czasem 50,42 s). Siedemnastoletnia Anastazja Kuś w swoim biegu zajęła piąte miejsce. Czasem 53.07 sekundy reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn pobiła rekord życiowy (w Chorzowie była szybsza m.in. od Justyny Święty-Ersetic).

W biegu na 400 metrów mężczyzn dopiero szóste miejsce zajął Karol Zalewski. Przypomnijmy, że zawodnik, który również reprezentuje barwy kortowskiego klubu, podczas zawodów World Athletics Relays na Bahamach doznał kontuzji łydki.
Nie zaliczył tam żadnego biegu. Ale i bez jego udziału polska sztafeta 4×400 metrów mężczyzn (w składzie Maksymilian Szwed, Mateusz Rzeźniczak, Igor Bogaczyński i Kajetan Duszyński) zapewniła sobie awans na igrzyska.

Podobnie sztafeta mieszana, w której w Paryżu także chciałby zaprezentować się Zalewski. W Chorzowie jednak pobiegł przeciętnie. Jego czas to 46.35 sekundy.

Zadowolony może być natomiast Konrad Bukowiecki. Choć z powodu kontuzji
odpuścił sezon halowy, widać, że wraca stopniowo do dobrej dyspozycji.
Na Stadionie Śląskim w swojej najlepszej próbie pchnął kulę na odległość 20 metrów i 44 centymetrów. Zajął drugie miejsce w konkursie. Lepszy od niego był tylko Brytyjczyk - Scott Lincoln (20,75 m).

— Jak na ten czas - naprawdę jest nieźle. Wiem, że nie są to jeszcze odległości, do których kiedyś przyzwyczaiłem kibiców. Natomiast wracam po kontuzji i na ten moment taki wynik mnie zadowala. Planowaliśmy kilka miesięcy temu, jak ta forma ma mniej więcej wyglądać. I w dzienniczku mam zapisane, że jak pchnę powyżej 20 metrów na tym meetingu to będzie dobrze. Pchnąłem 20,44. Także uważam, że na ten moment jest ok. To też był mocny meeting, dobrze punktowany. Więc to na pewno dla mnie duży krok jeśli chodzi o walkę o igrzyska olimpijskie. I chyba z tego się najbardziej cieszę — powiedział Konrad Bukowiecki.

W biegu na 800 metrów mogliśmy zobaczyć także reprezentującego KS AZS
UWM Olsztyn Kacpra Lewalskiego. Dobiegł do mety na przedostatniej, jedenastej pozycji (z czasem 1:47.59) Za to... w doborowym towarzystwie - przed Patrykiem Dobkiem a jedno miejsce za Michałem Rozmysem.

— To był bardzo dobry bieg do bicia życiówki. Byłem strasznie ciekaw tego startu
i tego, co pokażę po chorobie. Musieliśmy wystartować, bo jest bardzo mało czasu, żeby pojechać na ME do Rzymu. Wiadomo, że chciałbym biegać szybciej. Ale na ten moment nie byłem w stanie — mówi biegacz z Elbląga.

Konrad Bukowiecki i Kacper Lewalski pojawią się już w środę 22 marca na starcie V Memoriału płk. Wiesława Kiryka, który odbędzie się na Stadionie miejskim
w Oleśnicy.