UWM będzie musiał zwrócić 425,7 tysięcy złotych
2016-10-14 18:33:26(ost. akt: 2016-10-14 17:09:41)
Prokuratura okręgowa w Olsztynie bada sprawę zorganizowania konferencji naukowej w luksusowym hotelu w Warszawie, na której zamiast urzędników były podstawione osoby. Konferencja była częścią większego projektu pt. "Systemowe wsparcie procesów zarządzania w Jednostkach Samorządu Terytorialnego" dotowanego przez unię europejską. Rekrutacją urzędników miała zajmować się zewnętrzna firma. Poszkodowana uczelnia zapowiada, że będzie dochodziła swoich praw.
Konferencja połączona ze szkoleniem 150 urzędników w luksusowym hotelu w Warszawie była ukoronowaniem projektu pt. "Systemowe wsparcie procesów zarządzania w Jednostkach Samorządu Terytorialnego". Spotkanie zostało zorganizowane, ale okazało się, że ponad 100 urzędników nie potwierdziło swojej obecności na konferencji. Część nie wiedziała nawet o konferencji.
Projekt finansowany był ze środków unijnych i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wezwało UWM do zwrotu dofinansowania. W związku z tym uczelnia będzie musiała oddać w sumie 425 tysięcy 732 zł i 11 groszy. Rekrutacją urzędników miała zajmować się warszawska firma, która wygrała przetarg zorganizowany przez UWM. Uczelnia w lipcu przeprowadziła kontrolę i sprawozdanie przekazała Prokuraturze Okręgowej w Olsztynie.
— Kontrola wykazała, że kwota zwrotu tych środków stanowi szkodę dla naszego uniwersytetu, który występuje w charakterze pokrzywdzonego — mówi Wioletta Ustyjańczuk, rzeczniczka UWM. — W ramach tego postępowania uczelnia będzie dochodziła roszczeń majątkowych. Sprawę bada prokuratura. — Sprawdzamy nie tylko to, czy oszustwa dopuściła się agencja, ale także okoliczności przetargu i to, jaki był udział pracowników olsztyńskiej uczelni w tej sprawie — tłumaczy Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Nikomu jak na razie nie przedstawiono zarzutów, prokuratura zbiera materiał dowodowy.
Komentarze (33) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (33)zenon #2088948 | 88.156.*.* 14 paź 2016 18:36
wszystkie szkolenia/kongresy/konferencje to ściema dla wyciągania kasy.
Ocena komentarza: warty uwagi (42) odpowiedz na ten komentarz
Skończyło się #2088965 | 83.9.*.* 14 paź 2016 19:00
"teoretyczne państwo istniejące tylko na papierze gdzie prawo to ch.j , du.a i kamieni kupa" jak to mawiały ministry z peło balując u Sowy za państwowe (nasze) pieniądze!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz
szkoda szkodą, ale #2088980 | 95.90.*.* 14 paź 2016 19:23
UWM mówi, że firma zawiniła. Ale jak to możliwe, że wielu urzędników (w domyśle z UWM) nawet nie wiedziało o konferencji, za którą UWM płaciła? Rozumiem, że gdyby MSW nie zwróciło by się o zwrot tej kwoty to byłoby wszystko w porządku ( za PO na pewno MSW nie zwróciłoby się)! A to oznacza z kolei przekręt, ale nie firmy i pytanie w takim razie: ile razy to już się zdarzyło wcześniej? Dla mnie to ewidentne czyjeś w pełni świadome działanie na szkodę UWM. Jeśli tak, to dalsze pytanie: a kto w takim razie z nazwiska podpisywał tę umowę, kto z nazwiska przelewał te pieniądze i na czyje konto? Dla mnie, jak się wejdzie głębiej w sens tego artykuliku, sprawa jest po prostu powalająca. Gołym okiem widać przekręt na ponad 400 tys., który za PO byłby (ile razy już odbywały się podobne konferencje?) zaakceptowany. Rozumiem już skąd te wojenki z Gowinem.
Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
A jakie pieniądze idą na tzw. GRANTY #2089246 | 88.156.*.* 15 paź 2016 10:00
I tak jest w całej Polsce. Pasa sie na tym całe rodziny. Super samochody, wypasione domy za tematy na "Zawracanie kijem Łyny". Groza. Przeciętny Polak sie nie orientuje o skali tego zjawiska. Mądrzejszy często nie może sie wybić - bo szef z Alzheimerem nie "kuma czaczy"
Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz
aqq #2089225 | 176.221.*.* 15 paź 2016 09:29
Duża część unijnego dofinansowania idzie właśnie na takie pierdoły jak konferencje, oczywiście w najdroższych hotelach, na nic nie dające szkolenia czy wreszcie fontanny, których nawet w najmniejszej mieścinie mają kilka. A do powiadomienia urzędników o konferencji nie potrzeba było zatrudniać firmy zewnętrznej. Wystarczyło wysłać pisma do samorządów o liczbie miejsc i poprosić o potwierdzenie. Leżało to chyba w możliwościach UWM.
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)