Siatkówka plażowa powróciła do domu
2023-08-26 10:03:33(ost. akt: 2023-08-26 10:14:25)
SIATKÓWKA PLAŻOWA\\\ Od piątkowego poranka piaszczyste boiska na plaży Hotelu ANDERS w Starych Jabłonkach zapełniły się siatkarkami i siatkarzami plażowymi. W pierwszym dniu ORLEN Finału Mistrzostw Polski rozgrywano spotkania pierwszej i drugiej rundy w rywalizacji kobiet i mężczyzn.
Sobotnie mecze wyłonią po cztery najlepsze pary, które w niedzielę przed południem walczyć będą w półfinałach turnieju rozgrywanego w kultowych dla polskiej siatkówki plażowej Starych Jabłonkach. Spotkanie o mistrzostwo Polski kobiet zaplanowano w niedzielę na godz. 14.30, a finał mężczyzn rozpocznie się o godz. 15.30. Wstęp na trybuny jest bezpłatny.
Turniej rozgrywany jest systemem tzw. „podwójnych eliminacji”, zwanym też „systemem brazylijskim”. Pierwsza porażka nie wyklucza z dalszej rywalizacji, a przegrane pary przechodzą na prawą stronę „drabinki” i zachowują szanse nawet na końcowy triumf w imprezie. Dopiero druga przegrana eliminuje z rozgrywek. Drużyny rozstawione są w oparciu o zdobyte w sezonie punkty rankingowe. Do gry w turnieju w Starych Jabłonkach przystąpiło 16 par kobiet i 24 duety mężczyzn.
Turniej rozgrywany jest systemem tzw. „podwójnych eliminacji”, zwanym też „systemem brazylijskim”. Pierwsza porażka nie wyklucza z dalszej rywalizacji, a przegrane pary przechodzą na prawą stronę „drabinki” i zachowują szanse nawet na końcowy triumf w imprezie. Dopiero druga przegrana eliminuje z rozgrywek. Drużyny rozstawione są w oparciu o zdobyte w sezonie punkty rankingowe. Do gry w turnieju w Starych Jabłonkach przystąpiło 16 par kobiet i 24 duety mężczyzn.
TURNIEJ KOBIET
Faworytki w rywalizacji kobiet, broniące tytułu mistrzyń Polski Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz, bez problemów wygrały dzisiaj dwa mecze – 2:0 (21:16, 21:7) z parą Martyna Wardak/Agnieszka Adamek i także 2:0 (21:16, 21:13) z duetem Agata Wawrzyńczyk/Magdalena Saad. Dało im to bezpośredni awans do ćwierćfinału, w którym zmierzą się z Anetą Kaczmarek i Julią Gierczyńską, których dotarcie do tej fazy turnieju kosztowało znacznie więcej sił. Ich pierwszy mecz z Weroniką Antczak i Justyną Czupryniak był najdłuższy ze wszystkich dzisiaj rozgrywanych i zakończył się po godzinie i 5 minutach zwycięstwem pary Kaczmarek/Gierczyńska 2:1 (20:22, 21:18, 15:9).
Faworytki w rywalizacji kobiet, broniące tytułu mistrzyń Polski Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz, bez problemów wygrały dzisiaj dwa mecze – 2:0 (21:16, 21:7) z parą Martyna Wardak/Agnieszka Adamek i także 2:0 (21:16, 21:13) z duetem Agata Wawrzyńczyk/Magdalena Saad. Dało im to bezpośredni awans do ćwierćfinału, w którym zmierzą się z Anetą Kaczmarek i Julią Gierczyńską, których dotarcie do tej fazy turnieju kosztowało znacznie więcej sił. Ich pierwszy mecz z Weroniką Antczak i Justyną Czupryniak był najdłuższy ze wszystkich dzisiaj rozgrywanych i zakończył się po godzinie i 5 minutach zwycięstwem pary Kaczmarek/Gierczyńska 2:1 (20:22, 21:18, 15:9).
W drugim spotkaniu z teamem Małgorzata Ciężkowska/Urszula Łunio uporały się już w dwóch setach (21:19, 24:22). Następną parą, która po wygraniu dwóch meczów zameldowała się w ćwierćfinale, są Izabela Błasiak i Justyna Łukaszewska, które po 2:0 pokonały kolejno Dorotę Strąg i Pauliną Biranowską (21:16, 21:13) oraz Nicole Jochym z Melanią Marcinowską (21:15, 21:9). Czwarta para ćwierćfinałowa to Marta Łodej i Agata Ceynowa, która na turnieju w Starych Jabłonkach zastąpiła leczącą uraz kolana Katarzynę Kociołek. Najpierw pokonały w dwóch setach do 9 i do 16 Joannę Wiatr i Izabelę Zackiewicz, a następnie także 2:0 (21:11, 21:18) Kingę Legietę z Patrycję Jundziłł. Pozostałe ćwierćfinalistki ORLEN Finału Mistrzostw Polski w Siatkówce Plażowej wyłonione zostaną w sobotę. Na szczególne względy kibiców na trybunach liczyć może jutro pochodząca z Olszyna Urszula Łunio, która razem z Małgorzatą Ciężkowską zagra z parą Wiatr/Zackiewicz.
– Nie ukrywam, że ciężko było nam przetrawić porażkę. Gdy wraca się z turnieju, gdzie zdobyło się złoty medal Mistrzostw Europy do lat 20, to ciężko jest się przestawić – głównie pod względem fizycznym. Zwyciężyłyśmy w pierwszym meczu, w drugim musiałyśmy uznać wyższość rywalek, choć niewiele nam zabrakło – powiedziała Urszula Łunio.
– Bardzo lubię grać „u siebie”. Jest sporo osób, które mnie znają i mi kibicuje. Z jednej strony chciałabym pokazać się z jak najlepszej strony, z drugiej – odczuwam lekką presję, gdyż chciałoby się wszystko wygrać, lecz pewnych rzeczy czasem się nie przeskoczy. Słyszałam o tym miejscu wiele dobrych rzeczy. Jest to dla mnie zaszczyt zagrać w Starych Jabłonkach, w miejscu, gdzie w przeszłości odbywały się wielkie imprezy. Jestem podekscytowana i nie mogę doczekać się kolejnego dnia zmagań – dodała olsztynianka.
TURNIEJ MĘŻCZYZN
W turnieju mężczyzn do rozegrania jest więcej meczów, ponieważ rywalizuje w nim o 8 zespołów więcej, niż u pań. Pewny awans do dalszej fazy rozgrywek uzyskała klasyfikowana na pierwszym miejscu w rankingu para Bartosz Łosiak/Maciej Rudol. W jedynym swoim dzisiejszym meczu gładko pokonali 2:0 duet Piotr Ilewicz/Tomasz Wołoszuk w setach do 11 i do 10.
W turnieju mężczyzn do rozegrania jest więcej meczów, ponieważ rywalizuje w nim o 8 zespołów więcej, niż u pań. Pewny awans do dalszej fazy rozgrywek uzyskała klasyfikowana na pierwszym miejscu w rankingu para Bartosz Łosiak/Maciej Rudol. W jedynym swoim dzisiejszym meczu gładko pokonali 2:0 duet Piotr Ilewicz/Tomasz Wołoszuk w setach do 11 i do 10.
– Pierwsze mecze na danym turnieju są pewnego rodzaju trudnością. Trzeba się dobrze poczuć, zwłaszcza w sytuacji, gdy z Bartkiem mamy za sobą dopiero jeden turniej. Nasz pierwszy pojedynek to tzw. „rozeznanie”, które dobrze się dla nas ułożyło. Sporo dała nam zagrywka Bartka, sporo zagrań również było udanych. Mam nadzieję, że jutro będziemy kontynuować naszą dobrą grę – powiedział Maciej Rudol, który podobnie, jak podczas tegorocznych mistrzostw Europy w Wiedniu, zagrał w duecie z Bartoszem Łosiakiem zastępując kontuzjowanego Michała Bryla.
– Czuję się bardzo dobrze grając przed „własną publicznością”. Próbowałem sobie przypomnieć, kiedy byłem w Starych Jabłonkach po raz ostatni – muszę przyznać, że minęło kilkanaście lat. Stare Jabłonki zawsze kojarzyły mi się ze świętem siatkówki plażowej. Cieszę się, że plażówka na takim poziomie wróciła na piaszczyste boiska Hotelu Anders. Jest ze mną moja rodzina oraz znajomi – to są moje rejony, w których świetnie się czuję i chciałbym zaprezentować się jak najlepiej – dodał pochodzący z Iławy Rudol.
W piątkowych meczach w rywalizacji mężczyzn z reguły wygrywali faworyci, a awans do dalszych gier uzyskały pary: Maciej Kałuża/Filip Brandt, Aleksander Czachrowski/Artem Besarab, Filip Lejawa/Szymon Beta, Miłosz Kruk/Michał Korycki, Adam Lorenc/Mateusz Podborączyński, srebrni medaliści zakończonego dwa tygodnie temu w Warszawie turnieju z cyklu VW Beach Pro Tour Futures – Jędrzej Brożyniak/Piotr Janiak oraz Karol Szczepanik/Kaczmarek, którzy niespodziewanie wygrali z parą Piotr Kantor/Jakub Zdybek. Jak się później okazało słabsza postawa faworytów w tym meczy wynikała z kontuzji (skręcona kostka) Kantora, którzy do następnego meczu już nie przystąpili.
Z rozegranych dzisiaj w turnieju mężczyzn meczów warto wyróżnić zacięte, trwające ponad godzinę boje pomiędzy parami Podborączyński/ Lorenc vs. Lech/Jaroszczak – 2:1 (21:14, 16:21, 15:12) oraz Korycki/Kruk vs. Chiniewicz/Malec - 2:1 (17:21, 25:23, 18:16).
Z rozegranych dzisiaj w turnieju mężczyzn meczów warto wyróżnić zacięte, trwające ponad godzinę boje pomiędzy parami Podborączyński/ Lorenc vs. Lech/Jaroszczak – 2:1 (21:14, 16:21, 15:12) oraz Korycki/Kruk vs. Chiniewicz/Malec - 2:1 (17:21, 25:23, 18:16).
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez