Srogi nauczyciel basketu. Roś był bez litości dla Legii

2022-11-16 11:00:00(ost. akt: 2022-11-16 11:25:17)
Roś wysoko pokonał warszawską Legię i cieszył się z szóstego zwycięstwa w sezonie

Roś wysoko pokonał warszawską Legię i cieszył się z szóstego zwycięstwa w sezonie

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

II LIGA KOSZYKÓWKI\\\ Roś Pisz w 9. kolejce rozgrywek wcielił się w rolę srogiego nauczyciela basketu bardzo młodych reprezentantów Legii Warszawa. Podopieczni trenera Romana Skrzecza triumfowali aż 85:52, odnosząc najwyższe zwycięstwo w sezonie.
Legia Warszawa — Roś Pisz 52:85 (15:15, 8:18, 13:25, 16:27)

ROŚ: Bessman 21 punktów (3x3), Zapert 16, Świtaj 10, Rogalski 8 (1x3), Lackowski 3 oraz Bondarenko 12, Pellowski 9 (1x3), Turski 3 (1x3), Zajkowski 3, Kazimierczuk 2, Moroz,

Piszanie zapisali na swoim koncie szóstą ligową wygraną w tym sezonie. Roś był faworytem meczu z nisko notowanym zespołem Legii Warszawa, w którym doświadczenie zbierają zawodnicy akademii stołecznego klubu i sięgnął po zwycięstwo w bardzo efektowny sposób.

Rywale znów mieli ogromne problemy ze sforsowaniem zasieków obronnych „Jeziorowców”, kończąc rywalizację z wynikiem zaledwie 52 zdobytych punktów.

— W pierwszej fazie meczu nie mogliśmy wstrzelić się w kosz, a nie brakowało dobrych akcji w ofensywie, ale od drugiej kwarty graliśmy już bardzo dobre zawody — mówi Roman Skrzecz, trener Rosia.

— W kolejnym spotkaniu konsekwentnie broniliśmy i pokazywaliśmy mądrość w ataku. Mogę powiedzieć, że zawodnicy przyswoili sobie moją filozofię gry, a dzięki swojej pracy rozwijają się z każdym kolejnym spotkaniem. Dla przykładu, Jan Świtaj w meczu z Legią miał aż czternaście zbiórek. W obronie zagrał fantastycznie. Wciąż nie może się przełamać w ataku, ale i tak zdobył 10 punktów. Myślę, że doszliśmy do momentu, w którym rywale muszą traktować nas z większą uwagą. Z doświadczenia wiem, że trudno wymyślić coś na mecz z zespołem grającym tak szczelną defensywą jak my w ostatnich tygodniach — dodaje szkoleniowiec zespołu z Pisza.

Pierwsza kwarta meczu Legia — Roś była wyrównana i zakończyła się remisem 15:15. Bardzo młodzi rywale, w szeregach których byli tylko 20-latkowie i młodsi zawodnicy, szybko przestali jednak dotrzymywać kroku podopiecznym trenera Skrzecza. Piszanie po przerwie zupełnie odjechali rywalom z wynikiem.

Przyspieszenie gry w trzeciej kwarcie pozwoliło powiększyć przewagę najpierw do dwudziestu, a później aż do trzydziestu punktów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 52:85, co jest najwyższą wygraną piszan w tym sezonie.

Trener Roman Skrzecz wobec kontuzji dwóch kluczowych graczy po raz kolejny znalazł w wyjściowej piątce miejsce dla dwóch nominalnych rozgrywających i obaj stanowią o sile Rosia. Mateusz Bessman tym razem zanotował 21 punktów, a Patryk Zapert był drugim strzelcem, notując 14 punktów. Obaj zapisali na swoim koncie także po pięć asyst. Bardzo dobrze w roli zmiennika ponownie spisał się z kolei Pavlo Bondarenko. Jego 12-punktowy dorobek i blisko 25 minut spędzonych na boisku pokazują, jak ważną rolę w rotacji odgrywa gracz z Ukrainy.

Wysoko wygranym meczem w stolicy piszanie udanie rozpoczęli wyjazdowe tournée, składające się z czterech kolejnych występów na terenie rywali. W 10. serii gier Roś zagra w sobotni wieczór w Mińsku Mazowieckim z Probasketem, który jest nowym zespołem w stawce i plasuje się w połowie tabeli.

Pozostałe wyniki 9. kolejki:
Isetia Warszawa – Sokół Ostrów Mazowiecka 68:83, Legion Legionowo – Kolejarz Radom 87:92, Trójka Żyrardów – Probasket Mińsk Mazowiecki 79:57, Tur Bielsk Podlaski – AZS UJK Kielce 96:73, Znicz Pruszków – Żubry Białystok 77:62, Energa Warszawa – Lublinianka Lublin 120:71,
Pauza: Ochota Warszawa

PO 9 KOLEJKACH
1. Energa* 15 727:565
2. Znicz* 15 726:571
3. Żubry 15 700:621
4. Trójka* 14 649:537
5. Roś* 14 613:518
6. Tur* 14 665:596
7. Legion 13 745:730
8. Probasket 13 681:713
9. Isetia* 12 664:605
10. Kolejarz* 12 642:679
11. Sokół* 11 568:622
12. Ochota* 10 556:629
13. Legia 10 618:747
14. Kielce 10 659:894
15. Lublinianka** 8 480:666
*mecz mniej
** dwa mecze mniej

Łukasz Szymański