Trzy krótkie sety w Iławie
2022-10-31 10:00:00(ost. akt: 2022-10-31 10:16:02)
SIATKÓWKA\\\ Mecz z BBTS dla Indykpolu AZS miał być spacerkiem i spacerkiem rzeczywiście był, bowiem w żadnym z trzech setów goście nie przekroczyli granicy 20 zdobytych punktów. W środę olsztynianie zagrają w Nysie z nieobliczalną Stalą.
* Indykpol AZS Olsztyn - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (17, 15, 18)
INDYKPOL AZS: Tuaniga (2), Lipiński (11), Andringa (8), Averil (8), Poręba (7), Butryn (14), Hawryluk (libero) oraz Król (3), Jankiewicz i Jakubiszak
MVP: Karol Butryn
INDYKPOL AZS: Tuaniga (2), Lipiński (11), Andringa (8), Averil (8), Poręba (7), Butryn (14), Hawryluk (libero) oraz Król (3), Jankiewicz i Jakubiszak
MVP: Karol Butryn
O takich meczach mówiono kiedyś „godzina z prysznicem”, bo olsztynianie do zwycięstwa potrzebowali niespełna 70 minut. Co prawda trener Javier Weber po raz drugi nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Moritza Karlitzka, ale nie wpłynęło to na obniżenie jakości gry olsztyńskiego zespołu, bowiem ponownie bardzo dobrze spisał się Robbert Andringa. Do tej pory Holender przeważnie wzmacniał jedynie przyjęcie Indykpolu AZS, ale w kolejnym już meczu pokazał, że równie dobrze radzi sobie z zagrywką (dwa asy), jak i z kończeniem akcji (w sumie zdobył 8 punktów).
Jednak w ataku tradycyjnie pierwsze skrzypce grał Karol Butryn (14 punktów), w efekcie po ostatniej akcji odebrał nagrodę dla MVP meczu (trzecia w tym sezonie!). Poza tym warto zauważyć, że w podstawowym składzie po raz pierwszy pojawił się Kuba Hawryluk, młody libero zespołu z Olsztyna, no i trzeba przyznać, że dał radę!
Generalnie - trzymając się futbolowej terminologii - był to mecz do jednej bramki, po którym można jedynie zadać sobie pytanie o zasadność aż 16-zespołowej PlusLigi...
Indykpol AZS dokładniej przyjmował (45 procent pozytywnego przyjęcia przy 34 procentach rywali), był skuteczniejszy na siatce (38 skończonych ataków, co dało 67 procent skuteczności – bielszczanie zdobyli w tym elemencie gry 30 pkt, co przełożyło się na 40-procentową skuteczność), poza tym olsztynianie zdobyli więcej punktów blokiem (6:2) oraz w polu serwisowym (9:1).
- Cieszę się, że dostałem szansę od trenera, aby zagrać cały mecz - powiedział Kuba Hawryluk. - Na początku był lekki stres, lecz z każdą kolejną akcją było coraz lepiej. Zagraliśmy dobrą siatkówkę, zagraliśmy pewnie w każdym elemencie, co zaowocowało zwycięstwem (czwartym z rzędu - red.).
Czasu na odpoczynek i regenerację wiele jednak nie będzie, bowiem we wtorek olsztynianie wyjadą do Nysy, gdzie w środę zagrają z groźną Stalą. Podopieczni trenera Daniela Plińskiego są rewelacją sezonu, więc o punkty łatwo nie będzie.
A wracając jeszcze do 6. kolejki, to o ile zwycięstwo Indykpolu AZS było niejako planowe, o tyle w Bełchatowie doszło do sporej niespodzianki, a nawet sensacji, bowiem mająca mocarstwowe plany Skra w meczu ze słabo spisującym się do tej pory Projektem nie wygrała nawet jednego seta. Na dodatek ostatnią partię goście z Warszawy wygrali do... 11!
Jednak w ataku tradycyjnie pierwsze skrzypce grał Karol Butryn (14 punktów), w efekcie po ostatniej akcji odebrał nagrodę dla MVP meczu (trzecia w tym sezonie!). Poza tym warto zauważyć, że w podstawowym składzie po raz pierwszy pojawił się Kuba Hawryluk, młody libero zespołu z Olsztyna, no i trzeba przyznać, że dał radę!
Generalnie - trzymając się futbolowej terminologii - był to mecz do jednej bramki, po którym można jedynie zadać sobie pytanie o zasadność aż 16-zespołowej PlusLigi...
Indykpol AZS dokładniej przyjmował (45 procent pozytywnego przyjęcia przy 34 procentach rywali), był skuteczniejszy na siatce (38 skończonych ataków, co dało 67 procent skuteczności – bielszczanie zdobyli w tym elemencie gry 30 pkt, co przełożyło się na 40-procentową skuteczność), poza tym olsztynianie zdobyli więcej punktów blokiem (6:2) oraz w polu serwisowym (9:1).
- Cieszę się, że dostałem szansę od trenera, aby zagrać cały mecz - powiedział Kuba Hawryluk. - Na początku był lekki stres, lecz z każdą kolejną akcją było coraz lepiej. Zagraliśmy dobrą siatkówkę, zagraliśmy pewnie w każdym elemencie, co zaowocowało zwycięstwem (czwartym z rzędu - red.).
Czasu na odpoczynek i regenerację wiele jednak nie będzie, bowiem we wtorek olsztynianie wyjadą do Nysy, gdzie w środę zagrają z groźną Stalą. Podopieczni trenera Daniela Plińskiego są rewelacją sezonu, więc o punkty łatwo nie będzie.
A wracając jeszcze do 6. kolejki, to o ile zwycięstwo Indykpolu AZS było niejako planowe, o tyle w Bełchatowie doszło do sporej niespodzianki, a nawet sensacji, bowiem mająca mocarstwowe plany Skra w meczu ze słabo spisującym się do tej pory Projektem nie wygrała nawet jednego seta. Na dodatek ostatnią partię goście z Warszawy wygrali do... 11!
* Inne wyniki 6. kolejki: GKS Katowice - Ślepsk Malow Suwałki 3:2 (-23, 16, -20, 21, 11), Cuprum Lubin - Barkom Lwów 3:2 (-22, -18, 12, 17, 10), Skra Bełchatów - Projekt Warszawa 0:3 (-17, -23, -11), Cerrad Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (-21, -20, -16), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trefl Gdańsk 3:0 (19, 18, 20), Stal Nysa - Jastrzębski Węgiel 0:3 (-22, -18, -13), LUK Lublin - Aluron Warta Zawiercie.
PO 5 KOLEJKACH
1. Jastrzębski 18 18:2
2. Resovia 17 18:3
3. Stal 13 14:8
4. ZAKSA 12 13:7
5. Indykpol AZS 11 14:9
6. Skra 10 13:12
7. Ślepsk 10 13:12
8. Katowice* 9 12:16
9. Trefl 9 11:9
10. Warta** 9 11:9
11. Projekt 8 11:12
12. Czarni* 6 9:17
13. Cuprum 5 7:15
14. Barkom 3 7:18
15. BBTS 2 4:17
16. LUK** 2 6:15
* mecz więcej ** mecz mniej
1. Jastrzębski 18 18:2
2. Resovia 17 18:3
3. Stal 13 14:8
4. ZAKSA 12 13:7
5. Indykpol AZS 11 14:9
6. Skra 10 13:12
7. Ślepsk 10 13:12
8. Katowice* 9 12:16
9. Trefl 9 11:9
10. Warta** 9 11:9
11. Projekt 8 11:12
12. Czarni* 6 9:17
13. Cuprum 5 7:15
14. Barkom 3 7:18
15. BBTS 2 4:17
16. LUK** 2 6:15
* mecz więcej ** mecz mniej
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez