Zabrakło naprawdę niewiele

2022-06-15 12:00:00(ost. akt: 2022-06-15 12:13:46)

Autor zdjęcia: Artur Szczepański

PIŁKA NOŻNA\\\ Stomilanki znowu nie awansowały do kobiecej Ekstraligi. Tym razem olsztyniankom do awansu zabrakło 3 punktów. Trener Dariusz Maleszewski mimo to uważa, że był udany sezon jego zespołu.
Pierwszoligowy sezon Stomilanki zakończyły rozgrywki na czwartym miejscu. Druga w tabeli Pogoń Tczew miała dwa punkty przewagi nad olsztyńskim zespołem oraz lepszy bilans bramkowy dwumeczu, więc olsztyńskim zawodniczkom do awansu zabrakło w ostatecznym rozrachunku trzech oczek.

- Generalnie sezon oceniam bardzo dobrze - mówi trener Dariusz Maleszewski. - W lidze liczyliśmy się do samego końca, zabrakło nam niewiele do awansu. W Pucharze Polski też zaszliśmy daleko, bo do ćwierćfinału, a nie mieliśmy łatwych rywali, ponieważ ogrywaliśmy zespoły ekstraligowe. Odpadliśmy dopiero w konfrontacji z UKS SMS Łódź (tegoroczny mistrz Polski - red.), chociaż prowadziliśmy 1:0, ale przegraliśmy 2:3.

Niestety, w ostatnich dwóch kolejkach Stomilanki zdobyły zaledwie jeden punkt. Najpierw w Olsztynie na Stadionie Miejskim przegrały 1:2 z Trójką Staszówka/Jelna, a potem zremisowały 2:2 z SWD Wodzisław Śląski. Teoretycznie wygrana w ostatnim meczu mogła dać im jeszcze awans, ale jednocześnie najgroźniejsi rywale musieliby zgodnie potracić punkty.

- W pewnym momencie zrobił się w zespole mały szpital - tłumaczy Maleszewski. - W końcówce sezonu było kilka urazów, szczególnie w sile ofensywnej. Wiosnę i tak mieliśmy lepszą niż jesień. Zespoły, które nie grały już o nic, miały pewne utrzymanie, a awans im nie groził, nie miały już nic do stracenia i za wszelką cenę chciały odebrać punkty drużynom z czołówki tabeli. Mecz ze Skrą (1:1 w 19. kolejce - red.) był zdecydowanie na remis, ale już w naszej porażce ze Staszówką duży udział miała sędzina. Przypomnę, że dostaliśmy karnego w ostatnich sekundach, karnego, którego nie było. To nam podcięło skrzydła, bo do tego momentu mieliśmy spore szanse na awans.

Stomilanki w roli gospodarza w tym sezonie grały na pięciu obiektach: olsztyńskich Dajtkach, na Warmii przy al. Sybiraków, na Stadionie Miejskim przy al. Piłsudskiego 69, w Iławie oraz Mrągowie. Olsztyńskie zawodniczki co prawda grały równo zarówno u siebie jak i na wyjeździe (7 wygranych, 1 remis, 3 porażki), ale może gdyby grały wszystko u siebie na jednym obiekcie, wtedy zespół osiągnąłby lepsze wyniki?

- Pod koniec lutego w Iławie graliśmy z SWD Wodzisław i przegraliśmy 1:3 - przypomina trener Stomilanek. - Może gdybyśmy zagrali planowo w listopadzie w Mrągowie lub na wiosnę w Olsztynie, wtedy wynik byłby inny... Były perturbacje z boiskiem na Dajtkach, ale zrobiłem wszystko, żeby odblokować je dla naszego zespołu oraz dla pozostałych olsztyńskich klubów.
Brak awansu do Ekstraligi spowodował, że Dariusz Maleszewski musiał skorygować plany okresu przygotowawczego. - Wracamy w połowie lipca do treningów. Mamy kilkudniowy obóz w Ornecie, czeka nas wyjazd na turniej międzynarodowy do Białegostoku. Mamy też zaplanowane sparingi z zespołami, które pozwolą nam dobrze przygotować się do rundy jesiennej I ligi. Poza tym być może jeszcze pojedziemy na drugi krótki obóz.

W zespole nie dojdzie do rewolucji kadrowej. - Trzon drużyny praktycznie się nie zmieni - mówi szkoleniowiec Stomilanek. - Zawodniczki zadeklarowały, że zostają, bo rozwijają się i są zadowolone. Jestem dumny, że nasza praca jest tak odbierana. Sporo zawodniczek miało propozycję przejścia do zespołów z górnej półki Ekstraligi, ale dalej chcą rozwijać się w Olsztynie i walczyć o awans w przyszłym sezonie. Piłkarki, które nie przebiły się do pierwszego składu, dostały wolną rękę w poszukiwanie nowych klubów. Jest też plan na wzmocnienie zespołu, oczywiście na miarę naszych możliwości finansowych. Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim sponsorom oraz Urzędowi Miasta i Urzędowi Marszałkowskiego. Są z nami i wspierają nas w tych trudnych czasach. Jednocześnie zapraszamy do współpracy nowych sponsorów.

Na kolejny sezon w Stomilankach zdecydowały się pozostać m.in. Gabriela Kędzia, Kinga Ptaszek, Alicja Sokołowska, Adrianna Rosiak i Kamila Osajkowska. Poza tym do pierwszoligowca trafią niektóre piłkarki Stomilu, które zajęły trzecie miejsce w Centralnej Lidze Juniorek U-17. Dziewczyny zakończyły już wiek juniora i z powodzeniem mogą grać już w drużynach seniorskich, a w Stomilu takiej możliwości nie mają.
EM

WYNIKI STOMILANEK
* U siebie: 0:3 UKS SMS II Łódź, 4:2 Pogoń Tczew, 2:0 Polonia Środa Wielkopolska, 4:0 Ząbkovia Ząbki, 1:3 SWD Wodzisław Śląski, 6:0 ROW Rybnik, 10:0 Rolnik Biedrzychowice, 2:0 Sportowa Czwórka Radom, 2:1 Resovia, 1:1 Skra Częstochowa, 1:2 Trójka Staszkówka/Jelna.
* Na wyjeździe: 5:4 ROW, 7:2 Rolnik, 0:2 Sportowa Czwórka, 1:3 Resovia, 3:1 Skra, 3:1 Trójka, 2:0 UKS SMS II, 0:4 Pogoń, 3:1 Polonia, 5:0 Ząbkovia, 2:2 SWD.

I LIGA KOBIET
1. Sportowa Czwórka Radom 48
2. Pogoń Tczew 46
--------------------------------
3. Resovia 45
4. Stomilanki Olsztyn 44
5. SWD Wodzisław Śląski 43
6. Polonia Środa Wlkp. 35
7. Trójka Staszkówka/Jelna 30
8. Skra Częstochowa 29
9. UKS SMS II Łódź 22
10. Ząbkovia Ząbki 17
--------------------------------
11. ROW Rybnik 15
12. Rolnik Biedrzychowice 9

STOMILANKI
* Bramka: Kinga Ptaszek, Patrycja Krajewska, Aleksandra Szczerbaczewicz.
* Obrona: Gabriela Kędzia, Wiktoria Lewandowska, Katarzyna Senkbeil, Oliwia Silny, Helena Trofimiuk, Paula Krech.
* Pomoc: Julia Jaroszewska, Anna Rokicka, Irina Topal, Aleksandra Długozima, Katarzyna Kałużna, Kamila Osajkowska, Kristýna Siváková, Alicja Sokołowska, Jaime Maria Turrentino.
* Atak: Valeriia Postol, Natalia Rabiega, Adrianna Rosiak, Wioletta Tkaczyk, Daria Waszczuk.
* Sztab szkoleniowy: Dariusz Maleszewski (trener), Igor Berezovskyi (trener przygotowania motorycznego), Jakub Saluszewski (trener mentalny), Andrzej Bohdanowicz (trener bramkarek), Paweł Załęski ( fizjoterapeuta), Jakub Badewicz (odnowa biologiczna).