Już nie można zgubić punktów
2021-09-02 11:00:00(ost. akt: 2021-09-02 10:14:03)
PIŁKA NOŻNA\\\ Po blisko dwuletniej przerwie Polacy wracają na, szczęśliwy dla siebie, stadion PGE Narodowy w Warszawie. Do tej pory Biało-Czerwoni zanotowali na nim aż 17 zwycięstw, a o 18. wygraną zagrają dziś w eliminacjach MŚ z Albanią.
Tylko dwa razy - i to dość dawno temu, bo w eliminacjach mistrzostw świata 2014 (1:3 z Ukrainą) oraz w meczu towarzyskim ze Szkocją (0:1 w 2015) - polscy piłkarze schodzili z murawy PGE Narodowego pokonani. W czwartkowy wieczór nie przegrać to będzie jednak o wiele za mało, bo Biało-Czerwonym potrzebne jest - ba, wręcz niezbędne! - zwycięstwo nad Albanią (godz. 20:45). Zwłaszcza, że w dotychczasowych trzech spotkaniach eliminacji Mundialu 2022 drużyna Paulo Sousy już straciła cztery „oczka”…
Dzisiejsze spotkanie z Albanią będzie pierwszym z serii trzech pojedynków o punkty: w niedzielę Polaków czeka wyjazd do outsidera z San Marino, a w środę najtrudniejszy egzamin - na PGE Narodowym zaprezentują się tegoroczni wicemistrzowie Europy, Anglicy.
Paulo Sousie nie ułatwiają sytuacji problemy zdrowotne kadrowiczów - z powodu kontuzji wypadli z gry Dawid Kownacki, Kacper Kozłowski, Krzysztof Piątek i Sebastian Szymański, a Mateusz Klich kolejny raz miał pozytywny wynik testu na koronawirusa i też musiał opuścić zgrupowanie. Dodatkowo trzeba więc było powołać Jakuba Kamińskiego z Lecha Poznań, Kamila Piątkowskiego z Red Bull Salzburg, debiutanta Bartosza Slisza ze stołecznej Legii oraz Damiana Szymańskiego z AEK Ateny. Na szczęście, narzekający na zdrowie, Grzegorz Krychowiak, który nie uczestniczył we wszystkich treningach kadry, powinien być gotowy do gry. Zresztą, kadra przeprowadziła tylko dwa treningi w pełnym składzie…
- Błędem byłoby, gdybyśmy już dziś myśleli o meczu z Anglią, bo dla nas najważniejsze jest jutrzejsze spotkanie z Albanią. Musimy je wygrać, żeby później grać z Anglią o coś, o dużą stawkę. Innej opcji nie ma – przekonywał na środowej konferencji prasowej Kamil Glik. – Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, mimo problemów kadrowych. Zwłaszcza w ofensywie brakuje nam kilku ważnych zawodników, ale wierzę, że gracze, którzy dostali szansę i zostali dowołani, wejdą w ich „buty” i udowodnią, że mają na tyle duży potencjał, aby występować w reprezentacji. Musimy sobie poradzić. Czekają nas trzy bardzo ważne mecze i musimy być do nich optymalnie przygotowani. Pracowaliśmy nad ustawieniem taktycznym i stałymi fragmentami gry. Teraz trzeba przełożyć to na boisko w spotkaniu o stawkę. Nie chcę wyznaczać nam żadnych celów, bo różnie to wychodzi. Mieliśmy już dużo większe nadzieje i oczekiwania związane z tegorocznym EURO 2020, a nie wyszliśmy z grupy. Dlatego najważniejsze jest to, aby skupić się na najbliższym wyzwaniu, a potem na kolejnych. Zawsze gramy o zwycięstwo – podkreślił 86-krotny reprezentant Polski.
– Do meczu z Albanią podchodzimy bardzo poważnie i z dużym szacunkiem do rywala. Analizowaliśmy przeciwnika i wiemy, na co go stać. To mocna drużyna, która wiele czerpie z piłki włoskiej. Jej trener jest Włochem, a wielu zawodników gra w Serie A. Czeka nas trudne spotkanie, ale jesteśmy na nie przygotowani – zapewnił Glik, który cieszy się z powrotu reprezentacji na PGE Narodowy. – Na tym stadionie czujemy się jak w domu. Zawsze dobrze nam się tu grało. Mamy nadzieję, że na trybunach pojawi się jak najwięcej kibiców, bo oni zawsze są dla nas dodatkową wartością i bardzo nam pomagają – dodał Glik.
* Dotychczasowe mecze grupy I: Anglia – San Marino 5:0 (3:0), Andora – Albania 0:1 (0:1), Węgry – Polska 3:3 (Sallai 6, 52, Orban 78 - Piątek 61, Jóźwiak 62, Lewandowski 82), Albania – Anglia 0:2 (0:1), Polska – Andora 3:0 (Lewandowski 30, 55, Świderski 88), San Marino – Węgry 0:3 (0:1), Anglia – Polska 2:1 (Kane 19 karny, Maguire 85 - Moder 58), Andora – Węgry 1:4 (0:1), San Marino – Albania 0:2 (0:0).
* Dotychczasowe mecze grupy I: Anglia – San Marino 5:0 (3:0), Andora – Albania 0:1 (0:1), Węgry – Polska 3:3 (Sallai 6, 52, Orban 78 - Piątek 61, Jóźwiak 62, Lewandowski 82), Albania – Anglia 0:2 (0:1), Polska – Andora 3:0 (Lewandowski 30, 55, Świderski 88), San Marino – Węgry 0:3 (0:1), Anglia – Polska 2:1 (Kane 19 karny, Maguire 85 - Moder 58), Andora – Węgry 1:4 (0:1), San Marino – Albania 0:2 (0:0).
>> Dziś grają: Polska – Albania, Węgry – Anglia, Andora – San Marino (wszystkie o godz. 20:45).
GRUPA I
1. Anglia 9 9:1
2. Węgry 7 10:4
3. Albania 6 3:2
4. Polska 4 7:5
5. Andora 0 1:8
6. San Marino 0 0:10
1. Anglia 9 9:1
2. Węgry 7 10:4
3. Albania 6 3:2
4. Polska 4 7:5
5. Andora 0 1:8
6. San Marino 0 0:10
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez