IGRZYSKA\\\ Kanadyjkarz w Tokio myśli o finale A

- Polscy lekkoatleci do Japonii odlecieli w środę, olsztyński judoka Maciej Sarnacki, twój kolega zresztą, odleci w sobotę, natomiast ty aklimatyzację masz już chyba za sobą?
- Z kraju wylecieliśmy 17 lipca, a dzień później dotarliśmy do miejsca, gdzie zorganizowano nam ostatni przedolimpijski obóz.
- Podobno - w przeciwieństwie do polskich pływaków - macie tam bardzo dobre warunki?
- Rzeczywiście Japończycy się mocno starają, by niczego nam nie zabrakło. A jeśli tylko czegoś potrzebujemy, to od razu nam to załatwiają. A przy tym są bardzo mili.
- A jak z łóżkami, bo w wiosce olimpijskiej łóżka są z kartonu?
- Tutaj są normalne, natomiast z tych kartonowych łóżek to media zrobiły niepotrzebnego zamieszania, bo od początku było wiadomo, że te igrzyska mają być ekologiczne. O tym, jak na kartonowych łóżkach się śpi, przekonam się dopiero wtedy, gdy przeniesiemy się do wioski olimpijskiej.