Dzisiaj wielki dzień małej Iskry Smykówko
2019-05-15 13:00:00(ost. akt: 2019-05-15 13:05:45)
Tym spotkaniem od wielu tygodni żyje małe Smykówko w gminie Ostróda. Dzisiaj miejscowa Iskra będzie świętować 50-lecie istnienia i na swoim boisku zmierzy się z pierwszoligowym Stomilem. Piłkarskie święto zaplanowano na godz. 17.
Informowaliśmy już, że Iskra Smykówka została założona w 1969 roku przez Horsta Szymańskiego. W 1975 roku do Smykówka trafił Stanisław Kaliszewski, który obecnie jest prezesem klubu, a wcześniej był zawodnikiem, kierownikiem, trenerem, a nawet kierowcą klubowego autokaru. Iskra w swojej 50-letniej historii nie grała wyżej niż w klasie A z prostej przyczyny, po prostu klubu nie było stać na awans do ligi okręgowej. W drużynie grają i grali głównie zawodnicy miejscowi, ale zdarzało się także, że do klubu trafiali bardziej doświadczeni piłkarze z Ostródy.
Obecnie Iskra Smykówko gra w klasie B i chciałaby zrobić awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Zespół zajmuje co prawda trzecie miejsce w swojej grupie, ale na drugim miejscu znajduje się Sokół II Ostróda, który z urzędu zgłosił swój zespół do klasy A, więc być może nawet trzecie miejsce da awans do wyższej ligi.
Na pomysł spotkania z I-ligowym Stomilem Olsztyn wpadł grający trener Jakub Liberacki. - Wracaliśmy jesienią z jednego ze spotkań ligowych i zastanawialiśmy się, jak uczcić 50-lecie naszego klubu - opowiada trener. - Zdecydowaliśmy, że postaramy się zaprosić do nas Stomil. Wiadomo w jakiej sytuacji był ten klub zimą, więc na początku otrzymaliśmy zapewnienie, że jak olsztynianie przystąpią do rozgrywek, to wtedy na pewno przyjadą do nas. Gdy już było wiadomo, że Stomil zagra na wiosnę w rozgrywkach, to pozostało nam trzymać kciuki za klub, żeby do 15 maja zdołał utrzymać się w rozgrywkach.
Dlaczego?
Na pomysł spotkania z I-ligowym Stomilem Olsztyn wpadł grający trener Jakub Liberacki. - Wracaliśmy jesienią z jednego ze spotkań ligowych i zastanawialiśmy się, jak uczcić 50-lecie naszego klubu - opowiada trener. - Zdecydowaliśmy, że postaramy się zaprosić do nas Stomil. Wiadomo w jakiej sytuacji był ten klub zimą, więc na początku otrzymaliśmy zapewnienie, że jak olsztynianie przystąpią do rozgrywek, to wtedy na pewno przyjadą do nas. Gdy już było wiadomo, że Stomil zagra na wiosnę w rozgrywkach, to pozostało nam trzymać kciuki za klub, żeby do 15 maja zdołał utrzymać się w rozgrywkach.
Dlaczego?
- Dzięki temu, że Stomil w ostatnim meczu z Garbarnią Kraków zapewnił sobie utrzymanie w I lidze, to przyjedzie do nas w najsilniejszym składzie - wyjaśnia trener Liberacki. - Bardzo nas to cieszy, już nie możemy się doczekać tego spotkania. Dla nas to olbrzymie wyróżnienie i wielka sprawa, że będziemy mogli razem ze Stomilem świętować i bawić się z okazji 50-lecia naszego klubu. Serdecznie zapraszamy fanów na to spotkanie, bo na każdego oprócz piłkarskich emocji czeka także m.in. kiełbaska z grilla.
Przyjazd Stomilu w najsilniejszym zestawieniu potwierdza trener Piotr Zajączkowski. - Jedziemy wszyscy, bo to jest 50-lecie klubu, który nas zaprosił, więc nie wypada przyjechać w okrojonym składzie. Kto ile zagra dokładnie minut, to się okaże, bo przed nami jeszcze mecz ze Stalą Mielec. A my jednak w ostatnim meczu ligowym chcemy godnie pożegnać się z olsztyńską publicznością.
EM
EM
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
docho #2732934 | 83.6.*.* 15 maj 2019 22:35
Stomil sie przymierza do okręgówki ?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz