PIERWSZY KROK W STRONĘ FINAŁU

Sezonowe statystyki w roli faworytów wskazują zespół ze stolicy Dolnego Śląska. Przypomnijmy, że pierwszy mecz fazy zasadniczej rozgrywek nie doszedł do skutku i wrocławianki wygrały go walkowerem. Natomiast w rundzie rewanżowej Polmlek we własnej hali wystąpił osłabiony brakiem liderki Ma Wenting.

- Mieliśmy już pewny udział w półfinałach, dlatego ze względów oszczędnościowych odpuściliśmy sobie występ Ma Wenting w tym meczu – wyjaśnia trener Pietkiewicz, którego drużyna przegrała wówczas 1:3. Statystycznie wychodzi zatem, że pewniakiem do wywalczenia awansu do finałowej rywalizacji są zawodniczki z Wrocławia, tym bardziej że po sezonie zasadniczym Ekstraklasy zajęły drugie miejsce, natomiast Polmlek uplasował się o pozycję niżej.

- Mamy za sobą kilkudniowe zgrupowanie w Hotelu Krasicki, mocno na nim popracowaliśmy, dużo też rozmawialiśmy o tym, kto na kogo może zagrać. Jednak przede wszystkim zadbaliśmy o odpowiednie nastawienie przed półfinałowymi spotkaniami – dodaje trener Pietkiewicz. - Na tym etapie rywalizacji bardzo ważne są właśnie takie decyzje. Zagramy dwa spotkania i wszystko w nich jest możliwe. Ważne jest też wprawne trenerskie oko, bo przed rewanżem będzie już wiadomo, kto w jakiej jest dyspozycji oraz kogo na kogo można ustawić lub coś zmieniać. W juniorskiej reprezentacji Polski miałem okazję pracować z Natalią Bajor i siostrami Węgrzyn. Znam więc słabe i mocne strony zawodniczek z Wrocławia. Wiem też, że czeka nas bardzo trudne zadanie. Ale naszym celem jest wejście do finału, bo taki plan mieliśmy przed rozpoczęciem tego sezonu.

Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 17, wstęp wolny. Zapraszamy.
Rewanżowy mecz zostanie rozegrany 6 kwietnia we Wrocławiu (początek o godz. 17).
W drugim półfinale GLKS Nadarzyn gra z Siarką Tarnobrzeg, etatowym mistrzem Polski. Zespoły, które w półfinałach odpadną, zakończą sezon z brązowymi medalami mistrzostw Polski.
mart