TRENER ROKU: WOJCIECH JANUSZ (MOS SSW IŁAWA)
2019-03-04 17:00:00(ost. akt: 2019-03-04 10:46:22)
Agata Barwińska i trener Wojciech Janusz
— Jest pan zaskoczony tym wyróżnieniem?
— Oczywiście! Szczerze mówiąc, szybciej bym się spodziewał tego wyróżnienia w poprzednim roku, który był zdecydowanie bardziej obfity w sukcesy, przypomnę mistrzostwo Europy juniorek wywalczone przez Wiktorią Witkowską czy 10. miejsce Agaty Barwińskiej w mistrzostwach świata seniorek. Jeszcze nigdy żadna Polka pływająca w klasie Laser Radial nie zajęła tak wysokiego miejsca podczas MŚ. Sezon 2018 był uboższy, ale dobrych startów też nie brakowało. Cieszę się z tej nagrody i dziękuję za nią. To fajna sprawa, że moja praca została dostrzeżona.
— Zawodnicy z Iławy to czołowi laserowcy w Polsce, szczególnie wśród pań. Proszę opisać starty swoich podopiecznych w minionym roku.
— Zacznę od jedynego zawodnika, czyli Piotra Malinowskiego. To młody i zdolny żeglarz, liczę na to, że już niedługo skala jego talentu znajdzie odzwierciedlenie w wynikach. Piotrek w poprzednim roku zajął m.in. trzecie miejsce w mistrzostwach Polski juniorów, ale teraz czeka go przesiadka na dojrzalszą klasę Laser Standard. Natomiast Wiktoria Gołębiowska, po zdobyciu juniorskiego mistrzostwa świata w 2017 roku, miała słabszy rok. Do jej najlepszych startów należy zaliczyć 6. miejsce w MŚ juniorek. Podobnie wygląda sytuacja z Agatą Barwińską, która już trzy razy z rzędu została mistrzynią Polski seniorek w klasie Laser Radial. Trzeba też pamiętać o jej 7. lokacie na zawodach Pucharu Świata we francuskim Hyeres oraz o 13. miejscu w mistrzostwach Europy. Poza tym przypomnę, że wraz z Magdaleną Kwaśną Agata wywalczyła dla Polski kwalifikację do igrzysk w Tokio w 2020 roku.
— Jakie są wasze cele na ten rok?
— Najważniejsze to mistrzostwa Europy oraz mistrzostwa świata. To bardzo ważny rok, podobnie jak początek 2020 roku, kiedy to będzie toczyć się walka o przepustki na igrzyska. Tylko jedna reprezentantka kraju z danej klasy może zdobyć bilet na igrzyska. Między Agatą a Magdą Kwaśną szykuje się więc walka. Reprezentantki Polski punkty mogą zdobywać na tegorocznych mistrzostwach Europy i świata oraz na przyszłorocznych. Naszym zadaniem jest pozbycie się wszelkich niedociągnięć, które przeszkadzały w osiąganiu lepszych wyników przez naszą żeglarkę.
MATEUSZ PARTYGA
— Oczywiście! Szczerze mówiąc, szybciej bym się spodziewał tego wyróżnienia w poprzednim roku, który był zdecydowanie bardziej obfity w sukcesy, przypomnę mistrzostwo Europy juniorek wywalczone przez Wiktorią Witkowską czy 10. miejsce Agaty Barwińskiej w mistrzostwach świata seniorek. Jeszcze nigdy żadna Polka pływająca w klasie Laser Radial nie zajęła tak wysokiego miejsca podczas MŚ. Sezon 2018 był uboższy, ale dobrych startów też nie brakowało. Cieszę się z tej nagrody i dziękuję za nią. To fajna sprawa, że moja praca została dostrzeżona.
— Zawodnicy z Iławy to czołowi laserowcy w Polsce, szczególnie wśród pań. Proszę opisać starty swoich podopiecznych w minionym roku.
— Zacznę od jedynego zawodnika, czyli Piotra Malinowskiego. To młody i zdolny żeglarz, liczę na to, że już niedługo skala jego talentu znajdzie odzwierciedlenie w wynikach. Piotrek w poprzednim roku zajął m.in. trzecie miejsce w mistrzostwach Polski juniorów, ale teraz czeka go przesiadka na dojrzalszą klasę Laser Standard. Natomiast Wiktoria Gołębiowska, po zdobyciu juniorskiego mistrzostwa świata w 2017 roku, miała słabszy rok. Do jej najlepszych startów należy zaliczyć 6. miejsce w MŚ juniorek. Podobnie wygląda sytuacja z Agatą Barwińską, która już trzy razy z rzędu została mistrzynią Polski seniorek w klasie Laser Radial. Trzeba też pamiętać o jej 7. lokacie na zawodach Pucharu Świata we francuskim Hyeres oraz o 13. miejscu w mistrzostwach Europy. Poza tym przypomnę, że wraz z Magdaleną Kwaśną Agata wywalczyła dla Polski kwalifikację do igrzysk w Tokio w 2020 roku.
— Jakie są wasze cele na ten rok?
— Najważniejsze to mistrzostwa Europy oraz mistrzostwa świata. To bardzo ważny rok, podobnie jak początek 2020 roku, kiedy to będzie toczyć się walka o przepustki na igrzyska. Tylko jedna reprezentantka kraju z danej klasy może zdobyć bilet na igrzyska. Między Agatą a Magdą Kwaśną szykuje się więc walka. Reprezentantki Polski punkty mogą zdobywać na tegorocznych mistrzostwach Europy i świata oraz na przyszłorocznych. Naszym zadaniem jest pozbycie się wszelkich niedociągnięć, które przeszkadzały w osiąganiu lepszych wyników przez naszą żeglarkę.
MATEUSZ PARTYGA
