Polscy skoczkowie poza podium

W sobotnim konkursie indywidualnym triumfował Markus Eisenbichler (jeszcze nigdy nie wygrał konkursu Pucharu Świata!) przed swoim rodakiem Karlem Geigerem i sensacyjnym Szwajcarem Kilianem Peierem, a wczoraj Niemcy wręcz zdeklasowali konkurencję w drużynówce. Biało-czerwoni mogą mówić o wielkim zawodzie. Już po sobotniej rywalizacji na Bergisel, gdzie Kamil Stoch zajął piąte, Dawid Kubacki – 12., a Piotr Żyła – 19. miejsce, stało się jasne, że podopiecznym Stefana Horngachera będzie trudno obronić tytuł, a każdy medal trzeba będzie przywitać z otwartymi rękami.

No i rzeczywiście: Niemcy od początku do końca skakali w niedzielę jak natchnieni, a Polacy tylko raz, po skoku otwierającego konkurs Piotra Żyły, byli na medalowym miejscu (drugim). Na półmetku jeszcze można było się łudzić, że nasza czwórka nawiąże walkę z trzecią Japonią, bo strata 2,4 pkt do brązu była do odrobienia (daleko z przodu byli Niemcy, a drugie miejsce zajmowali Austriacy)... Niestety, ani Żyła, ani Stefan Hula (drugi raz w konkursie) nie dolecieli nawet do 120. metra, więc przy równo skaczących Azjatach o medalu można było zapomnieć. A Karl Geiger, Richard Freitag, Stephan Leyhe i Markus Eisebichler wyprzedzili „srebrnych” Austriaków o prawie 47 punktów...
W piątek na normalnej skoczni zostanie rozegrany indywidualny konkurs.

* Wyniki, konkurs indywiidualny: 1. Markus Eisenbichler 279,4 pkt (131,5/135,5 m); 2. Karl Geiger (obaj Niemcy) 267,3 (131/130,5 m); 3. Kilian Peier (Szwajcaria) 266,1 (131/129,5 m); 4. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 262 (133,5/126,5 m); 5. Kamil Stoch 259,4 (128,5/129,5 m); 6. Stefan Kraft (Austria) 256,1 (130/126,5 m), (...) 12. Dawid Kubacki 240,2 (128,5/125,5), (...) 19. Piotr Żyła 228,7 (128,5/121), (...) 40. Jakub Wolny 91,8 (113 m); drużynowy: 1. Niemcy 987,5 pkt; 2. Austria +46,6 pkt; 3. Japonia +67,3; 4. Polska (Żyła, Hula, Dawid Kubacki, Stoch) +78,4; 5. Norwegia +87,3; 6. Słowenia +128,8.