Życiowy sukces Dawida Kubackiego

Kolejne zawody o Puchar Świata odbyły się w sobotę na skoczni we włoskim Predazzo. Obiekt ten był wcześniej bardzo szczęśliwy dla polskich skoczków. W 2003 r. dwukrotnym mistrzem świata został w tej włoskiej miejscowości Adam Małysz, a 10 lat później złoto na dużej skoczni wywalczył dwukrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch. Teraz również skocznia ta okazała się pomyślna dla Biało-Czerwonych. Na podium znalazła się bowiem dwójka Polaków: drugie miejsce zajął Dawid Kubacki, a trzecie Kamil Stoch. Siódmy był natomiast Piotr Żyła. a 2 punkty do klasyfikacji generalnej PŚ zdobył za 29. miejsce Stefan Hula. Poza czołową trzydziestką byli: 34. Maciej Kot i 40. Jakub Wolny. Zwyciężył niesamowity Japończyk Ryoyu Kobayashi, który wygrał dziewiąty konkurs PŚ w tym sezonie i szósty z rzędu. Mimo że trener obniżył mu w drugim skoku belkę, to Japończyk i tak skoczył na odległość 136 m, wyrównując rekord skoczni należący do Adama Małysza.

Natomiast w niedzielnym konkursie zwyciężył po raz pierwszy w karierze Dawid Kubacki. Drugi był Austriak Stefan Kraft, a trzeci Kamil Stoch. Ryoyu Kobayashi zepsuł drugi skok i ostatecznie był siódmy. Czołową dziesiątkę zamknął Piotr Żyła, Maciej Kot był 25., Jakub Wolny 29., a Stefan Hula 30. Warto zauważyć, że drugi raz z rzędu znakomitą drugą próbą popisał się Stoch - tym razem trzykrotny mistrz olimpijski zaatakował skutecznie z 8. pozycji.
Po znakomitym weekendzie w Predazzo teraz czas na jedno z najważniejszych wydarzeń w bieżącym sezonie, czyli zawody Pucharu Świata w Zakopanem. Od piątku do niedzieli zawodnicy będą rywalizować tradycyjnie przy komplecie publiczności, najpierw w kwalifikacjach, a potem w konkursach drużynowych i indywidualnych.