Ostatnie przetarcie Stomilu na plus [WIDEO!]

• Sokół Ostróda — Stomil Olsztyn 0:4 (0:1)
0:1 — Lech (27), 0:2 — Tanczyk (66), 0:3 — Stromecki (74), 0:4 — Piotr Głowacki (79)

SOKÓŁ: Bąbel — Maternik, Otręba, Paczkowski, Wojciechowski, Kajca, Stryjewski, Kowalski, Lisiecki, Paprzycki, Muszyński oraz Serowiec, Panek, Wietek, Rybicki, Jodłowski, Bieńkowski, Pietkiewicz
STOMIL: Leszczyński (46 Skiba) — Kubań (46 Bucholc), Jarosz, Wełnicki (78 Dzięcioł), Szywacz (65 Dziemidowicz) — Kun (83 Wasiak), Trojak (46 Paweł Głowacki), Jegliński (46 Marcin Stromecki), Lech (46 Piotr Głowacki), Zając (46 Tanczyk) — Góral (46 Śledź, 83 Mętlicki)

W ostatnim spotkaniu kontrolnym przed zaplanowaną na sobotę inauguracją I ligi (z punktu widzenia Stomilu, bo dla większości drużyn to będzie już druga kolejka) formę zespołu Kamila Kieresia sprawdził III-ligowy Sokół Ostróda. Rywale olsztynian są w trakcie mocnej przebudowy, więc tak naprawdę nie byli w stanie przeciwstawić się wyżej notowanym gościom, a różnicę klas na boisku było widać gołym okiem. Olsztynianie wygrali sparing 4:0, a Kamil Kiereś dał pograć w tym spotkaniu praktycznie dwóm różnym jedenastkom. Tą wyjściową nie ma co się sugerować, bo trener Biało-niebieskich cały czas szuka jeszcze nowych rozwiązań na poszczególnych pozycjach.

— To był dla nas bardzo ważny mecz — przyznał Kamil Kiereś. — Nie graliśmy ligowego spotkania z Wartą, więc wykorzystaliśmy maksymalnie ten tydzień na treningi i grę całej kadry. Wiadomo, że już za tydzień musimy być gotowi do ligi, ale nie ma co ukrywać, że na bieżąco pracujemy nad składem, nad liderami na pozycjach i alternatywami. Wejdziemy w sezon i bieżąca praca nadal będzie bardzo ważna. Jest sporo nowych zawodników i trzeba to wszystko zgrywać. Wynik cieszy, bo każde zwycięstwo buduje. Kilka rzeczy było bardzo ważnych. Na przykład tak jak wcześniej zgrywaliśmy Trojaka ze Stromeckim, tak teraz swoją szansę dostał Jegliński. Na „dziesiątce”, a więc na pozycji Grześka Lecha, sprawdzaliśmy Dominika Kuna. To wszystko zgrywamy. Z jednej strony, jesteśmy już gotowi do ligi, a z drugiej: nadal doskonalimy i budujemy to wszystko — podkreślił trener olsztyńskiego zespołu.

W najbliższą sobotę Stomil rozpocznie serię aż siedmiu kolejnych wyjazdowych meczów w I lidze („winne” są prace modernizacyjne nad murawą stadionu przy Al. Piłsudskiego 69 A). Na początek Biało-niebiescy zagrają z Bytovią Bytów, która w pierwszym spotkaniu niespodziewanie pokonała na wyjeździe spadkowicza z Ekstraklasy, Termalicę Nieciecza! — Życie trzeba przyjmować takim, jakie jest — komentuje nadchodzący maraton Kamil Kiereś. — Nastawiamy się psychicznie na te siedem wyjazdów, ale nie traktujemy tego jako problem. Już poprzedni sezon pokazał, że — przy odpowiednim nastawieniu — można na przykład wygrać trzy razy z rzędu na wyjeździe. Nie będzie to proste zadanie — zagrać siedem spotkań z rzędu poza Olsztynem — ale jest jak jest i trzeba przejść nad tym do porządku dziennego.

Fortuna I liga, 1. kolejka
• Raków Częstochowa — Puszcza Niepołomice 3:0 (Kościelny 30, Bartl 53, Musiolik 67);
• GKS 1962 Jastrzębie — Wigry Suwałki 1:2 (Tront 53 — Straus 51, Bartczak 83);
• Chojniczanka Chojnice — Sandecja Nowy Sącz 3:3 (Trochim 3, Wołąkiewicz 10 k, Boczek 61 — Klichowicz 13, Gabrych 85, Korzym 90);
• Odra Opole — GKS Tychy 2:1 (Czyżycki 50, Martín 90 — Zapolnik 27);
• Chrobry Głogów — ŁKS Łódź 0:1 (Radionow 37);
• GKS Katowice — Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (Sabala 21);
• Bruk-Bet Termalica Nieciecza — Bytovia Bytów 1:2 (Purece 80 — Kuzimski 12, Szeliga 48 samob.);
• Garbarnia Kraków — Stal Mielec 0:2 (Dobrotka 13, Banaszewski 57; w 85. min Kalemba z Garbarni nie wykorzystał rzutu karnego).

• Stomil Olsztyn — Warta Poznań przełożono na czwartek 13 września (g. 19).

Pierwszym liderem został Raków, który wyprzedza Stal, Odrę, Bytovię, Wigry, Podbeskidzie i ŁKS (po 3 pkt).

A oto, jak padały bramki w ostródzkim sparingu (filmik z kanału Sokół Ostróda TV).