Dziennikarze popłyną na Omegach

Pierwsze zmagania dziennikarzy pod żaglami odbyły się w roku 1994 przy organizacyjnym i materialnym wsparciu Radia Olsztyn, bo startowały w nich głównie redakcyjne załogi rozgłośni radiowych. Pierwszym historycznym zwycięzcą okazali się (a jakże!) dziennikarze czasopisma „Żagle”. Drugie z kolei takie zawody w Mikołajkach odbyły się już pod patronatem Polskiego Związku Żeglarskiego, stając się oficjalnie mistrzostwami Polski dziennikarzy. Ich stałym miejscem są Mikołajki, a terminem drugi weekend sierpnia.

Rywalizacja odbywa się tradycyjnie na jachtach klasy Omega dostarczonych uczestnikom przez organizatora.
 Liczba osób w załodze od 3 do 5, w tym sternik z patentem co najmniej żeglarza jachtowego. Jedną redakcję mogą reprezentować maksymalnie cztery 
załogi. W tegorocznych OMPD weźmie udział około 40 załóg, a wśród nich trzy z Olsztyna: WMTŻ (Warmińsko-Mazurskie Towarzystwo Żeglarskie), Radio Olsztyn i „Gazeta Olsztyńska”. 
Sternikiem tej ostatniej jest Maciej Gosiewski, a załogantami: Tomasz Przygucki, Karol Prasałowski i Jarosław Krzemiński. — W tym składzie startujemy po raz pierwszy, ale mamy nie tylko nadzieję, ale i możliwości walki o medalowe pozycje — podkreśla Gosiewski. 
— Akwen, na którym pływamy, jest mi doskonale znany, gdyż od kilku lat na Ptasiej Wyspie cumujemy swój jacht — dodaje Przygucki. — Liczę na swój niezawodny nos, który pomoże wybrać jak najlepszy wiatr i poniesie nas do zwycięstwa — nadmienia Prasałowski. — A ja mam nadzieję, że będzie mocno wiało, bo taki wiatr dla naszej załogi jest najlepszy — uważa Krzemiński, najpostawniejszy członek załogi „Gazeta Olsztyńska Trybeco Sailing Team”.

Od samego początku dziennikarskich zmagań na wodzie dobrym duchem i komandorem mistrzostw jest Jerzy Iwaszkiewicz.
— Wymyśliliśmy te mistrzostwa razem z Wojtkiem Ogrodzińskim z Radia Olsztyn — opowiada pan Jerzy — Któregoś wieczoru siedzieliśmy sobie na tarasie w Mikołajkach, a byliśmy tylko lekko nietrzeźwi, i zastawialiśmy się, co by tu zrobić dla dziennikarzy. No i wymyśliliśmy te regaty, ale pod warunkiem, że będziemy się ścigać tylko na Omegach. Zwykle mówię, że w sporcie najważniejsze jest wystartować. W żeglarstwie start jest bardzo ważny, tylko trzeba umieć to dobrze zrobić. Potem to się już jakoś płynie.
 Ja startuję w ekipie redakcji „Viva”. Pisze dla nich różne felietony, a nawet książki są wydawane z tymi felietonami. W tej imprezie odbywa się taki specjalny wyścig „O złamane żebro komandora”. Nazwa wzięła się stąd, że kiedyś jakiś szaleniec płynąc motorówką, tak mnie przywalił na jeziorze, że wypadłem z jachtu ze złamanymi trzema żebrami. W tym roku będzie to już czwarte takie ściganie. To wyścig długodystansowy, płynie się pod Śniardwy, potem na Bełdan i z powrotem — wyjaśnia Jerzy Iwaszkiewicz.

Przypomnijmy, że pierwsze miejsce w ubiegłorocznych mistrzostwach zajęła załoga www.regatydziennikarzy.pl Olsztyn (sternik Tadeusz Baryła) przed Rotarianinem 2 Gdańsk i Babami na Bałtyku Warszawa. Wyścig „O złamane żebro komandora” wygrało Radio Oko Ostrołęka.


• Program mistrzostw (Wioska Żeglarska): piątek g. 9.30 — uroczyste otwarcie, g. 10 — początek regat, g. 20 — wieczór towarzyski. Sobota g. 9.45 — regaty, g. 20 — wieczór towarzyski. Niedziela: g. 10 — wyścigi finałowe, g. 15 — uroczyste zakończenie mistrzostw.

LECH JANKA