GazetaOlsztynska.pl
25 lipca 2025, Piątek
imieniny: Jakuba, Krzysztofa, Walentyny
  • 23°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Nie możemy tego zmarnować

2016-01-13 13:36:52(ost. akt: 2016-01-13 11:48:57)
Radość polskich siatkarzy po zwycięstwie z Niemcami. W środku uśmiechnięty Marcin Możdżonek

Radość polskich siatkarzy po zwycięstwie z Niemcami. W środku uśmiechnięty Marcin Możdżonek

Autor zdjęcia: cev.lu

Musimy awansować na igrzyska i koniec dyskusji — mówi 31-letni olsztynianin Marcin Możdżonek, który w Berlinie dołożył cegiełkę do tego, że Polacy nadal mają szansę na grę w Rio.

Warto przeczytać

  • [WIDEO] Cóż szkodzi obiecać - protest pracowników olsztyńskiego...
  • 18-latek w pośpiechu zapomniał o kasku. Chwile później...
  • Ośmiu pijanych kierowców wpadło podczas akcji „Trzeźwość”...
— Po boju z Niemcami długo jeszcze trzymały mnie meczowe emocje.
— Faktycznie, tym jednym spotkaniem zapewniliśmy tyle emocji, że wystarczyłoby ich chyba na cały rok.

— No i przysporzyliście pracy kardiologom w Polsce...
— Oby nie (uśmiech). Mam nadzieję, że nikt z kibiców nie ucierpiał przez to, co odstawiliśmy na boisku.

— Pamięta pan równie dramatyczny i tak naładowany emocjami mecz naszej reprezentacji? Jest pan najbardziej doświadczonym zawodnikiem w tej kadrze, więc i skalę porównawczą ma pan największą.
— To prawda: najdłużej grającym, najbardziej doświadczonym i jeszcze do tego najstarszym w kadrze (Marcin Możdżonek skończy niedługo 31 lat — red.). Sam się dziwię, jak do tego doszło (uśmiech). Ale wracając do pytania, to nie pamiętam takiego meczu. Bo i nie było meczu o taką stawkę. Powiedzmy sobie szczerze, walczyliśmy o przedłużenie szansy na awans do igrzysk w Rio, ale też walczyliśmy o lepsze jutro dla polskiej siatkówki i dla nas samych.

— Gdyby się nie udało w Berlinie, to całe czterolecie trzeba by było spisać na straty.
— Zgadza się, waga tego spotkania była przeogromna i wszyscy zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Przed meczem staraliśmy się o tym nie myśleć, ale ciężko było wyrzucić to z głowy. Pierwszy raz zdarzyło mi się podczas spotkania, że myślałem o tym, co się stanie, jak przegramy albo wygramy... Ciężar tego meczu nas przytłoczył i to było widać w naszej grze. Graliśmy niepoprawnie, popełniliśmy dużo błędów, ale walką i sercem, które zostawiliśmy na boisku, wygraliśmy. Nie graliśmy dobrze, ale jednak odnieśliśmy zwycięstwo w ciężkim meczu — tak grają wielkie zespoły.

— Zaraz po spotkaniu Bartosz Kurek powiedział na gorąco, że w Berlinie narodziła nam się właśnie kolejna wielka drużyna...
— Jestem podobnego zdania, że w tych bólach prawdopodobnie narodziła się nowa drużyna, nowa jakość. To, co było, zostawiamy za sobą i piszemy od nowa kolejny rozdział historii polskiej siatkówki. Znów powoli będziemy się wdrapywać na szczyt.

Piotr Sucharzewski

Całą rozmowę z Marcinem Możdżonkiem znajdziesz w środowym wydaniu "Gazety Olsztyńskiej", dostępnej również w formie e-wydania na KupGazete.pl.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Polska reprezentacja kadra Niemcy trzecie miejsce sukces igrzyska olimpijskie eliminacje Marcin Możdżonek rozmowa wywiad
PODZIEL SIĘ

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kat #1906329 | 188.146.*.* 14 sty 2016 05:29

    Dziwna to kraina i dziwni ludzie i do tego brodaci siatkarze Allah na nich patrzy kolejny gang brody Mozdzonek mistrz świata co grzeje ławkę rezerwowych brawo kocham Was

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. ed #1905853 | 31.6.*.* 13 sty 2016 14:50

    Dziwna ta siatkówka. Trzy razy odbija piłkę i krzyczą klepią się po ramionach i tyłkach. Potem jeden sapie podrzuca gładzi ta piłkę zanim ja odbije. Niby mistrzowie świata, Europy czy czego tam jeszcze, niby w turnieju tylko jeden mecz ze wszystkich przegraki a do IO się zakwalifikować nie mogą. A teraz cieszą się jak dzieci, chodź tylko zakwalifikowali się do dalszych kwalifikacji. Dziwny to sport, gdy punkty zdobywa się nie za to co się wywalczy tylko za błędy przeciwnika. Ręczna, kosz czy noga to jest prawdziwa walka. Trzeba się wbić na teren przeciwnika i do jego bramki/kosza gałę wbić.

    odpowiedz na ten komentarz

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD