Trzy porażki w trzeciej lidze
2025-08-12 11:00:00(ost. akt: 2025-08-12 10:05:57)
PIŁKA NOŻNA\\\ Wikielec - 1:2, Olimpia - 0:2, Znicz - 1:4 - oto "osiągnięcia" warmińsko-mazurskiego tercetu w drugiej kolejce III ligi. Szczególnie niepokoi postawa elbląskiego spadkowicza, który w tym roku u siebie tylko raz zwyciężył.
* Olimpia Elbląg – Warta Sieradz 0:2 (0:0)
0:1 – Owczarek (79), 0:2 – Ślesicki (88 karny)
0:1 – Owczarek (79), 0:2 – Ślesicki (88 karny)
Olimpia w tym roku triumfowała na swoim stadionie tylko raz, na początku rundy wiosennej, wlewając nieco nadziei na utrzymanie w II lidze, ale potem przyszła czarna seria, zakończona spadkiem z porządnym hukiem. W III lidze wcale łatwiej być nie musi, bo pierwszy po degradacji i letniej przerwie występ przed elbląskimi kibicami znów przyniósł kolejne rozczarowanie.
Warta Sieradz to solidny trzecioligowiec. Zespół z województwa łódzkiego na inaugurację uległ faworyzowanemu ŁKS Łomża po golu w doliczonym czasie, więc do Elbląga przyjechał z mocnym postanowieniem poprawy.
Goście zapewnili sobie dwubramkowe zwycięstwo w ostatnim kwadransie. W 79. min wydawało się, że elblążanie zażegnają niebezpieczeństwo, ale po strzale Oskara Kacperskiego piłka trafiła w słupek, po czym jako pierwszy dopadł do niej Dawid Owczarek, który już nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Na 2:0 tuż przed upływem regulaminowego czasu podwyższył Damian Ślesicki, który wykorzystał rzut karny po faulu na Piotrze Mielczarku.
Bilans otwarcia nowego sezonu w wykonaniu Olimpii to remis oraz porażka w lidze i porażka w rundzie wstępnej Pucharu Polski, na dodatek o poprawę będzie trudno, bo podopieczni trenera Damiana Jarzembowskiego następny mecz zagrają na wyjeździe z Ząbkovią, beniaminkiem z województwa mazowieckiego, który rozpoczął ligę od dwóch zwycięstw.
Warta Sieradz to solidny trzecioligowiec. Zespół z województwa łódzkiego na inaugurację uległ faworyzowanemu ŁKS Łomża po golu w doliczonym czasie, więc do Elbląga przyjechał z mocnym postanowieniem poprawy.
Goście zapewnili sobie dwubramkowe zwycięstwo w ostatnim kwadransie. W 79. min wydawało się, że elblążanie zażegnają niebezpieczeństwo, ale po strzale Oskara Kacperskiego piłka trafiła w słupek, po czym jako pierwszy dopadł do niej Dawid Owczarek, który już nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Na 2:0 tuż przed upływem regulaminowego czasu podwyższył Damian Ślesicki, który wykorzystał rzut karny po faulu na Piotrze Mielczarku.
Bilans otwarcia nowego sezonu w wykonaniu Olimpii to remis oraz porażka w lidze i porażka w rundzie wstępnej Pucharu Polski, na dodatek o poprawę będzie trudno, bo podopieczni trenera Damiana Jarzembowskiego następny mecz zagrają na wyjeździe z Ząbkovią, beniaminkiem z województwa mazowieckiego, który rozpoczął ligę od dwóch zwycięstw.
* Wisła II Płock – Znicz Biała Piska 4:1 (1:1)
1:0 – Łapiński (33), 1:1 – Drażba (42), 2:1 – Miarka (63), 3:1 – Lodziński (83), 4:1 – Janus (88)
1:0 – Łapiński (33), 1:1 – Drażba (42), 2:1 – Miarka (63), 3:1 – Lodziński (83), 4:1 – Janus (88)
Znicz, prowadzony przez Przemysława Łapińskiego, okazał się gorszy od Wisły II Płock, w której pierwsze skrzypce grał Szymon Łapiński. Zbieżność nazwisk trenera nie jest przypadkowa, bo to bracia, którzy razem pracowali w III lidze w Mamrach Giżycko.
Pierwsze wyjazdowe spotkanie sezonu Znicz rozgrywał na sztucznym boisku i w pełnym słońcu, a to - jak stwierdził kiedyś jeden z ekstraklasowych graczy - nie są dobre warunki do gry w piłkę. No i faktycznie z boiska przez pół godziny wiało nudą. Gospodarze długo rozgrywali piłkę i szukali swoich szans, ale na posterunku był Dominik Kąkolewski. Bramkarz Znicza dał się jednak zaskoczyć w 33. min, gdy Szymon Łapiński zdecydował się na strzał z rzutu wolnego spod linii końcowej boiska i wrzucił mu piłkę „za kołnierz”.
Znicz odpowiedział golem w ostatnich minutach pierwszej połowy, notując najlepszy okres gry w tym meczu. Solową akcją, rozpoczętą w narożniku pola karnego, i celnym strzałem popisał się Paweł Drażba. Po chwili napastnik Znicza znów walczył o piłkę przed bramką rywali, ale minimalnie szybszy był obrońca gości. Swoją szansę przed przerwą po kontrze miał jeszcze Jakub Konopka, jednak jego strzał nad poprzeczką przerzucił bramkarz gospodarzy.
Po przerwie znów zarysowała się przewaga gospodarzy. Tym razem Wisła II szybciej wyszła na prowadzenie. W 63. min z rzutu rożnego wrzucał Łapiński, a piłkę do siatki skierował Jakub Miarka. Gospodarze poszli po kolejne gole i cel osiągnęli. Jeszcze jedno dobre dośrodkowanie Łapińskiego wykorzystał Filip Lodziński, a wynik ustalił doświadczony Krzystof Janus, wprowadzony na ostatnie minuty.
* GKS Wikielec - KS Wasilków 1:2 (1:0)
1:0 - Nagano (45), 1:1 - Wasilewski (54), 1:2 - Bayer (85); czerwona kartka: Bosse (59 Wikielec)
Pierwsze wyjazdowe spotkanie sezonu Znicz rozgrywał na sztucznym boisku i w pełnym słońcu, a to - jak stwierdził kiedyś jeden z ekstraklasowych graczy - nie są dobre warunki do gry w piłkę. No i faktycznie z boiska przez pół godziny wiało nudą. Gospodarze długo rozgrywali piłkę i szukali swoich szans, ale na posterunku był Dominik Kąkolewski. Bramkarz Znicza dał się jednak zaskoczyć w 33. min, gdy Szymon Łapiński zdecydował się na strzał z rzutu wolnego spod linii końcowej boiska i wrzucił mu piłkę „za kołnierz”.
Znicz odpowiedział golem w ostatnich minutach pierwszej połowy, notując najlepszy okres gry w tym meczu. Solową akcją, rozpoczętą w narożniku pola karnego, i celnym strzałem popisał się Paweł Drażba. Po chwili napastnik Znicza znów walczył o piłkę przed bramką rywali, ale minimalnie szybszy był obrońca gości. Swoją szansę przed przerwą po kontrze miał jeszcze Jakub Konopka, jednak jego strzał nad poprzeczką przerzucił bramkarz gospodarzy.
Po przerwie znów zarysowała się przewaga gospodarzy. Tym razem Wisła II szybciej wyszła na prowadzenie. W 63. min z rzutu rożnego wrzucał Łapiński, a piłkę do siatki skierował Jakub Miarka. Gospodarze poszli po kolejne gole i cel osiągnęli. Jeszcze jedno dobre dośrodkowanie Łapińskiego wykorzystał Filip Lodziński, a wynik ustalił doświadczony Krzystof Janus, wprowadzony na ostatnie minuty.
* GKS Wikielec - KS Wasilków 1:2 (1:0)
1:0 - Nagano (45), 1:1 - Wasilewski (54), 1:2 - Bayer (85); czerwona kartka: Bosse (59 Wikielec)
Los sprawił, że w dwóch pierwszych kolejkach GKS grał z beniaminkami. Najpierw przegrał na wyjeździe 2:3 z Widzewem Łódź, a teraz przed własną publicznością doznał porażki z KS Wasilków, który w poprzednim sezonie wygrał podlaską IV ligę.
Pierwsze połowa w wykonaniu gospodarzy była dobra, a zwieńczeniem tego była bramka strzelona do tzw. szatni. W swoim debiucie na europejskich boiskach do siatki trafił Shoki Nagano. Japoński ofensywny pomocnik ostatnio występował w Fukushimie United.
Po zmianie stron goście doprowadzili do wyrównania za sprawą pochodzącego z Korsz Mikołaja Wasilewskiego, który na raty wykorzystał rzut karny. Niestety, ponad pół godziny GKS grał w osłabieniu jednego zawodnika, bo za dwie żółte kartki z boiska wyleciał obrońca Alexandre Bosse. Goście bramkę na wagę trzech punktów strzelił pod koniec meczu, a autorem trafienia na 2:1 był Bartosz Bayer.
- Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu - ocenił trener Mateusz Sobieraj. - Realizowaliśmy swoje założenia, a przeciwnik za dużo sytuacji nie stworzył. Brakowało nam jednak skuteczności oraz ostatniego dobrego podania w polu karnym. Myślałem, że bramka strzelona do szatni da nam wiatr w żagle, a trochę nam podcięła skrzydła. Nisko zostaliśmy na własnej połowie, byliśmy parę razy spóźnieni w bocznych sektorach, co skutkowało grą jeden na jeden, żółtą kartą dla Bosse i rzutem karnym. Mam nadzieję, że to nas zbuduje, jesteśmy przecież nową drużyną i z każdej takiej lekcji musimy wyciągać wnioski.
* Inne wyniki: GKS Bełchatów - Broń Radom 4:4 (0:4!), Lechia Tomaszów Maz. - Jagiellonia II Białystok 1:1 (1:0), ŁKS Łomża - Widzew II Łódź 6:4 (3:4), Mławianka Mława - Legia II Warszawa 2:2 (0:0), Świt Nowy Dwór Maz. - KS CK Troszyn 2:1 (1:1), Wigry Suwałki - Ząbkovia Ząbki 1:2 (0:1).
lsz, em, dryh
Pierwsze połowa w wykonaniu gospodarzy była dobra, a zwieńczeniem tego była bramka strzelona do tzw. szatni. W swoim debiucie na europejskich boiskach do siatki trafił Shoki Nagano. Japoński ofensywny pomocnik ostatnio występował w Fukushimie United.
Po zmianie stron goście doprowadzili do wyrównania za sprawą pochodzącego z Korsz Mikołaja Wasilewskiego, który na raty wykorzystał rzut karny. Niestety, ponad pół godziny GKS grał w osłabieniu jednego zawodnika, bo za dwie żółte kartki z boiska wyleciał obrońca Alexandre Bosse. Goście bramkę na wagę trzech punktów strzelił pod koniec meczu, a autorem trafienia na 2:1 był Bartosz Bayer.
- Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu - ocenił trener Mateusz Sobieraj. - Realizowaliśmy swoje założenia, a przeciwnik za dużo sytuacji nie stworzył. Brakowało nam jednak skuteczności oraz ostatniego dobrego podania w polu karnym. Myślałem, że bramka strzelona do szatni da nam wiatr w żagle, a trochę nam podcięła skrzydła. Nisko zostaliśmy na własnej połowie, byliśmy parę razy spóźnieni w bocznych sektorach, co skutkowało grą jeden na jeden, żółtą kartą dla Bosse i rzutem karnym. Mam nadzieję, że to nas zbuduje, jesteśmy przecież nową drużyną i z każdej takiej lekcji musimy wyciągać wnioski.
* Inne wyniki: GKS Bełchatów - Broń Radom 4:4 (0:4!), Lechia Tomaszów Maz. - Jagiellonia II Białystok 1:1 (1:0), ŁKS Łomża - Widzew II Łódź 6:4 (3:4), Mławianka Mława - Legia II Warszawa 2:2 (0:0), Świt Nowy Dwór Maz. - KS CK Troszyn 2:1 (1:1), Wigry Suwałki - Ząbkovia Ząbki 1:2 (0:1).
lsz, em, dryh
PO 2 KOLEJKACH
1. Ząbkovia 6 8:3
----------------------------------
2. Świt 6 5:1
----------------------------------
3. Łomża 6 8:5
4. Legia II 4 6:3
5. Jagiellonia II 4 4:2
6. Wisła II 3 5:3
7. Warta 3 3:2
8. Troszyn 3 3:3
9. Widzew II 3 7:8
10. Wasilków 3 2:4
11. Broń 2 6:6
Bełchatów 2 6:6
13. Olimpia 1 2:4
14. Znicz 1 3:6
15. Lechia 1 2:5
----------------------------------
16. Mławianka 1 4:8
17. Wikielec 0 3:5
18. Wigry 0 2:5
1. Ząbkovia 6 8:3
----------------------------------
2. Świt 6 5:1
----------------------------------
3. Łomża 6 8:5
4. Legia II 4 6:3
5. Jagiellonia II 4 4:2
6. Wisła II 3 5:3
7. Warta 3 3:2
8. Troszyn 3 3:3
9. Widzew II 3 7:8
10. Wasilków 3 2:4
11. Broń 2 6:6
Bełchatów 2 6:6
13. Olimpia 1 2:4
14. Znicz 1 3:6
15. Lechia 1 2:5
----------------------------------
16. Mławianka 1 4:8
17. Wikielec 0 3:5
18. Wigry 0 2:5
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez