UEFA ukarała Barcelonę!
2025-08-08 20:00:37(ost. akt: 2025-08-08 20:01:52)
PIŁKA NOŻNA\\\ UEFA ukarała Roberta Lewandowskiego i Lamine'a Yamala grzywną w wysokości 5 tys. euro za niezgłoszenie się natychmiast do kontroli antydopingowej po majowym rewanżu półfinału Ligi Mistrzów w Mediolanie z Interem. Trener Hansi Flick i jego asystent zostali zawieszeni na jeden mecz.
Barcelona przegrała 6 maja rewanżowy mecz 1/2 finału LM z Interem na wyjeździe 3:4 po dogrywce (wcześniej u siebie zremisowała 3:3).
Teraz okazało się, że musi ponieść konsekwencje za zachowanie członków sztabu szkoleniowego, piłkarzy oraz kibiców. Informację o karach dla Barcelony podały w piątek m.in. światowe agencje i hiszpański dziennik "Marca".
Trener Flick, który nie ukrywał słów krytyki z powodu decyzji arbitra tego spotkania Szymona Marciniaka, "za naruszenie podstawowych zasad postępowania" musi zapłacić 20 tys. euro kary, ponadto został zawieszony na jeden mecz w rozgrywkach pod egidą UEFA.
Jego asystent Marcus Sorg również ma odbyć karę zawieszenia na jeden mecz i zapłacić grzywnę w wysokości 20 000 euro.
Natomiast Lewandowski i Yamal muszą zapłacić po 5000 euro.
"Kary nałożone na dwóch piłkarzy Barcelony wynikają z nieprzestrzegania instrukcji wydanych przez inspektora kontroli antydopingowej (art. 21.8 Regulaminu Antydopingowego UEFA) oraz niezgłoszenia się niezwłocznie do centrum kontroli antydopingowej (art. 21.10 Regulaminu Antydopingowego UEFA)" - napisała agencja EFE.
Barcelona ukarana została również za zachowanie swoich kibiców - 5250 euro za rzucanie przedmiotami i 2500 euro za rzucanie racami.
Natomiast Inter otrzymał karę 22 000 euro za blokowanie przejść publicznych przez kibiców oraz kolejne 11 500 euro za odpalanie rac, co stanowi naruszenie przepisów bezpieczeństwa UEFA.
Wcześniej w piątek "Duma Katalonii" ogłosiła, że Lewandowski zmaga się obecnie z kontuzją mięśnia uda lewej nogi. Polski napastnik na pewno nie zagra w niedzielnym spotkaniu o trofeum Joana Gampera.
W komunikacie Barcelona nie oszacowała, jak długo Lewandowski musi pauzować, więc nie sposób przewidzieć, czy zdąży wykurować się przed startem La Ligi. Drużyna, której piłkarzem jest też Wojciech Szczęsny, będzie bronić tytułu. (PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez