Powitanie paraolimpijczyków
2024-09-10 15:00:00(ost. akt: 2024-09-10 15:43:10)
Na warszawskim Okęciu powitano polskich sportowców, którzy na paryskiej paraolimpiadzie zdobyli 23 medale.
W stolicy Francji w 17. Igrzyskach Paraolimpijskich Polacy wywalczyli 23 medale - 8 złotych, 6 srebrnych i 9 brązowych. Na biało-czerwonych na lotnisku czekali członkowie rodzin, przedstawiciele władz rodzinnych miejscowości oraz kibice.
- Jakościowo spisaliście się lepiej niż w poprzednich igrzyskach w Tokio. Wasze medale to nie tylko wynik sportowej rywalizacji na najwyższym poziomie. Za nimi kryje się wasz wysiłek, wysiłek trenerów o sympatia kibiców - powiedział wiceprezes zarządu Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego Eugeniusz Grabowski. - 23 medale to 16. pozycja w klasyfikacji medalowej. Jesteśmy w światowej czołówce. 9 września jest zarazem dniem waszego powrotu z sukcesami w Paryżu. Jest on także pierwszym dniem pracy w przygotowaniach do kolejnych igrzysk paraolimpijskich w Los Angeles - dodał Grabowski.
- Jakościowo spisaliście się lepiej niż w poprzednich igrzyskach w Tokio. Wasze medale to nie tylko wynik sportowej rywalizacji na najwyższym poziomie. Za nimi kryje się wasz wysiłek, wysiłek trenerów o sympatia kibiców - powiedział wiceprezes zarządu Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego Eugeniusz Grabowski. - 23 medale to 16. pozycja w klasyfikacji medalowej. Jesteśmy w światowej czołówce. 9 września jest zarazem dniem waszego powrotu z sukcesami w Paryżu. Jest on także pierwszym dniem pracy w przygotowaniach do kolejnych igrzysk paraolimpijskich w Los Angeles - dodał Grabowski.
Do Los Angeles za cztery lata wybiera się dwukrotny złoty medalista paraolimpijski w tenisie stołowym Patryk Chojnowski, przed laty zawodnik ostródzkich Morlin. - Zaleczę drobne kontuzje, odpocznę po tym wielkim wydarzeniu sportowym jakże dla mnie szczęśliwym. Jeśli nic się po drodze nie wydarzy, zgłaszam aspiracje do startu Los Angeles. Wygrywanie uzależnia. Po zawodach zwiedziłem Paryż. Kiedy spacerowaliśmy z medalami natychmiast wokół nas pojawiał się tłum chętnych do wspólnego zdjęcia. Te tłumy towarzyszył też nam na obiektach sportowych. Coś wspaniałego i niezwykłego - powiedział Chojnowski, który na najwyższym stopniu paraolimpijskiego podium stawał także w Londynie i Tokio.
W dzieciństwie przyszły tenisista stołowy uległ poważnemu wypadkowi. Pod koniec lat 90. wpadł pod samochód podczas jazdy rowerem. Jego prawy staw skokowy został zmiażdżony. Zajmujący się nim lekarze chcieli w pierwszej chwili amputować nogę. Rodzice przyszłego mistrza paraolimpijskiego nie wyrazili na to jednak zgody. Noga została uratowana, ale skutki wypadku Chojnowski odczuwa do dzisiaj.
W dzieciństwie przyszły tenisista stołowy uległ poważnemu wypadkowi. Pod koniec lat 90. wpadł pod samochód podczas jazdy rowerem. Jego prawy staw skokowy został zmiażdżony. Zajmujący się nim lekarze chcieli w pierwszej chwili amputować nogę. Rodzice przyszłego mistrza paraolimpijskiego nie wyrazili na to jednak zgody. Noga została uratowana, ale skutki wypadku Chojnowski odczuwa do dzisiaj.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez