Olsztyński cud w Ekstralidze?

2024-05-28 12:00:00(ost. akt: 2024-05-28 10:01:28)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

PIŁKA NOŻNA\\\ Jeszcze miesiąc temu szanse Stomilanek na pozostanie w Ekstralidze wynosiły "mniej niż zero", tymczasem olsztynianki niespodziewanie zaczęły punktować, w efekcie po niedzielnym zwycięstwie nad Krakowem opuściły strefę spadkową!
Na początku maja wydawało się, że jednego spadkowicza już poznaliśmy - na ostatnim miejscu w tabeli Ekstraligi od dawna był olsztyński beniaminek, który w 18 meczach zdobył zaledwie siedem punktów. Cztery kolejki przed końcem sezonu Stomilanki traciły aż osiem oczek do bezpiecznego 10. miejsca.

9. Rekord 16
10. UJ Kraków 15
-------------------------
11. Medyk 13
12. Stomilanki 7

Sytuacja wydawała się beznadziejna, jednak w trzech następnych kolejkach olsztynianki zadziwiły wszystkich, kolejno ogrywając 2:0 Pogoń Tczew, 2:1 Rekord (w Bielsku-Białej) i w ostatnią niedzielą 1:0 UJ Kraków. Jednak nawet tak udana passa mogła nie wystarczyć, gdyby jednocześnie punktowały także najgroźniejsze rywalki, tymczasem Medyk i Kraków zaliczyły puste „przebiegi”, a Rekord wzbogacił się jedynie o trzy punkty. Tak oto wygląda tabela uwzględniająca jedynie trzy ostatnie kolejki:

KOLEJKI 19-21.
1. Katowice 9 9:2
2. Czarni 9 8:2
3. Stomilanki 9 4:1
4. Pogoń Sz. 7 8:1
5. UKS SMS 7 5:2
6. Górnik 4 3:2
7. Śląsk 3 2:4
8. Rekord 3 3:6
9. Pogoń T. 1 1:6
10. UJ Kraków 0 1:5
11. Medyk 0 3:10
12. APLG 0 1:8

Niedzielny mecz z UJ-em miał olbrzymie znaczenie dla obu zespołów, bo zwycięstwo krakowianek zapewniało im pozostanie w Ekstralidze kosztem Stomilanek. Natomiast wygrana gospodyń oznaczała awans na 10. miejsce i zwiększenie szans na obronienie się przed spadkiem. Obie drużyny stwarzały sytuacje podbramkowe, miały swoje szanse na otwarcie wyniku, ale w polu karnym albo brakowało skuteczności, albo odrobiny zimnej krwi przy wykończeniu akcji. Jedyna bramka padła w pierwszej części gry - gola na wagę cennych trzech punktów z rzutu karnego strzeliła Gabriela Kędzia.

* Stomilanki Olsztyn - Uniwersytet Jagielloński Kraków 1:0 (1:0)
1:0 - Kędzia (27 k)
STOMILANKI: Sikora - Libera, Skrzypińska, Kędzia, Taranowska, Sokołowska, Kałużna, Kamala, Marques, Dall’ara, Brown (81 Czarnecka)

Więcej goli już nie było, ale ten jeden w zupełności wystarczył, by Stomilanki awansowały w tabeli. Teraz przed nimi spotkanie w Gdańsku, więc wszystko zależy od nich. Jak wygrają, wtedy w szampańskim nastroju wrócą do Olsztyna. W razie jednoczesnej porażki Rekordu olsztynianki awansują nawet na 9. miejsce, bo mają lepszy bilans bezpośrednich pojedynków z zespołem z Bielska-Białej.
Jeśli natomiast w Gdańsku zremisują lub przegrają, wówczas ich los będzie zależał od wyniku meczu UJ Kraków - Górnik Łęczna.
- Słabe wyniki w rundzie jesiennej sprawiły, że było nam ciężko ze strony mentalnej - przyznała Gabriela Kędzia, autorka zwycięskiego gola w meczu z Krakowem. - Pierwsza runda nas wręcz stłamsiła, wiarę i siły odzyskałyśmy dopiero po pierwszym wiosennym zwycięstwie (1:0 w Łęcznej z Górnikiem - red.). Poza tym wzmocnił nas mecz w Pucharze Polski, który z SMS-em Łódź przegrałyśmy dopiero po rzutach karnych. Wtedy zrozumiałyśmy, że my potrafimy i możemy. Jeszcze mamy dużo do zrobienia, ale jesteśmy na dobrej drodze do utrzymania.
* Inne wyniki 21. kolejki: Medyk Konin - UKS SMS Łódź 2:3 (1:1), Pogoń Szczecin - Pogoń Tczew 3:0 (1:0), Górnik Łęczna - Rekord Bielsko-Biała 0:1 (0:0), Czarni Sosnowiec - APLG Gdańsk 2:0 (1:0), GKS Katowice - Śląsk Wrocław 2:1 (2:1).
* 22. kolejka, 9 czerwca (g. 17): APLG Gdańsk - Stomilanki Olsztyn, UKS SMS Łódź - GKS Katowice, Śląsk Wrocław - Czarni Sosnowiec, UJ Kraków - Górnik Łęczna, Rekord Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin, Pogoń Tczew - Medyk Konin.


PO 21 KOLEJKACH

1. Katowice 51 50:16
2. Pogoń Sz. 48 57:16
3. Czarni 43 53:21
4. UKS SMS 41 46:19
5. APLG 32 29:29
6. Śląsk 31 40:34
7. Górnik 28 30:28
8. Pogoń T. 21 26:62
9. Rekord 19 23:35
10. Stomilanki 16 15:53
-----------------------------------
11. UJ Kraków 15 25:42
12. Medyk 13 21:60