Czują się oszukiwani przez spółdzielnie. Walczą o swoje prawa
2012-03-30 11:34:57(ost. akt: 2015-03-31 07:48:27)
Skrzyknęli się, by wspólnie walczyć o swoje prawa. Czują się oszukiwani przez spółdzielnie mieszkaniowe i chcą mieć kontrolę nad pieniędzmi, które z ich kieszeni trafiają do zarządów. Prezesów najchętniej odwołaliby ze stanowisk. Członkowie Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz spółdzielni "Jaroty" i "Pojezierze" założyli grupę Nic o Nas Bez Nas.
Nowo powstałą inicjatywę Nic o Nas Bez Nas reprezentuje Iwona Możejko, Benedykt Butajło, Tadeusz Wolnicki i Andrzej Cieślikowski. A dołączyć do nich może każdy, kto nie zgadza się z obecną sytuacją w spółdzielniach. — Mogą się do nas zgłaszać ludzie, którzy mają problemy z zarządem swoich spółdzielni i chcą zmian — mówi Iwona Możejko z SM Jaroty. — Razem spróbujemy je rozwiązać.
Działacze Nic o Nas Bez Nas wyjaśniają, że zjednoczyli się, bo niezadowolenie wśród spółdzielców rosło od lat. — Ludzie zgłaszali się do mnie i do pana Cieślikowskiego od bardzo dawna, bo wiedzieli, że próbujemy walczyć z prezesami — mówi Iwona Możejko. — Razem możemy więcej, więc już 13 grudnia zaczęliśmy poważnie działać. Już następnego dnia złożyliśmy nasze wnioski i uwagi do projektów uchwał spółdzielni "Jaroty", na dwa tygodnie przed walnym zgromadzeniem. Chcieliśmy odwołać zarząd i radę nadzorczą oraz prezesa. Chcieliśmy też zwrotu zdublowanych opłat za ocieplenie budynków. Tym razem się nie udało.
Członkowie Nic o Nas Bez Nas chcą, by organy kontroli głębiej przyjrzały się spółdzielniom. — Co z tego, że urząd skarbowy sprawdzi, czy 2 plus 2 to 4, jeśli nie zastanowi się, dlaczego to taka duża kwota? — pyta Leszek Krygier, członek SM "Jaroty" i "Pojezierze". — Rady nadzorcze na nic nie reagują, bo ich składy są od lat te same, a niektórzy ich członkowie pracują w spółdzielni od lat i nikt nie chce stracić stołka.
Co na to prezesi? Roman Przedwojski, prezes SM "Jaroty" wzrusza ramionami. — Wszystko, co robimy, i wszystkie informacje, jakie przekazujemy mieszkańcom, są zgodne z prawem — mówi. — Spółdzielcy powinni się udać do pani poseł Lidii Staroń, która im pomaga, by im wyjaśniła, że nie możemy przesyłać im więcej informacji, bo to wbrew ustawie. Mamy demokrację i oczywiście spółdzielcy mogą się jednoczyć w takie inicjatywy. Nam nic do tego.
Edyta Hołdyńska
Komentarze (6614) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
spółdzielca #1294664 | 91.55.*.* 13 sty 2014 19:06
Zapamiętamy przy urnie,nie zapomnimy szarlatany.
Ocena komentarza: warty uwagi (39) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
SLD przeciw spółdzielcom! #1294021 | 37.30.*.* 13 sty 2014 07:53
23 października 2013 r. Klub SLD skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją dwóch przywilejów członków spółdzielni mieszkaniowych, którzy pokryli koszt budowy zajmowanych mieszkań. Chodzi o dwa przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych pozwalające na: 1. przekształcenie spółdzielczego-lokatorskiego prawa do lokalu w odrębną własność tego lokalu 2. przekształcenie spółdzielczego-własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność tego lokalu. http://trybunal.gov.pl/sprawy-w -trybunale/katalog/s/k-4713/
Ocena komentarza: warty uwagi (40) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Co nie zabronione, #1293714 | 46.204.*.* 12 sty 2014 20:50
to oczywiście dozwolone! Pozostaje zatem kwestia woli, nie prawa.
Ocena komentarza: warty uwagi (42) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Które prawo zabrania? #1293525 | 37.31.*.* 12 sty 2014 18:21
Jakie prawo zabrania wczesnego ogółu spółdzielców informowania? Rzetelnego, sensownego, zrozumiałego - skoro na podstawie dobrze znanych sprawozdań członkowie mają ocenić działania zarządu i rady nadzorczej! Z rozeznaniem o faktycznym stanie spółdzielni.
Ocena komentarza: warty uwagi (44) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Wybudowali przez "posadowienie". #1293429 | 37.31.*.* 12 sty 2014 17:04
Niektóre spółdzielnie przed laty postawiły budynki mieszkalne na gruncie, do którego do dziś nie mają żadnego prawa! Nawet prawa wieczystego użytkowania! Takie postawienie bloków bonzowie nazywają teraz "posadowieniem". Tam mieszkania lokatorskie czy tym bardziej tzw. własnościowe także nad tym gruntem wiszące bez żadnego doń tytułu, choćby via spółdzielnia! Czyli na przysłowiowych Niederlandach imć Zagłoby. Miasto brało, a mieszkańcy płacili opłaty za użytkowanie wieczyste, którego to miasto nigdy nie udzieliło, a spółdzielnia nie otrzymała /a mimo to budowała/! Przez wiele lat nienależne łącznie wielkie pieniądze! Szczególnie widać to w stolicy. Tam nawet w 2003 roku rada miasta sama, potem na wniosek ś.p. prezydenta miasta podjęła uchwały regulujące te zaszłości i - od lat wykonawczy pat! Takie rzeczy tylko w Polsce , nie w Rosji, jak to w tv się głosi w cyklu . Jakim cudem prezesi tych sm dostali pozwolenia na budowę - bez żadnego prawa do gruntu?! Jakie urzędasy takie dokumenty zatwierdziły i "honorowały"? Polska być dziwny kraj. Dla niektórych nawet "dziki".
Ocena komentarza: warty uwagi (42) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Łaskawcy oddają cudze. #1293300 | 213.158.*.* 12 sty 2014 14:36
Uwłaszczanie to kolejny gniot polityczny pod patronatem polityków! Po transformacji ustrojowej wszystkie te mieszkania winny wrócić do właścicieli, czego nie dokonano w Polsce, bo w innych "demoludach" szybko i bez cyrkowych bzdetów! Wymyślono przekształcenia i doprowadzono do tego, że spółdzielcy muszą zawierać akty notarialne ze swoim pracownikiem , który w imieniu osoby prawnej odda ich im dawno w całości spłaconą własność! Często akty zawierane z błędami oraz konieczność dochodzenia swoich praw przed sądem gdyż złodziej – pracownik na siłę upiera się , że jak spółdzielca nie zgodzi się na warunki to nie podpisze aktu. Politycy , prawnicy mają gdzieś nasze racje. Spółdzielczość mieszkaniowa to relikt minionej epoki , który winien zostać ucywilizowany! A to boli elyty.
Ocena komentarza: warty uwagi (45) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Nazwać spóldzielców kołchoźnikami. #1293112 | 46.205.*.* 12 sty 2014 11:33
Spółdzielnie mieszkaniowe - kołchozami, wprost ustawowo. Nawet ten "niedościgniony wzorzec" prawnie niedopisany pomiędzy Bugiem, Odrą i Nysą. Bo tu najważniejsze "MY som", czyli ONI!
Ocena komentarza: warty uwagi (57) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Dziurawa pełnia. #1293096 | 46.205.*.* 12 sty 2014 11:17
Jak sito! Piękna pełnia w słowach RPO o wymogu pełnej informacji wobec spółdzielców w SM ! Co z tego skoro praktycznie nic z tego nie wynika! Rzeczywistość spółdzielcza skrzeczy pełnią cynicznych luk w owej pełni! Sito pełne dziur do odcedzania informacyjnego!
Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Absurd i obłuda na afisz! #1293073 | 46.205.*.* 12 sty 2014 10:52
Zapisy prawne oraz ich realizacja w polskiej spółdzielczości zwłaszcza mieszkaniowej wygląda jak prowadzone celowo według scenariusza serialu nieustannego spektaklu typu "teatr absurdu". Poszczególne odsłony kotary ujawniają obłudę funkcyjnych graczy. Tych w wysokich gremiach stanowiących oraz rozliczających prawo, oraz tych na funkcjach spółdzielczych. Zbyt często, powtarzalnie - zatem nie tzw. "wypadki" przy pracy.
Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Społdzielca #1292997 | 89.231.*.* 12 sty 2014 09:05
Nasze +wasze +niczyje + państwowe +społeczne +prywatne +zbiorowe+ unijne + grupowe + kolektywne + wspólne + moje + nie moje + cudze + ichnie +xxx = spółdzielcze. Czyli czeski film. Ja zmieniłbym w tym bardzo trafnym ujęciu sytuacji w spółdzielniach mieszkaniowych w Polsce tylko to , że to nie czeski film tylko celowo utrzymywany tzw. burd.. aby łatwiej było robić naszym kosztem przekręty. Ale pocieszające jest, że coraz więcej z nas rozumie, gdzie tkwi problem – jeśli uporządkujemy wreszcie sprawy własności, jeśli zdecydowanie będziemy żądać jednoznacznego zapisu w ustawach, że ten jest właścicielem mieszkania, kto za niego zapłacił a więc sami członkowie a nie spółdzielnia, która jedynie w ich imieniu i za ich pieniądze tak jak teraz deweloper doprowadziły do wybudowania mieszkań, to tacy osobnicy jak Przedwojski będą mieli bardzo mało do powiedzenia i automatycznie skończy się nasz wyzysk.
Ocena komentarza: warty uwagi (48) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Za 2% a nawet z 1 %. #1292103 | 46.205.*.* 11 sty 2014 10:43
Z internetu: "Mimo że sam nigdy nie mieszkałem w zasobach spółdzielczych, to Państwa sprawy były i są mi bliskie. Kilka lat pracowałem w spółdzielni mieszkaniowej jako kierownik techniczny oraz jako radny m. st. Warszawy wystąpiłem z propozycją uchwały Rady Miasta zobowiązującej prezydenta Miasta do sprzedaży właścicielom mieszkań gruntu pod ich budynkami mieszkalnymi za 1 % wartości. Uchwała została przez Radę przyjęta ale realizacji jej odmówił prezydent Miasta. "
Ocena komentarza: warty uwagi (60) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Scholastyka #1292079 | 46.205.*.* 11 sty 2014 10:03
Prezes Przedwojski napisać w swej gazetce raczył, że w jednej ze spraw musiał siłami pracowników dostarczyć 1000 stron żmudnie wyszukiwanych i kopiowanych dokumentów. Dotyczyło to sprawy wyssanych cichcem, bo w tajemnicy przed tysiącami nieświadomych spółdzielni mieszkańców nadpłat za ocielenie budynków w "solidarnym" programie ociepleń w latach 2002-2011. Otóż wszystkie akta tej sprawy nie zawierają tylu stron a tam znaczącą część stanowią inne niż te ich "wydobywane " kopie. Przy tym faktycznie niektóre ich opasłe to nic nie wyjaśniające mechanizmu nadpłat remontów, protokół z lustracji, pismo do i od mieszkanki na zupełnie inny temat. Przedmiotem miały być rozliczenia z mieszkańcami spłaty należności za ocieplenia, a nie poprawność pozyskiwania premii budżetowych na każdy budynek przyznawanych w związku z także tajnym dla ogółu mieszkańców na każdy budynek kredytem! Pozyskiwanie premii i kredytów było ustawowo pod ścisłym nadzorem BGK, który bez spełnienia ścisłych wymogów nie wydałby zgody na ich przyznanie i potem na uruchomienie. Drodzy lustratorzy nie odnieśli się do wewnętrznych rozliczeń z mieszkańcami każdego budynku, gdzie wykorzystane na każdy budynek premie termomodernizacyjne były pomijane w rozliczeniu spłat za ocieplenie i po cichu zabierali z wpłat mieszkańców dodatkowe kwoty dublujące owe premie. Do tego z ewidencji funduszu remontowego poszczególnych nieruchomości, a to w tej SM prowadzi się od 2001 roku, zdejmowali te nadpłaty na ocieplenie wcześniej w całości spłacone! Czyli fikcyjna ewidencja i jej buchalteria - pod fałszywym tytułem ociepleniowym celu zabieranych dodatkowo kwot. O tych "zasadach" tysiące mieszkańców nie było wcale uprzedzająco informowanych mimo prowadzenia gazetki, strony internetowej, pustych połaci na wielu innych pismach dostarczanych do mieszkań! Nie byłoby sprawy, nie byłoby swądu i legendy o 1000 stron, gdyby właśnie owe informacje zarząd pod nadzorem przecież rady nadzorczej i decydującej o remontach oraz o stawkach opłat na początku programu uczciwie poinformowali o ww przedstawionym mechanizmie rozliczeń z mieszkańcami poszczególnych budynków. Najlepiej, gdyby uczciwie te spłaty ociepleń budynków rozliczali, bez cichych nadpłat, bez luk info.
Ocena komentarza: warty uwagi (54) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Co je czyje? #1291960 | 46.204.*.* 11 sty 2014 00:27
Nasze +wasze +niczyje + państwowe +społeczne +prywatne +zbiorowe+ unijne + grupowe + kolektywne + wspólne + moje + nie moje + cudze + ichnie +xxx = spółdzielcze. Czyli czeski film.
Ocena komentarza: warty uwagi (61) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Gdzie się zapodział? #1291951 | 37.31.*.* 11 sty 2014 00:05
Wieloletni prez. kółek rolniczych i zarazem jedna z osobistości PSL - imć W. Serafin? Nie widać go od paru miesięcy w mediach, a taki był onegdaj aktywny. Po jego pirackich zapędach na drogach oraz problemach z unijną kasą media się zachłysnęły sensacyjką i... zamilkły. Czyżby sprawa się miała przeciągać, czy przyschnąć?
Ocena komentarza: warty uwagi (62) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Kształcenie permanentne! #1291681 | 178.182.*.* 10 sty 2014 20:07
Skołowaceni propagandą niby spółdzielczą tuzów funkcyjnych owej spółdzielczości bywają nawet mieszkańcy z wyższym wykształceniem! Nic nie ujmując tym z podstawowym czy średnim, bo nierzadko nie od wykształcenia zależą umiejętności oceny rzeczywistości. Prawda jest taka, że dla jako takiego poznania choćby ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych trzeba poważnych studiów, niekoniecznie w zorganizowanej formie kształcenia. Permanentnych studiów.
Ocena komentarza: warty uwagi (63) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Kaktus krąży nad Koszalinem #1291605 | 178.182.*.* 10 sty 2014 19:18
Jednym z nominowanych do tytułu "Kaktusa" jest prezes zarządu KSM Przylesie Kazimierz Okinczyc, w środowisku spółdzielców Koszalina znany jako "nieomylny prezio". Można głosować na tę osobistość telefonicznie (94 347 35 55 lub 94347 35 22) lub mejlowo: terazkoszalin@mediaregionalne.pl Im więcej głosów na tego kaktusa, tym wyższej rangi wyróżnienie. Oczywiście jeśli zasłużone. Tak, jak w 2007 roku, kiedy zapracował już na to zaszczytne wyróżnienie.
Ocena komentarza: warty uwagi (65) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Domagalski oburzony? #1290930 | 37.31.*.* 10 sty 2014 07:42
"Jeśli chcesz gdzieś dojść szybko, to idź sam, jeśli chcesz zajść daleko to idźcie razem, to jest zasada, którą bardzo dobrze rozumieją ludzie działający w spółdzielniach. Spółdzielczość to pierwowzór Ruchu Oburzonych. Dodaj do playlisty http://www.polskieradio.pl/7/1554/Artyku l/610851,Spoldzielczosc-to-pierwowzor-Ru chu-Oburzonych Obchodzimy 150. rocznicę powstania Banku Spółdzielczego w Brodnicy. Jest to najdłużej działająca spółdzielnia w Polsce. Jednak nasza historia spółdzielczości sięga dalej. Pierwsza oddolna inicjatywa wspólnego działania powstała za czasów Stanisława Staszica w 1816 roku. Chodzi o Rolnicze Towarzystwo Hrubieszowskie. - W tamtych czasach wieś była bardzo zacofana, a dostęp do kredytów ograniczony. Powstał pierwszy Ruch Oburzonych. Jednak nie prowadził on ludzi na ulicę, ale tworzył pozytywne przedsięwzięcia, własne firmy i własne banki. To była ogromna mądrość ludzi w tamtym okresie – opowiada Alfred Domagalski, prezes Krajowej Rady Spółdzielczości. Spółdzielczość to idea bardzo żywa w Europie. W Finlandii blisko 75 proc. ludności należy do spółdzielni. We Polsce nadal funkcjonują spółdzielnie mieszkaniowe. O tym jak spółdzielczość rozwija się dziś i jakie daje możliwości dowiesz się słuchając pełnej audycji "Biznes w Jedynce”". "We Polsce" spółdzielnie mieszkaniowe działają często w zupełnie innych, dalekich od spółdzielczych reguł od tych skandynawskich, czego już nie dopowiedziano! Jako niejednokrotnie karykatura zasad spółdzielczych.
Ocena komentarza: warty uwagi (57) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Znowu musztarda po #1289969 | 178.181.*.* 9 sty 2014 12:03
Dopiero w okolicach gwiazdki na stronie internetowej SM Jaroty "pojawiły się" sprawozdania za rok 2012! Czyli jako tzw, nieświeże kotlety, bo ponad pół roku po walnym zgromadzeniu z 26 kwietnia 2913. Te materiały były gotowe długo przed tym kwietniowym zebraniem. Tam miały być przedmiotem obrad, więc ogół spółdzielców możliwie wcześniej przez 26 kwietnia, a nie 7 miesięcy później powinien mieć do nich łatwy wgląd. Bywają spółdzielnie, gdzie taki sensowny tryb rzetelnego informowania jest realizowany. Oto owe ważne dokumenty, choć częściowo niestrawne, bo sprawozdania powinny być napisane w sposób zrozumiały dla tzw, zwykłych członków: "Sprawozdanie Rady Nadzorczej z działalnośc SM "Jaroty" za 2012 r. Sprawozdanie Zarządu z działalności SM "Jaroty" za 2012 r. Bilans SM "Jaroty" za 2012 r. Rachunek zysków i strat SM "Jaroty" za 2012 r. Rachunek przepływów pieniężnych SM "Jaroty" za 2012 r. Zestawienie zmian w kapitale SM "Jaroty" za 2012 r. Opinia niezależnego biegłego rewidenta za 2012 r.".
Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Marnotrawstwo nieprzypadkowe #1289815 | 46.205.*.* 9 sty 2014 09:31
W szeregu spółdzielni jest wiele możliwości bezkosztowego informowania na bieżąco każdego członka i mieszkańca. Są to tzw. gazetki, a w nich niestety za często propaganda sukcesu zamiast rzetelnych terminowo czy merytorycznie danych. Strona internetowa. Ty oczywiście fragmentaryczne, nierzadko spóźnione informacje lub ich brak. Pisma wysyłane albo donoszone przez pracowników administracji do skrzynek pocztowych, gdzie można bez problemu dodać aktualny materiał. Tak samo można dołożyć cokolwiek do wysyłanych pocztą papierów. Okrzyczane e-usługi, gdzie faktycznie powinien być dostęp dla członków do wszystkich informacji, ale tak nie jest. Zwykle to służy głównie sprawdzaniu stanu opłat za swoje lokum, co i tak mieszkaniec ma udokumentowane w domu w swoich dowodach opłat. No może gdzieniegdzie kilka innych nieistotnych możliwości informacyjnych. Zdarzają się nieliczne sm, gdzie na stronie internetowej na bieżąco publikowane są uchwały rady nadzorczej czy zarządu, nieliczne bardzo.
Ocena komentarza: warty uwagi (54) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Podejrzana ustawowo rzetelność! #1289614 | 213.158.*.* 8 sty 2014 18:30
Nie muszą udostępniać dokumentów ci prezesi, którzy rzetelnie na bieżąco informują ogół spółdzielców i mieszkańców z poszczególnych nieruchomości o sprawach ich istotnie dotyczących! Niestety zbyt wielu robi tajemnicę z tych należnych informacji. Dlatego stosowny zapis znalazł się aż w ustawie spółdzielczej! Nie bez powodu już dawno ustawodawca zdiagnozował braki w owej uczciwości.
Ocena komentarza: warty uwagi (57) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Fałszywa propaganda bossów #1289009 | 46.205.*.* 7 sty 2014 23:26
Byle taką propagandą urabiać niechęć skołowanych mieszkańców do wspólnot, jako bezpośrednio samorządnej formy wpływu na swoją własność. Nie podają prezesi sm, ze wskutek wejścia ustawy o własności lokali do sm, prawie wszędzie mieć będą większość głosów właśnie prezesi! Że lokale spółdzielcze/te własnościowe też/ nadal będą własnością spółdzielni, jak obecnie, anie wspólnoty! Tam ci spółdzielczy lokatorzy nie będą mieć żadnego głosu, jak i teraz.
Ocena komentarza: warty uwagi (55) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
SM/PRL/RP/PSL/PiS/SLD #1288985 | 46.205.*.* 7 sty 2014 22:51
"Problemy z wglądem do dokumentów, brak przejrzystości wydatków i brak dobrej komunikacji - to problemy mieszkańców wielu spółdzielni. Mieszkańcy są współwłaścicielami spółdzielni, ale nie współrządzą. Nie mają nawet kontroli nad zarządami. Praktycznie rzecz biorąc, mieszkańcy nie mają żadnego wpływu na to, co dzieje się w spółdzielni. Za to prezesi są wszechwładni, ale nic nie wskazuje, by tę wszechwładzę stracili, bo mają mocnych sojuszników w Sejmie. Egzotyczna koalicja interesów - od prawa do lewa - jak dotąd skutecznie blokuje zmianę prawa, które dziś sankcjonuje PRL-owski jeszcze model działania spółdzielni". - z Czarno na białym
Ocena komentarza: warty uwagi (54) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Wkłady budowlane członków, nie SM! #1288807 | 188.146.*.* 7 sty 2014 19:27
Przedstawiamy bardzo ważne informacje dotyczące nieprawidłowości przy sporządzaniu sprawozdań finansowych spółdzielni mieszkaniowych i poświadczaniu nieprawdy przez biegłych rewidentów, którzy te sprawozdania badają oraz w sprawie określenia przedmiotu majątku spółdzielni. Z perspektywy upływu czasu od daty podjęcia uchwały przez Komisję Nadzoru Audytowego (KNA) w dniu 10 lipca br., zauważamy, że większość naszych członków, których o tej sprawie informujemy, nadal nie rozumie, jakie potężne narzędzie dostaliśmy teraz do ręki. Bo zgodnie z uchwałą KNA (w załączeniu), sprawozdania finansowe spółdzielni mieszkaniowych są sporządzane niewłaściwie i stwierdza to nie jakiś Nowak czy Kowalski nie mający stosownej wiedzy merytorycznej ale tzw. nadzór publiczny nad biegłymi rewidentami czyli Komisja Nadzoru Audytowego a więc instytucja o największym autorytecie w tych sprawach w Polsce. Błąd w tych sprawozdaniach a głównie w pasywach bilansów polega na tym, że należące do nas wkłady mieszkaniowe i budowlane prezentowane są nie jako zobowiązania spółdzielni w stosunku do nas, ale jako fundusze własne spółdzielni wchodzące w skład kapitału podstawowego spółdzielni czyli jako pieniądze będące jej własnością. A że tak nie jest, świadczy stosowny zapis w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych mówiący, że po ustaniu członkostwa w spółdzielni osobie uprawnionej spółdzielnia musi zwrócić zwaloryzowany (wartość rynkową) wkład mieszkaniowy lub budowlany. Zatem skoro spółdzielnia ma zwrócić komuś te pieniądze, to nie należą one do niej! .Spółdzielnie mieszkaniowe zamieszczają często w swoich statutach zapisy, że ich funduszami własnymi są wkłady mieszkaniowe i budowlane członków, co jest niezgodne z prawem.
Ocena komentarza: warty uwagi (55) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Działają dla kogo? #1288802 | 188.146.*.* 7 sty 2014 19:21
Rada nadzorcza, zarząd nic nie daje „ze swojego” tylko z pieniędzy spółdzielców! Pracownicy spółdzielni (zarząd, administracje osiedli, itd.) to pracownicy najemni, którzy pracują za pieniądze spółdzielców. Jawność, przestrzeganie zasad demokratycznych i przestrzeganie prawa winny charakteryzować działalność w spółdzielni. Gdzie brak jawności tam najczęściej występują nadużycia.
Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Spoztrzegawczy RPO! #1288799 | 188.146.*.* 7 sty 2014 19:17
Skoro majątek spółdzielni jest majątkiem wszystkich członków, to oczywiste jest, że członkowie powinni mieć możliwość kontrolowania sposobu zarządzania tym majątkiem. Elementem tej kontroli jest posiadanie pełnej informacji o gospodarowaniu majątkiem spółdzielni, w tym także wydatkowaniu środków pieniężnych z tego majątku. Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz
Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Prywatny na niby. #1288797 | 188.146.*.* 7 sty 2014 19:16
Prawo spółdzielcze Art.1. par.1. Spółdzielnia jest dobrowolnym zrzeszeniem nieograniczonej liczby osób, które w interesie swoich członków prowadzi wspólną działalność gospodarczą. Art. 3. Majątek spółdzielni jest własnością prywatną jej członków. Art.68. Spółdzielnia odpowiada za swoje zobowiązania całym swym majątkiem. (majątkiem spółdzielców!)
Ocena komentarza: warty uwagi (38) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Zniechęcać szaraczków? #1288794 | 188.146.*.* 7 sty 2014 19:14
Znajomość prawa przez członków spółdzielni ich zaangażowanie, aktywność i zainteresowanie sprawami spółdzielczymi w istotny sposób wpływają na poprawę działania organów spółdzielni, na poprawę gospodarności a tym samym na zmniejszenie opłat w spółdzielni, polepszenie komfortu życia w miejscu zamieszkania oraz zapobiega nadużyciom! Tak być powinno, a nie jest za często! Kto hamuje?
Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Obrzydzanie wspólnot #1288416 | 37.30.*.* 7 sty 2014 10:46
Przebrzydłe wspólnoty mieszkaniowe w opinii wielu prezesów robiących wodę w głowach dezinformowanych spółdzielców. I polityków wietrzących grupy wsparcia, a nie interes społeczny.
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Nie reprezentuję członków! #1288076 | 213.158.*.* 6 sty 2014 18:48
Jak myślicie, który prezes zarządu sm tak rzecze? Albo lepiej - który nie gada tak "uczenie", bo takich mniejszość być powinna? Kogo oni "reprezentowali" na wysłuchaniu publicznym przed komisją ds. ustaw spółdzielczych?
Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Macie zwlekać,... wg KRS #1287729 | 46.204.*.* 6 sty 2014 09:39
Na Smerfowie pawilony wybudowane i utrzymywane w całości przez użytkowników przez 8 lat nie zostały wyodrębnione, chociaż zarząd SM Jaroty wydał uchwały o przedmiocie odrębnej własności. Na kilka obiektów na działalność kulturalno - oświatową wybudowanych ze środków ogółu spółdzielców i przez spółdzielnię utrzymywanych szybko udało się dopiąć taką samą procedurę. Majątek spółdzielczy poszedł w ręce prywatne.
Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Grube ryby grubieją. #1286957 | 213.158.*.* 5 sty 2014 10:35
Na tzw wysokich stanowiskach. We łbach zaczyna się zbyt łatwo panoszyć czerw aspołecznego zacięcia, które im się zacina. W następnej kampanii wyborczej oraz powołań odzyskają owego ducha - werbalnie a fałszywie? Gracze.
Ocena komentarza: warty uwagi (41) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Słowo kiedyś słowo znaczyło! #1286168 | 46.204.*.* 3 sty 2014 22:42
"Czego nie wie wiceprezydent miasta Łodzi: - że zobowiązanie podjęte publicznie jest ważne! ( 4 grudnia w UMŁ 2013 na spotkaniu z mieszkańcami urzędnicy nie potrafili odpowiedzieć na podstawowe pytania. Ustalono, że odbędzie się kolejne spotkanie, do którego urzędnicy się przygotują. Mieszkańcy ze względu na okres świąteczny dostarczyli nawet później pytania, które jednak okazały się zbyt trudne, bo wiceprezydent odpowiedzialna za nieruchomości, a i współodpowiedzialna za nieprawidłowy nadzór nad miejskim majątkiem - zamiast grzecznie odpowiadać na pytania ograbionych Łodzian unika spotkania z nimi. Blokuje dostęp do informacji publicznej i tym samym łamie prawo. Co gorsze nie rozumie, że skoro publicznie w obecności wielu urzędników i dziennikarzy ustalono, iż odbędzie się kolejne spotkanie na którym urzędnicy udzielą odpowiedzi na zadane wcześniej pytania , to powinno być zrealizowane.)." - z ECIO Łódz
Ocena komentarza: warty uwagi (58) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Udają niewiedzę. #1286159 | 46.204.*.* 3 sty 2014 22:37
Tego nie wiedzą prezydenci m. Łodzi? 1. że działania UMŁ, urzędników i wszelkie operacje są jawne, 2.. że obywatele maja prawo wglądu do dokumentów urzędowych , 3. że obywatele maja prawo kontroli urzędników , 4. że każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy (art. 1) ustawy i podlega udostępnieniu i ponownemu wykorzystywaniu na zasadach i w trybie określonych w niniejszej ustawie, 5. Od osoby wykonującej prawo do informacji publicznej nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego, 6. nie można ograniczać wglądu do dokumentów urzędowych, 7. działania urzędników opłacane z są ze środków publicznych i podlegają społecznej kontroli." /z ECIO Łódź/
Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Prezydeni Łodzi czy też mieszkańców? #1286152 | 46.204.*.* 3 sty 2014 22:28
"W dobie wydawania pieniędzy na partycypacje, budżet obywatelski, konsultacje społeczne, projekty typu „Łódź Aktywnych Obywateli” itp. wiceprezydent trzeciego co do wielkości miasta w Polsce nie rozumie jaką rolę pełnią organizacje pozarządowe nazywane trzecim sektorem, które – w odróżnieniu od biznesu a podobnie jak władze publiczne – działają w interesie publicznym a nie prywatnym. Pytanie szefowej organizacji pozarządowej o to, kogo reprezentuje jest absurdalne . Żądanie od Agnieszka Wojciechowskiej van Heukelom, osoby znanej i od lat aktywnej w naszym mieście. Pojawia się na różnych spotkaniach w otoczeniu mieszkańców i często wypowiada publicznie w ich imieniu. Żądanie okazywania pełnomocnictwa w momencie kiedy zadaje ona trudne dla UMŁ pytania to prawdziwa paranoja i skrajna arogancja władzy." /od ECIO Łódż/
Ocena komentarza: warty uwagi (48) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Wie co w Rosji a w Łodzi nie? #1286144 | 46.204.*.* 3 sty 2014 22:18
"Wydawać by się mogło, że list prezydentki naszego miasta do ambasadora Rosji był szczytem ignorancji. Ale to co prezentuje wiceprezydent Nowak utwierdza nas w przeświadczeniu, że ryba psuje się od głowy. Wiceprezydent trzeciego miasta w Polsce, która w imieniu prezydent naszego miasta nadzoruje sprawy nieruchomości o tak wielu rzeczach nie wie Za to Łodzianie widzą jak wiele jest nieprawidłowości w obrocie nieruchomościami w naszym mieście. I to Łodzianie są ofiarami jej niewiedzy." /od ECIO Łódż/
Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Spóldzielcy i wspólnoty razem! #1286140 | 46.204.*.* 3 sty 2014 22:13
W Łodzi kolejna szeroka afera i jej przewlekły ciąg dalszy. "Problem polega na tym, że to prezydent miasta funkcjonuje z pieniędzy podatnika i to na niej spoczywa obowiązek rzetelnego nadzoru nad majątkiem miejskim. Tymczasem mając w ręce narzędzie (Wydział Majątku miasta gdzie zatrudnionych jest ponad 200 osób, a także inne wydziały i służby miejskie) dopuściła do sprzeniewierzenia licznych działek, do nie egzekwowała na czas od zarządu SM Śródmieście zwrotu nienależnych bonifikat, prowadziła z prezesem SM „Śródmieście nieuzasadnione” działania , w efekcie których do dziś pieniądze nie zostały zwrócone Mieszkańcy kategorycznie żądają wskazania kto upoważnił panią wiceprezydent Nowak do przychylania się do próśb nieuczciwego prezesa i odsuwania w czasie zwrotu pieniędzy do miejskiej kasy? Kto dał jej prawo do rezygnacji z wpływów do miejskiej kasy milionów w sytuacji w której na wiele spraw pieniędzy brakuje Zaniedbania wiceprezydent Nowak doprowadziły do sprzeniewierzenia gruntów miejskich o znacznej wartości, narażenia kasy miasta i jego mieszkańców na wielomilionowe straty. Wobec skrajnej niekompetencji, niewywiązywania się ze swoich obowiązków, łamania praw mieszkańców oraz uporczywego ich lekceważenia w dniu dzisiejszym grupa mieszkańców złożyła wniosek do Prezydent Zdanowskiej o odwołanie Agnieszki Nowak ze stanowiska wiceprezydent miasta Łodzi." - z m. Łodzi.
Ocena komentarza: warty uwagi (40) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Kreatywna dokumentacja. #1286112 | 46.204.*.* 3 sty 2014 21:49
Różnego rodzaju. Z niej wirtualna informacja. Od takich kreacji padł niejeden moloch na glinianych nogach. Kto stracił i zapłacił - wiadomo, że nie sprawcy. Do czasu.
Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Folder inny niż realia. #1285971 | 213.158.*.* 3 sty 2014 19:28
"Walne Zgromadzenie Członków MSM Energetyka zwołane na sobotę 8. czerwca, po 10 godzinach obrad, uchwaliło przerwę. Kontynuację WZCz ogłoszono na 29. czerwca, po przerwie trzytygodniowej. Korzystając z okazji, w tygodniu przed drugą częścią obrad, wybrałem się na rowerowy spacer po pięknych terenach MSM Energetyka. Pojechałem na znane z fotografii w prospektach Spółdzielni Osiedle Sadyba." Dom przy Konstancińskiej 3 zbudowany szesnaście lat temu. Jego architekturą zachłystują się kolejne spółdzielcze foldery. Kie licho! Dom zbudowali 16 lat temu a już dach (od prawej strony) przemalowują na czarno? Ludzie! Podjeżdżam bliżej i przecieram oczy. Oni chyba dachówki pokryli papą! Dziura z murze. Ale po co tu ta dziura? Wtajemniczeni mówią w sekrecie, że prezes kazał ją zrobić dla swojego szczura, którego umieścił potajemnie w tym bloku. Nie mogę uwierzyć. Posuwam się dalej wzdłuż domu. Miejsce to jakby ostrzelane z karabinu maszynowego. Tu chyba ktoś podłożył tutaj minę. Dom się od tego nieco uniósł. Żeby tylko nam nie odfrunął! Zarząd spółdzielni się spisał. Natychmiast dach obłożono znalezioną gdzieś folią. Na kolorowej fotografii okładki materiałów WZCz-2013 ten dom pokazany jest w pełnej krasie bez zniszczeń. Oglądałem te domy 26 czerwca 2013. Dnia 8. czerwca było jeszcze wszystko w porządku. Na fotografii i w sprawozdaniach. /Z wpisu o MSM Energetyka/ http://lubczasopismo.salon24.pl/brukowan elby/post/521748,tornado-nad-msm-energet yka
Ocena komentarza: warty uwagi (46) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Jest paragraf na kłamców! #1285947 | 213.158.*.* 3 sty 2014 19:01
"Zarząd i zatrudniająca go Rada Nadzorcza dopuściły do takiego stanu budynku zatajając tę sytuację przed Walnym Zgromadzeniem. Ani ostatnie Walne Zgromadzenie ani kilkanaście poprzednich wliczając ZPCz nie były o stanie tak kiepsko wykonanego budynku poinformowane. Nieprawdziwe podawanie Członkom danych o stanie spółdzielni jest karalne. Art. 267d. § 1. Prawa spółdzielczego: Kto, będąc członkiem organu spółdzielni albo likwidatorem, ogłasza dane nieprawdziwe albo przedstawia je organom spółdzielni, władzom państwowym, członkom spółdzielni lub lustratorowi, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2." (Takie rzeczy w MSM Energetyka Warszawa)
Ocena komentarza: warty uwagi (46) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Rada podaje nieprawdę #1285936 | 213.158.*.* 3 sty 2014 18:55
"Co sprawozdała Rada Nadzorcza Walnemu Zgromadzeniu możemy w materiałach przeczytać: "Rada Nadzorcza ogólnie uznaje działania zarządu za właściwe. Należy wysoko ocenić pracę służb finansowych i ekonomicznych. ... Działalność remontowa jest prowadzona zgodnie z uchwalonym przez Radę Nadzorczą planem prac remontowych na lata 2012/2013 oraz wstępnie omówionym przez Radę Nadzorczą projektem perspektywicznych remontów obejmującym okres do 2020r. .. Stała poprawa stanu technicznego budynków nie wymusza zwiększania nakładów finansowych na remonty …"(!)". - z opisu o MSM Energetyka - Warszawa!
Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Nic o dewastacji. #1285932 | 213.158.*.* 3 sty 2014 18:51
"O domu Konstancińska 3 - milczenie. Polacy nic się nie stało. Podwyższymy wam wszystkim czynsze i zarząd znów się wywinie od odpowiedzialności. Powyższa dezinformacja wprowadziła Członków Spółdzielni, między innymi mnie, w błąd. Przed głosowaniem publicznie oświadczyłem, że będę głosował za udzieleniem absolutorium prezesowi i słowa dotrzymałem. Ale podczas trzytygodniowej przerwy w Walnym Zgromadzeniu miałem okazję zobaczyć stopień zapuszczenia stanu tego domu. Zrobiłem fotografie. Dom dobrze zbudowany powinien się utrzymać w całości przez co najmniej 50 lat a nie rozlecieć się po kilkunastu. Dotychczas nie wyobrażałem sobie że można w Warszawie pół wieku po wojnie dopuścić do doprowadzenia budynku do takiej ruiny." - z blogu o os. Sadyba w MSM Energetyka
Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Inwestować odpowiedzialnie! #1285926 | 213.158.*.* 3 sty 2014 18:46
"Zarząd Spółdzielni zamiast dbać o naszą substancję mieszkaniową zajmuje się bezmyślnym "inwestowaniem", chociaż każdy widzi że tego robić nie potrafi. Opłacalności dla nas tej "inwestycji" nie da się zauważyć. Chcąc być inwestorem trzeba mieć pojęcie jak się buduje domy, jak dobiera wykonawców, jak należy ich pilnować i kontrolować oraz rygorystycznie egzekwować naprawienie błędów bo nietrafione inwestycje przynoszą nam - inwestorom - tylko szkodę." /Os. Sadyba/
Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Znowu piszą o Przedwojskim. #1285391 | 37.31.*.* 3 sty 2014 12:02
Dotyczy to nie tylko jego niewłaściwych działań, a całej grupy wykonawczego wsparcia: http://www.express.olsztyn.pl/artykuly/s poldzielcow-batalie-z-zarzadem#slide-0-f ield_artykul_zdjecia-6457
Ocena komentarza: warty uwagi (39) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Obrona twierdzy? #1284213 | 178.181.*.* 2 sty 2014 15:12
Przed nami żmudne zabiegi o nareszcie należyty proczłonkowski kształt ustaw spółdzielczych. Dla wielu funkcjonariuszy obrona swych pozycji, jak twierdzy.
Ocena komentarza: warty uwagi (42) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Kolejne wyroki w nowym 2014 r. #1283329 | 77.253.*.* 1 sty 2014 13:25
Jak się starają, tak mają.
Ocena komentarza: warty uwagi (55) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Akt po fakcie. #1281303 | 46.205.*.* 29 gru 2013 14:51
O możliwości "zapisów" na nowe mieszkania przy ul. Flisa ogół członków SM Jaroty ma pierwszy na szerszą skalę sygnał ze spóźnionej celowo publikacji w grudniowej gazetki spółdzielczej. Właściwie tylko czytelnicy owej ulotki, bo wielu nie czyta tego "darmowego" źródła propagandowego. Zapisy już wyczerpały liczbę lokali, czyli zwykli członkowie dowiadują się przypatkiem, po fakcie, więc "po ptokach". Prawo spółdzielcze stanowi, że wszyscy członkowie mają równe prawa. Ano jak widać, folwarcznie po orwellowsku?
Ocena komentarza: warty uwagi (90) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Telepatyczna "S"-usługa. #1281148 | 213.158.*.* 29 gru 2013 10:49
Wiceprezes Wałecki w spóźnionym spółdzielczym artykule gazetkowym w nr 12/2013 raczył obwieścić m. in., że w dniu ogłoszenia w "Gazecie olsztyńskiej" od 3.oo na d ranem ustawiła się kolejka chętnych na zapisy w planowanej budowie na Filsa. Jeszcze więc egzemplarze "Gazety olsztyńskiej" nie trafiły do sprzedaży, a cudownie poinformowani "chętni" ustawili się w nocnej kolejce! Telepatia?! Jak w SM Pojezierze? Już w pierwszym dniu zapisów, a więc w dniu prasowego ogłoszenia liczba zapisanych chętnych ponoć przekroczyła planowaną liczbę mieszkań - 120. Oczywiście w gazetce SM Jaroty zabrakło miejsca na stosowne ogłoszenie i czasu na rzucenie jej choćby jak ulotki do kolportażu. Jest zarejestrowana jako oficjalna prasa. Tratowana w sytuacjach podbramkowych przez prezesów jako wiążące źródło informacji spółdzielczej. Oferta nowych mieszkań skierowana jest ponoć głównie dla członków tej spółdzielni, a kanał spółdzielczej informacji pomijany! Lepiej zapłacić za ogłoszenie w cudzej prasie, której nie czyta przecież na co dzień każdy spółdzielca. członkowie musieliby czytać regularnie nie tylko "GO, ale też lokalną GW, najlepiej przed nocną godziną 3.00 w dniu druku numeru. Co za numer! Czyli przed dowiezieniem prasy do punktów sprzedaży. A może jest jakiś system wczesnego informowania w ramach niepisanej oczywiście S- usługi? "S" - jak swojskiej.
Ocena komentarza: warty uwagi (97) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (10)
Monopoliści. #1280749 | 37.31.*.* 28 gru 2013 16:25
Nie dopuścić tzw. zwykłych członków do źródłowych danych finansowych oraz decyzyjnych SM! Oto od lat dewiza negatywnego lobby, które opanowało ekipy funkcyjne spółdzielczości. Zgodnie z tym działają aktywnie w parlamencie, w mediach, w spółdzielniach. Monopoliści w piórkach fałszywych demokratów.
Ocena komentarza: warty uwagi (81) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Zadłużenie z braku wpłat do banków? #1280633 | 37.31.*.* 28 gru 2013 13:45
Przez szereg lat spółdzielnie mieszkaniowe niespodziewanie wykazywały wielki minus środków bilansowych. Nie zorientowanym bo nieinformowanym dokładnie mieszkańcom, tłumaczono to ogólnikowo to zadłużeniem na budowę bloków. Rzecz w tym, ze mieszkańcy w ramach comiesięcznych opłat regularnie do kasy spółdzielni płacili należne kwoty, ale dalej te pieniądze nie zawsze trafiały do banku! Bywały zatrzymywane w sm. Przecież tego mieszkańcy nie kontrolowali, bo kredyty za nich zawarła i rozliczała spółdzielnia. Ciekawe, ze organy decyzyjne sm dobrze współdziałały z bankami - zupełnie przypadkiem, bezinteresownie. Wymyślono m;. in. tzw tylko polskie cudactwo w postaci mieszkań własnościowych, aby wyciągać do sm dodatkową wielką kasę na rzekomy wykup lokali wcześniej przez mieszkańców całkowicie spłaconych! Ludzie myśleli, że trzeba płacić. Potem dopiero orientowali się, że kasa szła na ... fundusz remontowy, tzw. wspólny wór bez dna i bez kontroli spółdzielców. Wymyślono także tzw. normatyw. Czyli spłatę nieudokumentowanych bankowo i w sm kredytów. Zdarza ko się, że takiej spłaty żądano od tych, którzy wcześniej otrzymali stosowne pisma ze spółdzielni potwierdzające spłatę owych zobowiązań! Nie słychać jakoś o pociągnięciu do odpowiedzialności bonzów spółdzielczych za doprowadzenie do owych wielkich ujemnych stanów salda finansowego. Były lustracje, ciężko a żmudnie pracowali rewidenci finansowi, rady nadzorcze stale pełniły swe nadzorczo - kontrolne powinności... I NIC! Bryndza ekonomiczna, prawna, spółdzielcza.
Ocena komentarza: warty uwagi (65) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
40% większe od 60% #1280610 | 213.158.*.* 28 gru 2013 13:07
W Olsztynie bywało, że w lakonicznym jak zwykle rozliczeniu kosztów ciepła przypadającego na mieszkanie informacja ogólnikowa zwiera dwie pozycje: 40% - z kwotą dajmy na to ok. 600 zł i równocześnie 60% - na kwotę ok/ 400 zł. Prawda, jakie to logiczne i proste? Aż gorąco się robi od takich chłodnych rozliczeń.
Ocena komentarza: warty uwagi (64) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Nie wszędzie rzucik? #1280506 | 37.30.*.* 28 gru 2013 10:33
Jeszcze 27 grudnia bywają sklepiki bez owej nieodzownej propagandy prezesowskiej. Zapomniano tam rzucić owe ulotki? Może przedłużone okazyjnie urlopy bardziej były w głowach zapracowanych kolporterów? Może coś zaiskrzyło w właścicielem sklepiku i jest szlaban? Może jednak gazetka świąteczna była, ale natychmiast tam rozeszła się "jak świeże bułeczki" , bo ludzie ustawiali się w kolejce od godz. 3 w nocy? Jak po zapisy na nowe mieszkania - cudownie szybko poinformowani?
Ocena komentarza: warty uwagi (65) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Krótkie dłuuugie urlopy? #1280484 | 37.31.*.* 28 gru 2013 10:05
Na stałych miejscach parkingowych aut głównych pracowników spółdzielni nie widać ostatnio tych wozów. Znaczy, że i prezesi wraz z kadrą nie uświetniają swą obecnością siedziby biurowej sm. Jakie i które siedziby są ich miejscem "parkowania"? Sprytnie wzięte kilkudniowe urlopy dają łącznie ze 2 tygodnie laby? Miłego wypoczynku. Bez was spółdzielnia jak widać może się obejść. Może by tak na stałe zwłaszcza w odniesieniu do tych mających kłopot z normalnym pojmowaniem zasad spółdzielczych? ?
Ocena komentarza: warty uwagi (69) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Nienasyceni zaspokojeni. #1279300 | 37.31.*.* 26 gru 2013 11:29
Bardzie to pasuje do postaw niektórych. Zwłaszcza w tzw. prominenckich budynkach, tanich niesłychanie. Jak szybko zaklepane tam mieszkania. Bez szans dla tzw. zwykłych spółdzielców. Tam zaspokajają po raz kolejny dawno zaspokojone swe potrzeby mieszkaniowe. Jacy oni niezaspokojeni.
Ocena komentarza: warty uwagi (71) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Rozliczenia spec. znaczenia? #1278902 | 213.158.*.* 25 gru 2013 06:29
W wielu spółdzielniach rządziciele nie podają mieszkańcom, członkom sm przynajmniej raz w roku danych szczegółowych z ewidencji kosztów eksploatacji oraz oddzielnie w kwestiach remontowych dla danej nieruchomości. Taką ewidencję mają obowiązek prowadzić! Stan licznika ciepła, liczników energii elektrycznej, głównego licznika wody - nie dla plebsu? Podobnie kwota zapłacona za poszczególne media. Każdy planowany wydatek wraz z przedsięwzięciem powinien być z odpowiednim uprzedzeniem podany skutecznie do wiadomości płatnikom z danej nieruchomości! Poważniejsze sprawy - do konsultacji. Tego wymaga zwyczajna uczciwość, Okazuje się, że tak realizacyjna "spółdzielcza" bywa gorsza. I po zasadach spółdzielczych!
Ocena komentarza: warty uwagi (89) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
SM sprzedaje Niederlandy? #1278667 | 213.158.*.* 24 gru 2013 14:43
RSM Praga w Warszawie ogłasza przetarg ofertowy nieograniczony na ustanowienie /?/ lokatorskiego prawa do mieszkań! Jesteśmy w roku 2013, grudzień!Smaczku ofercie dodaje fakt podstawowy. Otóż lokale znajdują się w budynkach posadowionych na gruncie, do którego spółdzielnia niema żadnego prawa: ani dzierżawy, ani tym bardziej własności!!! Zatem te budynki nie są nijak własnością sm, lewitują gdzieś w oparach prawnego absurdu PL/PRL! Jakim cudem spółdzielnia uzyskała zezwolenia budowlane na budowę tych budynków, nie mając uregulowanego stanu prawnego gruntu?! Nie takie "cuda" w spółdzielczości w kraju nad Wisłą się zdarzały! Nie widziały gały, na czyim gruncie budowały? Samowola budowlana z szemranymi papierami?
Ocena komentarza: warty uwagi (87) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Niezaspokojeni członkowie sm? #1278660 | 213.158.*.* 24 gru 2013 14:25
Robotnicza /?/ SM Praga ogłasza przetargi na tzw, ustanowienie odrębnej własności lokali mieszkalnych. Czyli na sprzedaż, a nie przekształcenie ustawowe. Pierwszeństwo nabycia mają członkowie RSMP, którzy nie mają zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych. Czyli tzw oczekujący - sztuczni członkowie nie ponoszący żadnych comiesięcznych koszt ów utrzymania sm, a mający pełnię praw! Pierwszeństwo mają także dzieci i nawet wnuki członków. Familijna ta sm. Przetarg ma na celu wyłonienie osoby, która zaoferuje najwyższą cenę. Przetarg może zostać unieważniony bez podania przyczyny - na chybił trafił? Ciekawi=ostką jest jeszcze jeden warunek: Wygrywający przetarg zobowiązany jest do wyremontowania mieszkania we własnym zakresie i na własny koszt! Oznacza to, ze oferują lokale zdewastowane? Jak dotąd zarząd w imieniu sm dbał o mieszkanie będące na papierze własnością spółdzielni? Jaka własność, taka dbałość?
Ocena komentarza: warty uwagi (72) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Można? Można! #1278326 | 188.147.*.* 24 gru 2013 08:13
Grudniowy numer gazetki SM Jaroty wrzucili do internetu "już" 20.12. Znacznie wcześniej, niż om się zdarzało ostatnimi czasu . Znaczy, ze sterują tym "rzutem", a nie przypadek. No bo jak by wyglądały życzenia świąteczne po świętach? Tak, jak wiele informacji w tej spółdzielni - po fakcie, za późno albo i wcale.
Ocena komentarza: warty uwagi (78) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Panisko prezes ma. #1278149 | 46.205.*.* 23 gru 2013 20:22
Prezes pan ma plan! Byznes plan. Nie on jeden.
Ocena komentarza: warty uwagi (83) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Bez właścicieli. #1278121 | 37.30.*.* 23 gru 2013 19:16
Planowanie, opiniowanie, decyzje remontowe, przetargi, wykonawstwo - często z pomijaniem właścicieli lokali oraz właścicieli majątku spółdzielni! Takie lekceważenie właścicieli przez zarządy i rady nadzorcze na masową skalę! Od wielu lat. Bez tego elementarnego uszanowania praw właścicielskich, nawet tylko z racji członkostwa wystarczyć powinny do planowania szeregu przedsięwzięć z ludźmi - dla ludzi! Nie dla niejasnych interesów tzw. decydentów! Im bardziej się odgradzają, tym bardziej podejrzane interesy. Są nieliczne znane spółdzielnie, gdzie udział mieszkańców nawet jest jasno określony i realizowany, jawny oficjalny - w odniesieniu do swej nieruchomości!
Ocena komentarza: warty uwagi (84) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Prezes aktywny u notariusza. #1278021 | 178.181.*.* 23 gru 2013 16:54
Ostatnio u notariusza w Olsztynie kręcił się jeden z prezesów z Jarot. Coś tam załatwiał, czy kręcił tzw. lody? Dla interesu czy dla ochłody?
Ocena komentarza: warty uwagi (89) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Obwinieni, oskarżeni, skazani! #1276896 | 37.30.*.* 21 gru 2013 22:09
Taka sekwencja konieczna tam, gdzie się rozpanoszyli!
Ocena komentarza: warty uwagi (116) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Spóła na ławie obinionych także! #1275938 | 86.111.*.* 20 gru 2013 14:54
Każdy z funkcjonariuszy spółdzielni Jaroty umoczony w przegranej przez prezesa sprawie powinien tak samo być potraktowany przez sąd. Nie tylko kapelmistrz z fałszującą jak widać partyturą. Nawet, gdyby bidni mentalnie tłumaczyli się, że nic nie wiedzieli, że wykonywali rozkazy, polecenia, zarządzenia, pdszepty nawet.
Ocena komentarza: warty uwagi (125) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Pezes sm nie jest władcą! #1275926 | 86.111.*.* 20 gru 2013 14:45
"W dniu 19 grudnia 2013 roku w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie zapadł wyrok dotyczący uprawnień członka spółdzielni współwłaściciela części wspólnych budynku z tytułu posiadania lokalu o odrębnej własności. Sąd rozpatrywał czy Powiatowy i Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego zasadnie odmówili przymiotu strony i interesu prawnego członkowi spółdzielni, który w tych organach państwowych szukał pomocy na skutek bezczynności organów spółdzielni w zakresie należytej dbałości o substancję budynku. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Siedlcach oraz Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Warszawie uznali, że członek spółdzielni nie ma prawa wystąpienia do organów zewnętrznych ponieważ na mocy art. 48 ustawy Prawo spółdzielcze "Zarząd spółdzielni kieruje działalnością spółdzielni oraz reprezentuje ją na zewnątrz." Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzje PINBud. i WINbud. Sąd wskazał na błędnie przyjętą przez te organy wykładnię prawa przez zastosowania niewłaściwego art. ustawy tj. art. 48 ustawy Prawo spółdzielcze podczas gdy na mocy art. 27 ust. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych "Zarząd nieruchomościami wspólnymi stanowiącymi współwłasność spółdzielni jest wykonywany przez spółdzielnię jak zarząd powierzony, o którym mowa w art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali, choćby właściciele lokali nie byli członkami spółdzielni, (....)." Sąd podkreślił również, że ograniczanie praw właścicielskich jest niezgodne z prokonstytucyjną wykładnią prawa, którą przyjął Naczelny Sąd Administracyjny w składzie 7 sędziów w uchwale z dnia 13 listopada 2012 roku (sygn. II OSP 2/12)." Polecam powyższe jako korepetycje funkcjonariuszom spółdzielczym, z prawnikami włącznie - wszyscy drodzy, bardzo drodzy! Miłej lektury, a ze zrozumieniem!
Ocena komentarza: warty uwagi (108) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Byznesmen prezes. #1275602 | 46.204.*.* 19 gru 2013 23:05
"W temacie chciwości i pomnażania majątku własnego i swoich kolesi, kosztem majątku SM Pojezierze, prezentujemy poniżej lokale użytkowe umieszczone na parterze nowego bloku przy Al. Piłsudskiego. Właśnie się dowiedzieliśmy od pracowników SM, że nabył je sam prezes Barański. Tylko się domyślamy jak to musiała być korzystna transakcja i dla kogo". Tak zaspakaja zaspokojone wcześniej potrzeby mieszkaniowe? Mokra sprawa. Żródło: ojezierze.vot.pl/index.php?option=com_co ntent&view=article&id=211&Itemid=244
Ocena komentarza: warty uwagi (111) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)
Przedwojski z kolejnym wyrokiem. #1275596 | 46.204.*.* 19 gru 2013 22:52
Czy doścignie Okinczyca z Koszalina w liczbie wyroków? Sędzia spodziewa się apelacji. To ryzykowny byłby krok prezesa, bo wyszłyby na jaw kolejne niechlubnie negatywne dla niego i współodpowiedzialnych okoliczności. Paskudne niespółdzielcze. Może i dramatyczne? IX Wydział Karny Sądu Rejonowego w Olsztynie 13 grudnia ogłosił wyrok uznający prezesa winnym kolejnego naruszenia prawa i swego współautorstwa statutu. Niestety w uzyskaniu tego "osiągnięcia" wydatnie pomogła mu reszta zarządu i rada nadzorcza oraz spolegliwi niektórzy pracownicy, także spółdzielcy - tacy jak ich służbowe szefostwo. Bez gratulacji, bo to marny obraz realizacji elementarnych zasad spółdzielczych. Skutek irracjonalnej bezwolności i braku skutecznego naprawienia szeregu wielomiesięcznych skandalicznych niedoróbek w tzw. postępowaniu wewnątrzspółdzielczym przez obydwa organy - wykonawczy oraz nadzorczo - kontrolny. Sprawy mogło nie być, ale tym traktującym członka spółdzielni jak petenta zgodnie z ich wyniosłą postawą stało się zadość. W kolejce czeka następna sprawa. Wedle życzenia. Aż się ucywilizują.
Ocena komentarza: warty uwagi (147) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Kasa w rodzinei! Żadne wyłudzenie?! #1275581 | 46.204.*.* 19 gru 2013 22:38
„Spółdzielnia wyłudziła od mieszkańców 4 mln zł? Sprawa trafiła do sądu. Spółdzielnia „Na Skarpie” obciąża mieszkańców wyższymi kosztami ogrzewania i ciepłej wody, niż wynika to z rachunków, które płaci dostawcy. Grupa spółdzielców uważa, że robi to bezprawnie i wyłudziła w ten sposób blisko 4 mln zł." ródło: http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article ?AID=/20131219/KOSZALIN/131219615
Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Prezes głównym artykułem? #1275575 | 46.204.*.* 19 gru 2013 22:33
"Artykuł 45a. ustawy Prawo Energetyczne mówi m.in., że koszty zakupu paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła dostarczanych do budynku, w którym znajdują się lokale mieszkalne i użytkowe, są rozliczane w opłatach pobieranych od mieszkańców lub użytkowników lokali. Ich wysokość powinna zaś być ustalana w taki sposób, aby zapewniała wyłącznie pokrycie ponoszonych przez odbiorcę (tutaj spółdzielnię) kosztów zakupu. Także wtedy, kiedy ciepło dostarczane jest im z własnych źródeł i instalacji cieplnych zarządcy." Źródło: http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article ?AID=/20131219/KOSZALIN/131219615
Ocena komentarza: warty uwagi (78) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Władze? Opozycja w SM?! Kpina!! #1275573 | 46.204.*.* 19 gru 2013 22:31
"Interpretacja tego przepisu jest sednem sporu, który w środę rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Koszalinie. Członkowie opozycyjnej wobec władz spółdzielni „Grupy Skarpa” wnieśli powództwo o stwierdzenie nieważności obowiązującego w KSM „Na Skarpie” regulaminu rozliczania centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej. – Jest on sprzeczny z prawem energetycznym, gdyż spółdzielnia bezprawnie dolicza do naszych rachunków za ciepło dodatkowe koszty ponad te, które płaci dostawcy – podnosił podczas rozprawy Maciej Tkaczyk, pełnomocnik spółdzielców. – Zamiast opierać się jedynie na wskazaniach ciepłomierzy lub podzielników, regulamin umożliwia doliczanie do rachunków dodatkowo: opłat za konserwację, remonty i eksploatację instalacji; nieprzewidzianych kosztów obsługi i eksploatacji CO; uznanych kosztów reklamacji – wyliczał.
Ocena komentarza: warty uwagi (68) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Kogel mogel Na Skarpie. #1275567 | 46.204.*.* 19 gru 2013 22:25
Koszalin zaczyna być słynny z rozpraw sądowych przeciw "wadcom" sm. "Jednocześnie wskazywał, że spółdzielnia nie stosuje nakazanych prawem sposobów obliczania zużycia ciepła, a robi to na podstawie samowolnie ustalonej metody procentowego udziału mocy grzejników w danym lokalu do ciepła zamówionego dla danego budynku. – W ten sposób nie można obliczyć realnego zużycia, dlatego rozliczenia tą metodą są obarczone błędami – przekonywał Maciej Tkaczyk. Jego zdaniem od 2004 r. kiedy zaczął obowiązywać regulamin, spółdzielcy bezpodstawnie płacą dodatkowo 200 tys. zł rocznie. – Do tego zmiana regulaminu w 2010 roku pozwala spółdzielni bezprawnie doliczać do rozliczenia także koszty zarządu, tym samym przerzucając wynagrodzenia na opłaty za CO – dodaje Maciej Tkaczyk, wskazując, że ma to być dodatkowo ok. 500 tys. zł rocznie. Oznaczałoby to, że w ciągu ostatnich 10 lat spółdzielnia mogła nienależnie pobrać od mieszkańców blisko 4 mln zł."
Ocena komentarza: warty uwagi (56) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Spór w koszalińskiej SM Na Skarpie. #1275563 | 46.204.*.* 19 gru 2013 22:22
"Pani mecenas dowodziła, że cena zakupu ciepła jest jedynie małą częścią składową ogólnych kosztów zapewnienia go lokatorom. – Składają się na nie także koszty jego dostarczenia, eksploatacji i remontów instalacji czy wszelkiego rodzaju koszty utrzymania węzłów i rozdzielni, które znajdują się w posiadaniu spółdzielni. To oczywiste, że spółdzielnia ma prawo wliczać je w koszty centralnego ogrzewania i centralnej ciepłej wody – wskazywała Alicja Raginia-Leszczyńska, podpierając się przede wszystkim wewnętrznymi regulacjami „Na Skarpie”. Druga strona podnosiła z kolei, że wszelkie koszty remontowe i konserwacyjne powinny być pokrywane z funduszu remontowego, zaś wewnętrzne regulacje spółdzielni nie mogą być sprzeczne z nadrzędnymi przepisami prawa. W odpowiedzi pełnomocniczka spółdzielni broniła się, że w chwili podejmowania kontrowersyjnych uchwał, prawo energetyczne miało inne brzmienie. Kolejna rozprawa w lutym.” Autor: Rafał Wolny Źródło: http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article ?AID=/20131219/KOSZALIN/13121961
Ocena komentarza: warty uwagi (47) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Przes kpi z zakazu organów. #1274928 | 46.204.*.* 19 gru 2013 11:16
"Powrót prezesa do pracy pod lupą prokuratury! Spółdzielcy zaniepokojeni... Pismo z prośbą o wyjaśnienie, czy Krzysztof D., były prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście”, na którym ciążą prokuratorskie zarzuty, rzeczywiście wrócił do pracy, wysłała do rady nadzorczej Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście. Prezes został bowiem zawieszony w pełnieniu czynności służbowych, tymczasem od poniedziałku ponownie zaczął urzędować w siedzibie spółdzielni przy ul. Sienkiewicza 113. Przypomnijmy, że Krzysztofowi D. i jego zastępcy Tomaszowi B. przedstawiono zarzuty karalnej niegospodarności w obrocie nieruchomościami. Pozostają pod dozorem policji, musieli wpłacić po 50 tys." /Express ilustrowany - Łódź/
Ocena komentarza: warty uwagi (52) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Miętlenie #1274408 | 213.158.*.* 18 gru 2013 19:23
To dość powszechnie stosowana praktyka informacyjno - dezinformacyjna w opanowanych przez swojaków sm. Musi być gdzieś ćwiczona, bo powtarzalna w treści i w formie. Z podobnie pustą frazeologią. Czyżby koleżeńskie szkolenie w związkach rewizyjnych będących de facto stowarzyszeniami prezesów, a nie ogółu spółdzielców? Prezes prezesów z KRS w "Fakcie" wskazał na zalecenia typu: "Macie kłamać!" . Sama prawda o systemowej koncepcji. Kwintesencja.
Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
tyr Pe lubi Gie? #1273694 | 46.204.*.* 17 gru 2013 22:12
Co to było? 14 bm. sobota Jaroty Olsztyn. Ciemno 17 – 18. Na placu przy spółdzielni na wprost kościoła staje biała buda z piwem, leci muza „umca – umca”. Tak głośno, że po przeciwnej stronie ulicy mleko się warzy. Facet pod budą handluje piwem, a „ciotki” w czerni handlują opłatkiem i dewocjonaliami. Ani choinki, ani dżingbelsów. Ciemno, jak w doopie u M. Kabel do tzw. muzy ze spółdzielni Jaroty. Znaczy – impreza w rozumieniu Pe legalna. Czyli co? Wigilia bez choinki i nie dla dzieci? Kościołowi kasy za mało i wyrywa za pomocą piwa? Już nie wiem, o co pytać. Przypomnę więc, że przewodniczącym Spółdzielczej Rady Osiedlowej jest niejaki Szostek („tenor” w chórze kościelnym, którego nie ma!) i mąż pracownicy SM spisującej wodę (też w radzie – po min 200 zł za działalność społeczną plus pensja). Sądząc po kablu od umca – umca ciągnącym się od biura spółdzielni i miejsca handlu dziwnym towarem, wszystko było za zgodą lub na polecenie Pe. To nasz mistrz od kultury i stary, bardzo stary prezes spółdzielni. Za publikę robili, jak co noc, „ławkowcy”. Ludzie, co to było?! I co ma w głowie nasz Pe, robiąc za nasze pieniądze takie Gie? PO LATACH NAMYSŁU I OBSERWACJI W NOWYM ROKU ZAKŁADAM BLOGA. BĘDĘ KOMENTOWAĆ CODZIENNOŚĆ SM JAROTY PLUS PRZYPOMNIENIE O HISTORII. JAK CHODZI O PE, TO NAWET GDAŃSKIEJ. BĘDZIE WSZYSTKO – GŁÓWNIE ZDJĘCIA. Acha! Za prąd na umca-umca płacimy my. Za wynajem terenu najemca, choćby nawet i knajpiarz i KK powinien zapłacić nam. Czujesz pan bluesa, panie Pe „od kultury”?
Ocena komentarza: warty uwagi (53) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Walka o informację! #1272944 | 37.31.*.* 17 gru 2013 08:23
Zwykła informacja z walką! O faktycznym przebiegu dyskusji na posiedzeniach rad nadzorczych powinien być informowany na bieżąco ogół członków SM! Oczywiście z wyłączeniem danych chronionych prawem /nie o radnych i członkach zarządu czy pracownikach i działaczach innych organów sm/ . Bez łaski! Jak z debat sejmu. Elektroniczne możliwości przekazu czynią łatwa taką realizację. Nawet uchwal nie publikują, to co mówić o protokołach?! O wiernych protokołach, a nie wypranych z meritum.
Ocena komentarza: warty uwagi (50) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Milonywydane bez robót. #1272816 | 37.30.*.* 16 gru 2013 22:43
"Inwestycja w osiedlu Wałbrzyska w ciągu dwóch lat pochłonęła już 2.905.500 zł chociaż nikt w ziemię nie wbił ani jednej łopaty. Jest realne zagrożenie, że każdy z nas poniesie tego finansowe konsekwencje !!! Na osiedlu Wałbrzyska Zarząd SM "Mokotów" od dwóch lat prowadzi inwestycję u zbiegu ulic Wałbrzyska / Wróbla oraz Wałbrzyska/Studencka. Chociaż nie wbito tam w ziemię żadnej łopaty, nie rozpoczęto żadnych prac budowlanych to na cel tej inwestycji do końca 2013 r. zostanie wydane łącznie : 2.905.500 zł. Informacja ta została przedstawiona przez Zarząd SM "Mokotów" na posiedzeniu Rady Nadzorczej we wrześniu 2013 r. Na tym zebraniu RN dowiedzieliśmy się również, że nie ma ostatecznego pozwolenia na budowę a złożone protesty przez sąsiadów tej inwestycji mogą się zamienić w wieloletni proces sądowy". Źródło: http://www.mokotow.cba.pl/
Ocena komentarza: warty uwagi (46) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Członkowie rady nadzorczej walczą! #1272812 | 37.30.*.* 16 gru 2013 22:36
Walczą informując. "Stanowimy sześcioosobową mniejszość w 15 osobowej Radzie Nadzorczej SM „Mokotów”. Zdecydowaliśmy się na założenie tego portalu, gdyż nie mamy realnego wpływu na to co się dzieje w spółdzielni a jesteśmy zaniepokojeni sytuacją w jakiej znalazła nasza spółdzielnia." Źródło: http://www.mokotow.cba.pl/
Ocena komentarza: warty uwagi (47) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
To nie na stronie SM Mokotów! #1272803 | 37.30.*.* 16 gru 2013 22:30
i do artykułów (kliknij) Skandaliczna dezycja Rady Nadzorczej o podwyższeniu o 100% odpisu na Zarząd została podjęta w dniu 28.11.2013 r. Stało się tak mimo, że na Walnym Zgromadzeniu w czerwcu 2013 prezes Henryk Hebda a także członkowie prezydium Rady Nadzorczej zapewniali mieszkańców naszej spółdzielni, że takiej podwyżki nie będzie. Zamiast obniżki kosztów Zarządu o 500.000 tys. zł, w 2014 nastąpi podwyżka kosztów o 340.000 zł. Inwestycja w osiedlu Wałbrzyska do końca roku pochłonie 3 mln zł. Jest realne zagrożenie że każdy z nas będzie musiał zwrócić jej koszty czyli zapłacić 4.97 zł od każdego 1m2 swojego posiadanego mieszkania – co oznacza przeciętny koszt 200 zł od jednego mieszkania !!! "Ile kosztuje bycie członkiem SM „Mokotów”. Analiza dokumentu Zarządu SM „Mokotów”: „Informacja o przewidywanych wynikach finansowych Biura Zarządu SM „Mokotów” na lata 2013-2014" Źródło: http://www.mokotow.cba.pl/
Ocena komentarza: warty uwagi (40) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
SM Hutnik in mins #1272600 | 178.180.*.* 16 gru 2013 19:31
"„Członkowie Stowarzyszenia Świadomy Lokator zarzucają władzom Spółdzielni Mieszkaniowej „Hutnik” niegospodarność związaną ze sprzedażą terenu znajdującego się przy ul. gen. Tadeusza Bora – Komorowskiego. Spółdzielnia miała wejść w posiadanie spornej działki w 2009 roku za kwotę niespełna 1 mln 200 tys. zł, a w listopadzie 2012 roku zarząd SM Hutnik miał zbyć teren za kwotę 824 tys. zł. – Jesteśmy przekonani o tym, że doszło do kontrowersyjnej decyzji, która spowodowała straty w majątku spółdzielni. Nasza organizacja nagłaśnia tego typu przypadki aby uświadamiać mieszkańcom, jak wiele nieprawidłowości dzieje się w spółdzielniach – stwierdza jeden z członków stowarzyszenia. Nie chce podawać swojego nazwiska w obawie przed negatywną reakcją spółdzielni w stosunku do jego osoby. Zarząd SM Hutnik zdecydowanie odpiera zarzuty. – Nasza spółdzielnia dbając o interes mieszkańców zdecydowała się sprzedać ten teren w celu przeprowadzenia tam potencjalnej inwestycji przez inny podmiot dokonujący przedsięwzięć gospodarczych. Zdecydowaliśmy się na ten krok dlatego, że nieruchomość generowała koszty stałe, a budynek w ogóle od lat nie był wykorzystywany przez spółdzielnię za wyjątkiem trzech garaży – tłumaczy zastępca prezesa SM Hutnik, Paweł Kaczmarczyk." Źródła : http://www.wiadomoscizaglebia.pl/artykul /738.html http://www.lokator.fora.pl/hutnik-s-m,3/ jak-czlonkowie-hutnika-stracili-okolo-1- 5-mln-zl,7.htm http://lokator.manifo.com/
Ocena komentarza: warty uwagi (57) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Dlaczego nie prokuratura? #1272567 | 213.158.*.* 16 gru 2013 19:02
Takie wieści powinny wychodzić od prokuratury! Znowu strona społeczna ciągnie wózek? Dzięki niej wreszcie organy się przebudziły. Ratusz także przejrzał nieco na oczy. "Nowe informacje w sprawie głośnej afery gruntowej polegającej na tym, że szefowie Spółdzielni Mieszkaniowej Śródmieście nabyli od miasta działkę z 98-procentową bonifikatą i sprzedali ją na wolnym rynku, przedstawiła w piątek Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, przedstawicielka lokatorów SM Śródmieście"./Dziennik łódzki/
Ocena komentarza: warty uwagi (57) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Prezydent zwala winę? #1272557 | 213.158.*.* 16 gru 2013 18:54
"Niedawno w Urzędzie Miasta w Łodzi zjawiła się policja, która działając na zlecenie prokuratury zabezpieczyła dokumenty dotyczące sprzedania spółdzielni gruntów w rejonie ul. Piotrkowskiej, Wigury i Sienkiewicza – oznajmiła Agnieszka Wojciechowska. Dodała że niepokoi ją sytuacja, że inspektor Wydziału Praw do Nieruchomości UMŁ wyniósł z magistratu dokumenty dotyczące tej transakcji.Wiem o tym z biura audytu i kontroli w magistracie – wyjaśnia Agnieszka Wojciechowska. Z wyjaśnień urzędnika wynikało, że uczynił do na polecenie Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi. Spytałam prokuraturę czy to prawda i otrzymałam na piśmie odpowiedź, że nic takiego nie miało miejsca. Rodzi się więc pytanie: po co urzędnik wynosił dokumenty, które potem najpewniej wróciły do magistratu? Co z nimi się działo? Czy coś w nich poprawiano? Przedstawicielka lokatorów zarzuciła też władzom, że nie najlepiej dbają o finanse miasta. – Prezydent Hanna Zdanowska w liście otwartym zarzuciła radnym, że przez nich miasto może stracić 80 mln zł." /za Dziennikiem łódzkim/
Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Sztama z prezesam sm? #1272542 | 213.158.*.* 16 gru 2013 18:41
"Tymczasem władze miasta przez długi czas nic nie robiły w sprawie gruntów sprzedanych z bonifikatą SM Śródmieście, przez co straty miasta mogą sięgać 100 mln zł - oznajmiła Agnieszka Wojciechowska". /Dziennik łódzki/
Ocena komentarza: warty uwagi (50) odpowiedz na ten komentarz
Przesi na razie wolni za kaucją. #1272537 | 213.158.*.* 16 gru 2013 18:36
Zaraz czy zara?!"- Potwierdzam, że prokuratura wystąpiła do nas o wszystkie dokumenty dotyczące SM Śródmieście – przyznaje Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. Zaprzecza jednak, że urzędnik wynosił dokumenty i że miasto nic nie robiło w sprawie gruntów, bowiem przystąpiło do kontrakcji zaraz po tym, gdy dowiedziało się o ich sprzedaży na wolnym rynku". Źródło: http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/106 6698,policja-zabrala-z-urzedu-miasta-lod zi-dokumenty-ws-sm-srodmiescie,id,t.html ?cookie=1
Ocena komentarza: warty uwagi (47) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Oj, te organy! #1271483 | 37.31.*.* 15 gru 2013 12:28
"25.02.2013 r. Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku VII Wydział KRS ustanowił dla Spółdzielni Mieszkaniowej „Ujeścisko” w Gdańsku kuratora w osobie Mec. Pawła Konopko na okres 6 miesięcy. Postanowienie to jest natychmiast wykonalne (Sygn. akt KRS 3501/11/123). Wniosek w tej sprawie złożył wpisany do rejestru KRS Zarząd Spółdzielni w osobach Waldemar Pękalski i Grażyna Siemborska. Sąd rejestrowy zobowiązał kuratora do doprowadzenia do wyboru władz Spółdzielni, comiesięcznego składania Sądowi sprawozdań, a w razie niemożności wykonania powyższego umocował do złożenia wniosku o likwidację Spółdzielni. Zadaniem kuratora jest zwołanie zebrań grup członkowskich, które wybiorą członków rady nadzorczej i delegatów na zebranie przedstawicieli. Tak wybrana rada nadzorcza dokona wyboru zarządu. W opisanym powyżej stanie prawnym Spółdzielnia nie posiada organów: ani rady nadzorczej, ani zarządu. Gdyby organy były, to Sąd nie ustanowiłby kuratora. Zatem Grzegorz Harasymiuk, Grażyna Nowakowska i Andrzej Marcinowski mieniący się władzą Spółdzielni nie mogą już w jej imieniu działać i podejmować jakichkolwiek decyzji. Członkowie Spółdzielni mogą powoływać się przed różnymi instytucjami i sądami na w/w postanowienie. Podstawa prawna: Art. 42 Kodeksu Cywilnego § 1. Jeżeli osoba prawna nie może prowadzić swoich spraw z braku powołanych do tego organów, sąd ustanawia dla niej kuratora. § 2. Kurator powinien postarać się niezwłocznie o powołanie organów osoby prawnej, a w razie potrzeby o jej likwidację". /Z prasy nadmorskiej/
Ocena komentarza: warty uwagi (72) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Świadoma nieświadomość. #1271464 | 37.31.*.* 15 gru 2013 12:01
Socjo-ukszałtowani tacy totalnie potulni pracownicy i działacze tych źle funkcjonujących sm, bo wbrew elementarnym zasadom podmiotowego usytuowania członka . W dzieciństwie na początek, potem w dziwacznych relacjach służbowych wedle marksowskiej zasady "byt kształtuje świadomość". Tacy wbrew pozorom są świadomi stanu swej niby nieświadomej świadomości. Tkwią w tym mentalnym bagnie po uszy, bo im się wydaje, ze nic i nikt ich nie ruszy. Bardzo przeżywają ewidentną swą wpadkę, byle boss się nie dowiedział, bo ponoć groźny. Za dużo wiedzą, aby ich zdecydowanie ostro potraktował, po całości. Na dywanik, bez śladów w dokumentacji i potem wespół w zespół to samo.
Ocena komentarza: warty uwagi (81) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Kluczyk prezesa. #1271395 | 37.30.*.* 15 gru 2013 10:14
Żaden z "przywódców" związkowych sm nie potrafił napisać artykuliku o manifestacji, o związkowych działaniach w urzędzie wojewódzkim i w jakimś tam potem gremium. Napisał w gazetce spółdzielczej sam prezes, ze szczegółami! On oczywiście nie inspirował, nie organizował, nie uczestniczył /tak pisała gazeta/ w manifestacji, i akcji. Sami związkowcy? Jak widać . Przydaje się ten kluczyk do nakręcania z prezesowskiego paszkwilu gadzetkowego?
Ocena komentarza: warty uwagi (93) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
KIedy paszkwil? #1270892 | 46.205.*.* 14 gru 2013 17:34
Przegrał prezes na swoje i współdziałaczy życzenie koleją sprawę. Czy Przedwojski w imieniu zarządu, bo z podpisem "prezes", nie wytrzyma ciśnienia i da głos, jako rzecze w swej gadzinówce? O negatywnej inspiracji wiadomej posłanki z Olsztyna i w tej sprawie? Dla niego fakty nieistotne, mity trza rozdymać? On sam katem standardów, jakie powinien spełniać funkcjonariusz na tak ważnym w sm stanowisku, ale cóż szkodzi winić innych? Przykład idzie z samej prezesowskiej góry - z KRSpółdzielczej. Tam ukuto hasło o kacie spółdzielni mieszkaniowych. Oni kata jazgotem, a ona ich katuje siłą argumentów. Zupełnie nie ta klasa. O lidze nie ma nawet wspominać.
Ocena komentarza: warty uwagi (102) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
tyr #1270716 | 213.158.*.* 14 gru 2013 13:22
Resztki personelu sm Jaroty" wywlekły" się z biura o 13. Pchały się, aż korek był w drzwiach. Znaczy "odrobiły poświąteczny piątek. Pryncypał Pe odsiedział 2 godziny
Ocena komentarza: warty uwagi (74) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
tyr #1270563 | 37.31.*.* 14 gru 2013 10:17
Jest sobota. SM Jaroty jakieś dni „odpracowuje”. Po prostu robią sobie dwutygodniowe wakacje tak, jakby pracowali przez cały rok. Nawet na drzwiach spółdzielni przykleili karteczkę kiedy i za co będą „odpracowywać”. 7.19 przyjeżdża Pe. 9.19 Pe odjeżdża. Już odpracował. Tylko który dzień? Czy poniedziałek 23. XII – dziesięciogodzinny dzień pracy, czy poświąteczny piątek – pięciogodzinny? A może jakieś dni około sylwestrowe? Nikt mi nie powie, że w sobotę Pe załatwia jakieś sprawy służbowe. To nie jest dzień dla poważnej roboty, zresztą poważne firmy tego dnia co najwyżej robią wypłaty. Pracownicy - wzorem Pe - cichcem wypełzają w swoich przedświątecznych interesach. Od 20 grudnia do 7 stycznia w spółdzielni będzie tylko cieć. Reszta zapadnie w barłogach w sen zimowy. Właściwie to nie wiem, czym się martwię. Przecież im mniej „pracy” tych „pracowników” prezesa Pe, tym lepiej dla spółdzielni. Mniej knowań, mniej głupich decyzji, mniej kompromitacji Przedwojskiego przed Sądem. Tylko jeden detal: my tym wszystkim zalegającym we śnie zimowym PŁACIMY pensje za dwutygodniowe nieróbstwo. Przypominam: dziś ten Pe „pracował” 2 godziny. To już nie jest Pe, to już Fe!
Ocena komentarza: warty uwagi (80) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Przedwojski znowu sądowo winny! #1270020 | 37.31.*.* 13 gru 2013 17:30
IX Wydział Karny Sądu Rejonowego w Olsztynie 13 grudnia ogłosił wyrok uznający prezesa winnym kolejnego naruszenia prawa i swego współautorstwa statutu. Niestety w uzyskaniu tego "osiągnięcia" wydatnie pomogła mu reszta zarządu i rada nadzorcza oraz spolegliwi niektórzy pracownicy, także spółdzielcy - tacy jak ich służbowe szefostwo. Bez gratulacji, bo to marny obraz realizacji elementarnych zasad spółdzielczych. Skutek irracjonalnej bezwolności i braku skutecznego naprawienia szeregu wielomiesięcznych skandalicznych niedoróbek w tzw. postępowaniu wewnątrzspółdzielczym przez obydwa organy - wykonawczy oraz nadzorczo - kontrolny. Sprawy mogło nie być, ale tym traktującym członka spółdzielni jak petenta zgodnie z ich wyniosłą postawą stało się zadość. Cdn.
Ocena komentarza: warty uwagi (146) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
tyr #1269955 | 213.158.*.* 13 gru 2013 16:20
Mądre słowa, Księże! Myślę jednak, że Ksiądz nie miał wówczas na względzie prezesów spółdzielni mieszkaniowych. Tak się jednak stało, że w tych spółdzielniach zasiadają na stołkach - nie wszędzie zapewne, mam na myśli SM JAROTY Olsztyn - socjopaci. Co to znaczy w ich rozumieniu? Że dobrem jest, gdy Kali ukraść komuś krowy. Kto nie czytał, niech przeczyta "W pustyni i w puszczy" , Sienkiewicz. Tak socjopata rozumie dobro i zło. Aż nie wierzę, że nasz doktor Pe już wtedy książek nie czytał.
Ocena komentarza: warty uwagi (59) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
SM z kratami? #1269503 | 188.146.*.* 13 gru 2013 09:38
"Są więzienia niewidzialne, jest ich bardzo wiele. Są więzienia, w których ludzie rodzą się, rosną i umierają. Są więzienia systemów i ustrojów. Te więzienia nie tylko niszczą ciała, ale sięgają dalej, sięgają duszy, sięgają głęboko prawdziwej wolności". ks. Jerzy Popiełuszko
Ocena komentarza: warty uwagi (63) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Surfują po internecie! #1269499 | 188.146.*.* 13 gru 2013 09:32
Wiewiórki zaglądając przez okna specjalnie chronionych i otwartych pomieszczeń donoszą, że internetowe wpisy, komentarze są wnikliwie czytane, analizowane, dokumentowane w spółdzielniach. Nadaje się im w razie potrzeby oficjalny charakter i podejmuje działania. Pozdrowienia dla czytających wypiekami na policzkach. To niezwykle wzniosłe spółdzielcze zadanie! O oglądaniu w internecie sex-stron w służbowym czasie i na takim sprzęcie jeszcze nie wyciekło. Podobnie takim załatwianiu prywatnych spraw. Jeszcze nie.
Ocena komentarza: warty uwagi (76) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Przedwojski nabroił, skretarka do rozliczenia #1269406 | 213.158.*.* 13 gru 2013 07:20
To niemal niemożliwe, aby Przedwojski nie odreagował wtopy zafundowanej mu przez pracownicę przed sądem. Tam ona zasłużona wierną lojalną pracą sekretarka, przecież mimo uników rozszerzająco potwierdziła czynny udział prezesa w bezprawnym i bezpodstawnym blokowaniu pism przychodzących - przez wiele miesięcy! Już ona za swoje gadulstwo dostanie należne podziękowanie. Form ma boss do dyspozycji kilka. Druga pracownica , z działu rozliczeń puściła mniej pary, więcej "nie pamiętała" , więc łagodnie, po ojcowsku się ją potraktuje i rozliczy delikatnie. Ona dużo wie, może za dużo. Ciekawe, czy prezes da upust frustracji w kolejnym paszkwilu w swej gadżetce obwiniając jeszcze kogoś innego, byle wbrew prawdzie - nie siebie, nie resztę zarządu i umywającą rączki radę nadzorczą.
Ocena komentarza: warty uwagi (78) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Sztandar nszz - wyprowadzić? #1269338 | 37.31.*.* 12 gru 2013 23:35
Czy to ćwiczyli odważni w kupie spółdzielczy działacze związkowi wraz z mocodawcami na tzw. manifestacji w tzw. obronie miejsc pracy?
Ocena komentarza: warty uwagi (56) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
nszz lipka #1269288 | 213.158.*.* 12 gru 2013 22:33
Jak tam bojowi związkowcy w spółdzielniach mieszkaniowych bronią pracowników przed zwolnieniami , przed mobbingiem? W Ełku kilkakrotne zwolnienia grupowe - czy związkowcy zapadli się pod ziemię,wywiało ich czy pryncypialnie zgodnie z wolą bossa podpisali stosowne kwity?A w Olsztynie, gdzie Łyna podobnie jak ta Ełk płynie? Nie mieszczą się w klasach czystości wód, takie wodolejstwo?
Ocena komentarza: warty uwagi (47) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Lojalność wobec fałszywcy kosztuje. #1268938 | 46.204.*.* 12 gru 2013 18:06
Nie po myśli fałszywcy prezesa piśniesz słówko? Tracisz robotę lub masz inną formę niełaski łaskawcy a jaśnie pana! Taki ciężki los pracownika i spółdzielcy zarazem w spółdzielni władczo zarządzanej.
Ocena komentarza: warty uwagi (57) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Perska zona. #1268282 | 188.147.*.* 12 gru 2013 09:44
Może Barańskiemu i towarzystwu w trakcie incydentu przed wz w Agorze brakowało miejsca na czerwony perski dywan od chodnika, do drzwi wejściowych? Albo stosownej strefy buforowej oddzielającej ich od tzw. publiczności. Tej przestrzennej zony, bo mentalną sami wytworzyli. Rada mogłaby uchwalić stosowny regulamin protokołu dyplomatycznego.
Ocena komentarza: warty uwagi (53) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
SM na Kabatach na stratach #1267998 | 46.204.*.* 11 gru 2013 20:09
Od 2004 roku. "Ciekawostką jest również fakt, że w tym samym roku sp-nia Osiedle Kabaty na piśmie i przed Sądem Okręgowym przyznała się do braku jakichkolwiek dokumentów mogących być podstawą żądania spłaty „zadłużeń”(sprawa z powództwa p.P...), co więcej przegrała sprawę z własnego powództwa o rzekome zadłużenia eksploatacyjne(czynszowe), jako zadłużenie czynszowe sp-nia Osiedle Kabaty przedstawiła koszt modernizacji węzłów cieplnych oraz montaż automatyki pogodowej w budynku), od wyroku S.R. wniosła apelację , którą już w roku 2005 również przegrała. Co więcej przegrana sprawa była rozszerzeniem pozwu wzajemnego w sprawie z powództwa p. P...?" /ze stolicy
Ocena komentarza: warty uwagi (58) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Wendetta #1267962 | 46.204.*.* 11 gru 2013 19:37
Jak prezes "podziękuje" sekretarce za wkopanie go przed sądem? Ona przecież nie chciała, a kluczyła, a zapominała, a summa summarum - to, co istotne wygadała o skandalicznych decyzjach prezesa jak władcy jakiegoś, bez udokumentowania ich, bo na buźkę i uszko przekazywane! Po premii się przejedzie czy poprzestanie na wytyku? Może rozwiązanie - inne? Popadnie w niełaskę lekką czy ciężką? Ryzykowne, bo za dużo wie? A niektórzy pracownicy bardzo się obawiają reakcji bossa za swe, powiedzmy niedoróbki. W tym ujawniania bez przyzwolenia tego, co każdy czy zainteresowany członek wiedzieć powinien.
Ocena komentarza: warty uwagi (60) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Kto wyniesie resztki? #1266624 | 188.147.*.* 10 gru 2013 11:03
I zapakuje do samochodu? Niedługo wigilia na Wańkowicza. Może znowu jakieś resztki na tacy wyniesie w blasku zachodzącego słońca? Słońca czy serca Jarot?
Ocena komentarza: warty uwagi (72) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)