Czy Franciszek zastąpi Henryka?

2017-06-01 08:46:16(ost. akt: 2017-06-01 08:51:10)

Autor zdjęcia: Anna Truchan

Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy ulicy Mereckiego nadal będą mieszkać na ulicy o tym samym nazwisku, tyle, że nie przy Henryka Mereckiego, a Franciszka. 30 maja radni przychylili się do prośby mieszkańców. Decyzja jednak należy do wojewody, który może uchylić wtorkową uchwałę.
W kwietniu ubiegłego roku została uchwalona ustawa o zakazie propagowania komunistycznego ustroju totalitarnego. W ocenie Instytutu Pamięci Narodowej w Olsztynie w naszym mieście ulica Henryka Mereckiego została uznana za tą, która wymaga zmiany.

Mieszkańcy wymienionej ulicy w styczniu spotkali się i postanowili zwrócić się do burmistrza o to, by w nazwie ulicy zmienić imię z Henryka na Franciszka Mereckiego - wybitnego matematyka, astronoma i klimatologa. Radny Ryszard Wrzosek był innego zdania.
- Zmiana imienia nie dokonuje pełnej dekomunizacji - mówi Radny. - Henryk czy Franciszek to nie ma znaczenia dla mnie jest to częściowa dekomunizacja.

Z kolei radny Józef Wawrzyn twierdzi, iż należy posłuchać głosu mieszkańców i przystać na ich prośbę.
- Jeśli ktoś jest przestępcą, to jest nim z imienia i nazwiska - dodaje Józef Wawrzyn. - Nie można przenosić nazwiska przestępcy na wszystkich. Nie widzę więc przeciwwskazań do tego, by Franciszek Merecki był niegodny tego, by nazwać jego imieniem i nazwiskiem ulicę.

Za zmianą nazwy ulicy Henryka Mereckiego na Franciszka Mereckiego zagłosowało 15 radnych, 1 był przeciw tej uchwale, 2 wstrzymało się od głosu. Teraz mieszkańcy będą czekać na decyzję wojewody.

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B