Wyścigi z metą przy dworcu

2021-09-29 11:48:48(ost. akt: 2021-09-29 11:49:05)

Autor zdjęcia: Renata Szczepanik

Strach przejść przez ulicę, a w piątkowy wieczór czy sobotni to już lepiej nie wychodzić z domu – skarżą się mieszkańcy ulicy Gdańskiej w Giżycku. - Wyścigi sobie kierowcy urządzają. Modlić się trzeba, żeby tylko dziecko lub ktoś starszy nie znalazł się blisko ulicy. Nieszczęście murowane.
Największy problem był latem, kiedy w mieście gościło mnóstwo turystów, którzy - wjeżdżając do miasta od strony Warszawy ulicą Białostocką - właśnie przez Gdańską najszybciej dojeżdżali do portu i plaży. Jednak po wakacjach na Gdańskiej niewiele się zmieniło.

- Pas startowy jest przy ulicy Białostockiej, gdzie kierowcy nabierają prędkości, a potem przez całą Gdańską pędzą aż do dworca – mówi pan Mieczysław, mieszkaniec ulicy Gdańskiej w Giżycku. - Tak było całe lato i jest teraz. Szczególnie w weekendy i to nie tylko miejscowi kierowcy przyspieszają na naszej ulicy, ale i przyjezdni. Tak im się spieszy pewnie do swoich jachtów w porcie. Byle jakie samochody tu nie jeżdżą. Motocyklistów też nie brakuje. Po trzech, czterech się ściga na tej prostej. A tu jest gdzie się rozpędzić. Tacy kierowcy, to potencjalni zabójcy.

Fot. Renata Szczepanik

- Tutaj mieszka sporo dzieci i starszych osób – dodaje pani Anna, mieszkanka sąsiedniej ulicy. - Dzieci na rolkach jeżdżą, na rowerach, ale przy tych wariatach nie ma szans na bezpieczne przejście przez drogę nawet po pasach. Boją się. Kierowcy jeżdżą z taką niesamowitą prędkością, że nie zdążą wyhamować. To kwestia czasu, kiedy wydarzy się tu jakaś tragedia. Nikt nie reaguje. Nikt nie chce nam pomóc, wszyscy umywają ręce.

Jak twierdzą, bezradna jest straż miejska i policja. Ich zdaniem patrole pojawiają się zbyt późno lub w takich godzinach, kiedy na Gdańskiej nic się nie dzieje. Okazuje się, że giżycka policja zna problem i zapowiada zwiększenie patroli w tej okolicy, szczególnie w weekendy.

Fot. Renata Szczepanik

- Na wszystkie interwencje reagujemy natychmiast - zapewnia asp. Iwona Chruścińska, oficer prasowy KPP w Giżycku. - Takie sprawy załatwiane są niezwłocznie. Jednak nie wystawimy tam posterunku policji. Z pewnością zwiększymy nasze patrole. Funkcjonariusze będą kontrolować okolicę ulic Gdańskiej i Białostockiej częściej niż mają to w swoich zadaniach.
Mieszkańcy Gdańskiej zgłosili swój problem do Zarządu Dróg Powiatowych z prośbą o zamontowanie w okolicy przejścia dla pieszych progów zwalniających, ale jak dotąd bezskutecznie. Dlaczego?

- Progi zwalniające nie mogą być instalowane na drogach, gdzie odbywa się ruch komunikacji miejskiej czyli również na ulicy Gdańskiej – wyjaśnia Emilia Niewińska, kierownik sekcji utrzymania dróg i mostów Zarządu Dróg Powiatowych w Giżycku. - Ponadto stan nawierzchni tej drogi jest zły. Kwalifikuje się ona do remontu. Wspólnie z samorządem miejskim planowana jest przebudowa ulicy Gdańskiej. Przy realizacji inwestycji zamierzamy zastosować tam środki uspokojenia ruchu, tak zwane szykany. Są to elementy sztucznie umieszczane na drodze, które wymuszają na kierowcach zmniejszenie prędkości. Podobne rozwiązanie zastosowane jest na ulicy 1 Maja w pobliżu przejścia dla pieszych niedaleko działek ogrodowych.

Fot. Renata Szczepanik

Mieszkańcom Gdańskiej oraz sąsiednich ulic pozostaje czekać na remont drogi i szykany, a nim to nastąpi - zachować ostrożność. Ich zdaniem, wielu kierowcom brakuje wyobraźni, a ci, którzy przekraczają dozwoloną prędkość, powinni zdjąć nogę z gazu jeszcze zanim dostaną mandat czy spowodują tragedię.
Renata Szczepanik

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B