Wycinka trzcinowiska wstrzymana. Na jak długo?
2021-08-24 14:54:16(ost. akt: 2021-08-24 15:00:59)
Każda taka interwencja w naturalną przestrzeń mazurskiej przyrody zagraża naszym jeziorom, przestrzeń dla fauny i flory przestała istnieć. Z jednej strony jest to obszar chroniony, a z drugiej prawo pozwalające na dewastację środowiska naturalnego – alarmowali Czytelnicy, kiedy prywatny inwestor przeprowadzał wycinkę trzcinowiska na nadbrzeżu Jeziora Bocznego w Bogaczewie koło Giżycka.
Działka nad Jeziorem Bocznym (w pobliżu Niegocina) w Bogaczewie, na terenie której odbywały się w pierwszych dniach sierpnia prace nad brzegiem jeziora, gdzie wycięto ogromne trzcinowisko znajduje się na Obszarze Chronionym Krajobrazu Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Mimo to Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie nie znalazła przeszkód w realizacji inwestycji. Ochrona środowiska nie wniosła zastrzeżeń wydając tak zwaną milczącą zgodę. Zaniepokojeni postępem prac byli natomiast mieszkańcy Giżycka i okolic oraz organizacje ochrony przyrody, dla których wycięcie trzcinowiska jest katastrofą ekologiczną.
– Zawiadomiliśmy Wody Polskie oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska o prowadzonej inwestycji i wycince trzcin, ale wciąż nie mamy odpowiedzi, kto jest za to odpowiedzialny i na jak długo wstrzymano prace budowlane nad Jeziorem Bocznym – informuje Jolanta Futera, komendant Straży Ochrony Przyrody w Giżycku. – Po licznych interwencjach prywatnych osób, organizacji działających na rzecz ochrony przyrody oraz naszej straży, została wstrzymana wycinka trzcin w Bogaczewie. Czekamy na wyjaśnienia.
Prace na nadbrzeżu zostały wstrzymane pomimo tego, że inwestor uzyskał pozwolenie wodno-prawne z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku. Niezależnie od tej decyzji rozpoczynając jakiekolwiek prace budowlane, musi też posiadać umowę na użytkowanie terenu. I tego elementu zabrakło.
– Decyzja wodno-prawna nie upoważnia inwestora do wejścia na grunt Skarbu Państwa i przeprowadzania prac budowlanych – informuje Marek Jadeszko, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku ds. Usług Wodnych. – Pozwolenie wodno-prawne zostało wydane, ponieważ po sprawdzeniu i analizie dokumentacji okazało się, że brak jest przesłanek do odmowy wydania takiej decyzji. Tym bardziej, że ochrona środowiska nie wniosła zastrzeżeń do planowanej inwestycji. By uzyskać zgodę na użytkowanie terenu należącego do Skarbu Państwa, inwestor musi posiadać umowę, ale najpierw powinien złożyć stosowny wniosek. W tym wypadku taki wniosek do nas nie wpłynął. Inwestor nie może więc korzystać z gruntów Skarbu Państwa.
Do wtorku, 24 sierpnia właściciel działki nie złożył w Wodach Polskich wniosku o zawarcie umowy użytkowania terenu nad jeziorem w Bogaczewie. Nie prowadził też prac budowlanych na nadbrzeżu. Nie wiadomo jednak, na jak długo została wstrzymana inwestycja nad Jeziorem Bocznym.
Renata Szczepanik
Renata Szczepanik
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez