Zdewastowany płot na plaży w Pierkunowie

O zdewastowanym płocie na pierkunowskiej gminnej plaży poinformowała naszą redakcję w piątek, 18 czerwca mieszkanka Pierkunowa. Trzy tygodnie wcześniej postawiono na plaży nowe ogrodzenie i już zostało zdewastowane. Zdaniem naszej Czytelniczki plaża nad jeziorem Kisajno – od lat zaniedbywana przez mieszkańców wsi i gminny samorząd – pilnie potrzebuje inwestycji.

– Płot odgradzał parking od plaży, bo autami prawie pod same jezioro kierowcy podjeżdżali – mówi mieszkanka Pierkunowa – Po wielu telefonach i interwencjach doczekaliśmy się z gminy ogrodzenia na plaży i niestety, długo nie przetrwało. Ławeczki pamiętają lata osiemdziesiąte i je też należałoby wymienić. Żadnego ładu i porządku na tej plaży nie ma. Inne wioski mają tak pięknie zagospodarowane plaże, a nasza w Pierkunowie jest zaniedbana. Miejscowi wolą chodzić na dziką plażę, a goście z pobliskich domków wczasowych przesiadują na prywatnej. Na gminnej plażują głównie giżycczanie i mieszkańcy okolicznych miejscowości, zdarzają się też turyści. Takie miejsce urokliwe, przecież to nasza wizytówka.

Po zawiadomieniu wójta giżyckiej gminy, tego samego dnia ogrodzenie zostało naprawione. Zapytaliśmy też wójta, czy planowane jest zagospodarowanie gminnej plaży w Pierkunowie i co samorząd jako właściciel terenu zamierza tam robić, jak chce zadbać o plażę?

– To przykre, że nowe ogrodzenie, wykonane w tym roku, tak szybko zostało zniszczone – mówi Marek Jasudowicz, wójt gminy Giżycko. – Pracownicy Gminnego Zakładu Komunalnego wymienili uszkodzone elementy i ogrodzenie jest już kompletne. Planowałem przygotować się do zagospodarowania terenu nad jeziorem w Pierkunowie. Prowadziłem procedurę wydania decyzji celu publicznego na zagospodarowanie miejsca rekreacji z budową parkingu. Niestety, ale Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie nie uzgodniła takich działań w tej odległości od jeziora.

Wygląda na to, że gminna plaża w Pierkunowie nad Kisajnem szybko nie zmieni swojego wizerunku.
rs