Wodny plac zabaw na Popówce Małej

Pływający plac zabaw długości 60 m i szerokości 40 m przeznaczony jest dla dzieci i dorosłych. Najmłodsi od 5 roku życia z umiejętnością pływania. Atrakcja turystyczna dla całych rodzin.

– To jest największy ogólnodostępny park wodny Aquaglide w Polsce – mówi Andrzej Olesiński, przedstawiciel firmy Aquaglide. – Tor składa się z różnego rodzaju przeszkód i platform wypoczynkowych mniej i bardziej ekstremalnych. Wszystkie elementy wodnego placu zabaw są certyfikowane. Największymi atrakcjami są platformy, wysoka na osiem metrów huśtawka, małpi gaj ze zjeżdżalnią, formy przestrzenne, trampolina, bączek na wodzie, poducha wyrzutnia. Przeszkody wykładane są specjalną siatką. Pływający park wodny charakteryzuje się dużą ilością równoważni, co łączy się z dużą ilością miejsc wejściowych. Posiada strefę ekstremalną oraz z mniejszym stopniem trudności. Na każdą przeszkodę przypada jedna platforma wejściowa wyposażona w uchwyty ułatwiające ponowne wejście z wody na platformę. To jest unikalne dla tego sprzętu. Lądowanie w wodzie jest również jedną z atrakcji.

Znaczna część atrakcji wodnych, których można korzystać na różnych akwenach, jest niecertyfikowana. A to oznacza, że również bez gwarancji bezpieczeństwa. W przypadku wodnego toru przeszkód na Popówce, wszystkie urządzenia posiadają niezbędne certyfikaty.

- Nasz pływający plac zabaw jest bezpieczny dla użytkowników, gdyż posiada europejskie certyfikaty, nie chińskie deklaracje – zapewniają właściciele parku wodnego. – Gwarantujemy pełne bezpieczeństwo. Osobom korzystającym z parku będziemy udostępniali pianki, kapoki, miękkie kaski ochronne. Oczyściliśmy dno jeziora, z którego wydobyliśmy między innymi kilkumetrowe pale, czyli pozostałości po dawnym moście. Przeprowadzamy też audyt, ponieważ chcemy wprowadzić do regulaminu zalecenia firmy audytorskiej. Natomiast bezpieczeństwa na wodzie będą pilnować ratownicy z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Giżycku. Są to sprawdzeni, kompetentni ludzie z dużym doświadczeniem.

Skąd pomysł na pływający plac zabaw i wykorzystanie potencjału giżyckiej Popówki? Zaczęło się od kupna łodzi i pływania po mazurskich jeziorach.

- W ubiegłym roku w maju widziałem na plaży w Rydzewie kolejkę dzieci do zjeżdżania na linie nad taflą wody - mówi Jacek Szczepaniak, szef firmy Aval sp. z o.o. w Wilkasach. - Fajna zabawa dla dzieciaków i ciekawa atrakcja na spędzanie wolnego czasu na plaży. Tak zrodził się pomysł, a miejsce to posiada ogromny potencjał, który chcemy wykorzystać. Infrastrukturę odkupiliśmy od Polskiego Związku Motorowodnego i Narciarstwa Wodnego, który postawił ją przy jeziorze siedem lat temu. Od burmistrza otrzymaliśmy zgodę na przejęcie umowy dzierżawy i tak powstał park, który teraz zagospodarowujemy. Zamierzamy rozwijać potencjał tego małego jeziora i samego miejsca, które jest niezwykle atrakcyjne i znajduje się w pobliżu twierdzy Boyen.

Atrakcje wodnego placu zabaw na Popówce są już montowane. Wkrótce rozpoczną się prace związane z przygotowaniem gastronomii, zagospodarowaniem terenu, a także budową kilkunastu toalet.

Chociaż sport i rekreacja na świeżym powietrzu dopuszczalna jest już od kilku dni, to pływający plac zabaw będzie gotowy na dzień dziecka. Oficjalne otwarcie parku wodnego planowane jest 1 czerwca, a wcześniej dzień otwarty bezpłatny dla mieszkańców Giżycka.
Renata Szczepanik