Leśnicy uspokajają: to pielęgnacja i odnowa lasu

2021-03-23 15:19:41(ost. akt: 2021-03-23 15:23:53)

Autor zdjęcia: Sławomir Kowalczyk

Trwa wycinka, pielęgnacja i odnowa drzewostanu w lasach Warmii i Mazur. To oznacza, że w lasach pojawili się pilarze, co z kolei budzi wiele kontrowersji wśród mieszkańców zaniepokojonych wycinką drzew na dużych obszarach leśnych.
Nadleśnictwo Giżycko to ponad 25 tyś. ha wielofunkcyjnych obszarów leśnych położonych w samym centrum Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Teren ten stanowi ostoję bardzo urozmaiconych ekosystemów, będących środowiskiem życia licznych gatunków roślin i zwierząt.

Obecnie Nadleśnictwo Giżycko gospodaruje w oparciu o plan urządzenia lasu na lata 2017-2026. Obszar, na którym gospodarują leśnicy składa się nie tylko z lasów pełniących funkcje gospodarcze, ale także na obszarach cennych przyrodniczo, na których zasady gospodarowania uwzględniają potrzeby ochrony przyrody. Na terenach pięciu rezerwatów nadleśnictwo nie prowadzi gospodarki leśnej. Najbardziej znane rezerwaty to Nietlickie Bagno o obszarze ponad tysiąca ha, czy znane miłośnikom żeglarstwa rezerwaty Wyspy na jeziorze Mamry i Kisajno oraz Jezioro Dobskie. Na tutejszych obszarach Natura 2000 obowiązują plany zadań ochronnych dla poszczególnych obszarów. Giżyckie Nadleśnictwo prowadzi gospodarkę na obszarze 17 leśnictw i jednej szkółki leśnej. Są to głównie prace pielęgnacyjne, polegające na odnowieniu drzewostanu.

– Prowadzimy gospodarkę leśną w oparciu o plan urządzenia lasu na terenie całego Nadleśnictwa Giżycko w zależności od potrzeb odnowienia lasu – informuje Krzysztof Dąbkowski, Nadleśniczy nadleśnictwa Giżycko. – Koncentrujemy się na odnowieniu i pielęgnowaniu młodego lasu. Nasze prace nie kolidują z ochroną przyrody.

Nadleśnictwo co roku na około 200 ha prowadzi prace gospodarcze, które zauważane są dla każdego mieszkańca. Są to zręby i tzw. gniazda, które stanowią około 1% powierzchni nadleśnictwa.

– Nie pozostawimy mieszkańców bez lasu – zapewnia nadleśniczy Dąbkowski. W miejscach z których leśnicy usunęli drzewa, sadzi się nowe. Jest to proces wymiany pokoleń mający na celu również zmianę składu gatunkowego drzewostanów. Warto pamiętać, iż prawie 50% lasów nadleśnictwa zostało posadzonych na gruntach które dawniej próbowano wykorzystywać rolniczo. Niestety, ze względu na ich niską jakość przekazano je leśnikom, którzy w oparciu o wiedzę przyrodniczą starają się wyhodować na nich las. Nie jest to zadanie łatwe. Dzięki temu, ciągle nasze lasy składają się z upraw, młodników, drągowin i drzewostanów dojrzałych ponad stuletnich, a drewno z nich pochodzące ciągle służy ludziom. Wszyscy wiemy, że najsmaczniejsze rydze i maślaki zbiera się właśnie w młodnikach.

Zdaniem leśników, żeby był stary las, musi być też nowy. Każdego roku opracowywany jest szczegółowy plan przeprowadzania prac w lasach. Każde drzewo jest dokładnie mierzone, sprawdzane, analizowane. Generalnie wycinane jest mniej drzewostanu niż wynosi jego przyrost. Na każdej powierzchni zrębowej pozostawiana jest kępa ekologiczna, z której odradza się młody las. Z każdej powierzchni zrębowej musi zostać od pięciu do dziesięciu procent starego drzewostanu, by nowy las mógł się z niego odrodzić.

Podobne prace prowadzi Nadleśnictwo Borki na terenie Puszczy Boreckiej i Nadleśnictwo Gołdap na terenie Parku Krajobrazowego Puszczy Rominckiej.
Renata Szczepanik




2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5