Szpital przygotowuje kolejnych 10 łóżek covidowych

Od przyszłego poniedziałku giżycki szpital zwiększa liczbę łóżek dla pacjentów covidowych do 40. Na oddziale od kilku tygodni panuje duża rotacja. Część pacjentów ze względu na brak miejsc transportowana jest między innymi do szpitala w Ełku.

Od 1 marca po tygodniowej przerwie wznowiono funkcjonowanie tymczasowego oddziału covidowego w giżyckim szpitalu. Od trzech tygodni zarówno oddział covidowy, podobnie jak zakaźny są zapełnione pacjentami nie tylko z Giżycka, ale też regionu. Dodatkowo od 22 marca placówka przeznaczy kolejnych 10 łóżek dla pacjentów wymagających hospitalizacji, u których stwierdzono Covid-19.

– Organizujemy dodatkowe łóżka na oddziale zakaźnym – informuje Anita Karnacewicz, Prezes Giżyckiej Ochrony Zdrowia. – To oznacza, że pacjenci niecovidowi z podejrzeniem choroby zakaźnej zostaną przyjęci i zdiagnozowani na oddziale zakaźnym szpitala, ale terapię lekową odbędą w swoich domach. Nie wszyscy pacjenci z chorobami zakaźnymi wymagają hospitalizacji, a tego typu schorzenia nie zagrażają życiu pacjenta. Może on być objęty opieką lekarską w warunkach domowych.

Giżycki szpital szybko i sprawnie reaguje na pojawiające się zagrożenia, szczególnie w ostatnich tygodniach, kiedy sytuacja z rozprzestrzeniającym się koronawirusem z każdym dniem powoduje wzrost zachorowań. Placówka dostosowuje nie tylko pomieszczenia, ale też usługi medyczne do pojawiających się potrzeb.

– Do dyspozycji naszych pacjentów mamy sześć respiratorów – dodaje Anita Karnacewicz. – Jeśli wszystkie nasze respiratory będą zajęte, a stan pacjentów będzie wymagał takiego leczenia, to wówczas przewozimy ich do sąsiednich szpitali. Ponadto przygotowaliśmy osobną pracownię tomografii komputerowej wyłącznie dla pacjentów covidowych. Staramy się wszystkim pacjentom stworzyć bezpieczne warunki hospitalizacji w naszym szpitalu. Pacjenci są profesjonalnie zaopiekowani nie tylko poprzez odpowiednie warunki na oddziałach, nowoczesny sprzęt medyczny, ale przede wszystkich przez nasz personel.
rs