Giżycki szpital zamyka oddział covidowy
2021-02-17 13:23:08(ost. akt: 2021-02-18 09:41:21)
Wojewoda warmińsko-mazurski zamyka oddział covidowy w giżyckim szpitalu. Od poniedziałku, 22 lutego pacjenci z Covid-19 będą hospitalizowani na oddziale zakaźnym.
Od kilku dni województwo warmińsko-mazurskie przoduje w rankingu regionów o najwyższej liczbie zachorowań na Covid-19. W środę, 16 lutego zajmowało 2 miejsce w kraju (616 przypadków), a wczoraj (17 lutego) zaraz po mazowieckim i śląskim z liczbą 795 stwierdzonych zachorowań. W powiecie giżyckim od kilku dni odnotowuje się około 15 zakażeń dziennie.
Zgodnie z decyzją wojewody giżycki oddział covidowy zostanie zamknięty od poniedziałku 22 lutego. Nie ma od niej odwołania, ani nie ma do niej uzasadnienia.
Zgodnie z decyzją wojewody giżycki oddział covidowy zostanie zamknięty od poniedziałku 22 lutego. Nie ma od niej odwołania, ani nie ma do niej uzasadnienia.
– Tymczasowy oddział covidowy przestaje istnieć w szpitalu – informuje Anita Karnacewicz, Prezes Giżyckiej Ochrony Zdrowia, miejskiej spółki zarządzającej szpitalem. – Pacjenci będą leczeni na oddziale zakaźnym, który jest w stałych strukturach szpitala. Zgodnie z zaleceniem wojewody musimy zapewnić pacjentom cztery łózka obserwacyjne, dla osób oczekujących na wynik testu na obecność Covid. Dodatkowo musimy zabezpieczyć dziesięć łóżek dla pacjentów z koronawirusem wymagających leczenia szpitalnego.
Obecnie w giżyckim szpitalu na oddziale covidowym jest 25 łóżek, w tym 5 zajętych. Natomiast na oddziale zakaźnym jest pełne obłożenie, 10 łóżek.
– My jako dyrekcja szpitala zamykamy oddział tymczasowy, ale w praktyce utrzymamy przez najbliższy miesiąc strukturę oddziału covidowego, jednak bez personelu medycznego – dodaje Anita Karnacewicz. – W razie konieczności ponownego uruchomienia oddziału chcemy być przygotowani. Mamy nadzieję, że nie dojdzie do wzrostu zachorowań i sytuacja będzie stabilna na tyle, aby powróciła tam neurologia, którą połączyliśmy z ortopedią, by stworzyć oddział covidowy. Jeśli teraz powrócimy do struktury sprzed epidemii, w ciągu jednego dnia nie będziemy w stanie ponownie uruchomić oddziału covidowego.
– My jako dyrekcja szpitala zamykamy oddział tymczasowy, ale w praktyce utrzymamy przez najbliższy miesiąc strukturę oddziału covidowego, jednak bez personelu medycznego – dodaje Anita Karnacewicz. – W razie konieczności ponownego uruchomienia oddziału chcemy być przygotowani. Mamy nadzieję, że nie dojdzie do wzrostu zachorowań i sytuacja będzie stabilna na tyle, aby powróciła tam neurologia, którą połączyliśmy z ortopedią, by stworzyć oddział covidowy. Jeśli teraz powrócimy do struktury sprzed epidemii, w ciągu jednego dnia nie będziemy w stanie ponownie uruchomić oddziału covidowego.
Giżycki szpital wydał kilka milionów na dostosowanie placówki do walki z Covid-19. Główne koszty to zabezpieczenie personelu przed kontaktem z koronawirusem, przygotowaniem szpitalnych oddziałów do przyjęcia pacjentów z Covid-19, powstanie dodatkowego tymczasowego oddziału zakaźnego. Szpital doposażył się dzięki wsparciu wojewody warmińsko-mazurskiego w sprzęt medyczny do walki z COVID-19, taki jak aparat USG, aparat RTG cyfrowy, mobilny, przyłóżkowy, kardiomonitory z centralą, wideobronchoskop – za kwotę 1 176 094 zł. Zamontowano również instalację tlenową na oddziałach covidowym, wewnętrznym i SOR-rze (1200000 zł). Modernizacja sal covidowych (82 000 zł z czego 79 950 zł wsparcie od wojewody warmińsko-mazurskiego). W ramach własnych środków placówka zakupiła kontener po COVID-19 za kwotę 23000 zł.
Renata Szczepanik
Renata Szczepanik
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez