Jesiennym festiwalem pomogą Piotrowi w walce o zdrowie

Do tragedii która zmiażdżyła marzenia i plany Piotra doszło pod koniec stycznia 2022 roku. Mężczyzna uległ ciężkiemu wypadkowi w trakcie pracy, podczas obsługi maszyny produkcyjnej – został w niej zakleszczony i zmiażdżony, w wyniku czego doznał ciężkich i licznych obrażeń ciała. Jego życie dosłownie wisiało na włosku, bo doszło również do zatrzymania pracy serca, co z kolei – w wyniku niedotlenienia i przekrwienia mózgu – doprowadziło do ciężkich uszkodzeń układu nerwowego.

Po pobycie w szpitalu Piotr przebywał w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w ełckim szpitalu miejskim Pro-Medica. Pomimo fatalnego stanu, dzięki fachowej opiece nastąpiła poprawa jego zdrowia – rany zaczęły się goić, a on sam po raz pierwszy od czasu wypadku otworzył oczy. Opieka nad mężczyzną wymaga dużych nakładów finansowych i tutaj początkowo rodzina Piotra była zdana na siebie. Bardzo szybko do pomocy włączyli się jego przyjaciele, jak i osoby dobrej woli, które wpłacały środki na rzecz leczenia i rehabilitacji 30-latka.

Życie Piotra udało się uratować, ale on sam znajdował się w stanie wegetatywnym. I tak było przez kolejne 11 miesięcy, aż nagle – w XII 2022 r. – przebywający w Centrum Rehabilitacji Panmedica w Zdunkach k. Ełku mężczyzna zaczął samodzielnie oddychać! Przełom zdrowotny dał jego bliskim potężny zastrzyk tak potrzebnej nadziei, a przyjaciołom Piotrka i ludziom dobrej woli dodatkową motywację do wspierania walki o jego zdrowie.

Wsparcie Piotrowi było bardzo potrzebne. Na leczenie i rehabilitację potrzebował ok. 40 tys. zł miesięcznie. Pomóc starali się ludzie dobrej woli, czego dobrym przykładem był Helloweenowy Festiwal Kulinarny, współorganizowany przez Izę Kołowską. Event odbył się pod koniec października ubiegłego roku i udało się na nim zebrać ponad 9 tys. zł.

Kolejną pomocną dłoń – a właściwie pomocną pięść – wyciągnęli do Piotrka byli mistrzowie polskiego boksu: Krzysztof Kosedowski (brąz na IO w Moskwie 80’) i Bogdan Gajda (złoto na ME w Halle 77’). Panowie przesłali „artefakty”, które następnie licytowano w Sklepie Społecznym „Za jeden uśmiech” w Ełku. Podobnie jak rękawice młodzieżowej wicemistrzyni świata Natalii Kuczewskiej, z jej autorskim podpisem.

Podobną akcję pomocową na rzecz Piotrka zorganizowano 4 X ubiegłego roku i przybrała ona postać Mikołajkowego Festynu Rodzinnego. Event odbył się w Ełckim Centrum Kultury i obfitował w liczne atrakcje: kiermasz ciast i słodkości, jak i ozdób świątecznych (kartki, stroiki, rękodzieło); warsztaty z malowania pierników i figurek gipsowych, balony z helem, zabawy i konkursy z animatorami, czy uwielbiane przez dzieci malowanie buziek. W ECK można było też spotkać rozpoznawalnych superbohaterów. Na gości czekał również gorący poczęstunek, a aby korzystać swobodnie z całej palety atrakcji wystarczyło do przygotowanej puszki wrzucić datek na rzecz Piotra. Mało tego – charytatywnie na rzecz Piotra morsowali tego dnia twardziele z Ełckiego Klubu Morsów i KS Zahartowani Ełk. Klub ponadto udostępnił sauny i balię, które rozgrzały serca gości. Ełczanie nie chowali rąk w kieszeniach i festyn wspierany przez inicjatywę ełckich morsów wypadł znakomicie – zebrano łącznie 12 488,67 zł, 10 euro i jednego dolara.

Od tamtego czasu Piotr był rehabilitowany codziennie i jego stan zdrowia – aczkolwiek powoli – nieustannie się poprawiał. Nieco ponad miesiąc temu mężczyzna wrócił z CR Panmedica do własnego domu, gdzie dalszą rehabilitację przechodzi w otoczeniu najbliższych zapewniających mu całodobową opiekę. Wymaga to jednak potężnych i regularnych środków finansowych. W takich przypadkach pieniądze są potrzebne zawsze i liczy się każda złotówka.

Ludzie dobrej woli zdają sobie z tego sprawę i nadal pamiętają o ciężko doświadczonym przez los Piotrku, czego doskonałym przykładem jest świeżutka inicjatywa Izy Kołowskiej i jej sztabu, w postaci Jesiennego Festiwalu Kulinarnego dla Piotra Biryło. Bogato zaplanowany event startuje już w najbliższy piątek (10 XI) i potrwa do niedzieli włącznie (12 XI do godz. 20:00) i będzie przebiegał na grupie pomocowej „Druga Szansa Piotra Biryło – licytacje”. O co proszą organizatorki ludzi dobrej woli?

— W tych dniach prosimy o zwiększoną aktywność licytacji zawierających wszystko co słodkościami się zwie: ciasta, torty, babeczki, ciasteczka, cukierki, pączki itp.; wyroby garmażeryjne własnej produkcji tj. kartacze, gołąbki, pierogi, mięsa (wędliny, kiełbasy), smalce, chleby, pasztety, zapiekanki, zupy, dania gotowane, smażone, pieczone, zakąski na zimno itp.; soki z gumijagód w celach kolekcjonerskich, zagrychy w słoikach tj. wszelkiego rodzaju weki, ogórki, grzybki, papryka, surówki, dynia itd.; dżemy i soki własnej produkcji np. malinowe, z czarnego bzu, porzeczkowe, gruszkowe itd.; vouchery do lokalnych restauracji — czytamy na FB jesiennego festiwalu, którego organizatorki zachęcają do poddawania licytacji „WSZYSTKO co zostało lub zostanie stworzone przez Was, znajomych, sąsiadów, babcie, ciocie, wujków, braci itd.”.

Grupa pań organizująca festiwal pomocowy na rzecz Piotra jest pełna optymizmu co do swojej inicjatywy.

— Udostępniajcie wydarzenie, zapraszajcie znajomych, poproście najbliższych o przygotowanie lub podarowanie czegoś, zastanówcie się co moglibyście sami wystawić. Niech to wydarzenie opanuje całą Polskę, nie tylko Ełk, ale i Białystok czy Suwałki lub Gdynię.

My również zachęcamy do włączenia się w Jesienny Festiwal Kulinarny dla Piotra Biryło i przypominamy, że Piotr ma założoną zbiórkę na portalu pomagam.pl. Jakkolwiek brutalnie potraktowany przez los mężczyzna potrzebuje sporych sum, w takich przypadkach liczy się dosłownie każda złotówka.

Jesienny Festiwal Kulinarny dla Piotra Biryło
Piotrka można wesprzeć poprzez:
„Druga Szansa Piotra Biryło – licytacje”
DRUGA SZANSA PIOTRA

Maciej Chrościelewski