Najważniejszy jest uśmiech. Zawsze i wszędzie.

2021-05-25 18:30:00(ost. akt: 2021-05-25 18:50:59)

Autor zdjęcia: Marcin Toczyłowski / Red Studio

NA SWOIM || Jak każdy szanujący się fotograf ma swój styl oraz ulubione akcesoria, pracuje zarówno z klientami indywidualnymi, jak i firmami. Marcin Toczyłowski z Red Studio w szybkiej jak błysk flesza rozmowie zdradza nam arkana swojej pracy.
Powiedz jak to się stało, że zainteresowałeś się fotografią?
— Ta pasja rosła latami. Najpierw zaczęło się od zwykłego poznania funkcji aparatu, później fotografie krajobrazowe, industrialne, portrety, ślubne, akty aż do fotografii modowej, biznesowej.

Własna działalność to było rozwinięcie własnego hobby czy od samego początku wiedziałeś, że będziesz chciał kiedyś mieć własne studio?
— Już od kilku lat wstecz pracując w różnych firmach czułem, że bardziej ciągnie mnie do fotografii. Jako przedstawiciel handlowy potrafiłem zjechać w jakieś urokliwe miejsce z aparatem i tam sfotografować np piękny zachód słońca lub kompozycję krajobrazową. Studio wpadło troszkę niechcący - potrzebowałem miejsca do obróbki oraz magazynku na wszystkie rekwizyty oraz sprzętu, którego ciągle jest więcej.

Obrazek w tresci


Czy zakładając studio już miałeś klientów i ten ruch (założenie działalności) był potrzebny ponieważ było ich coraz więcej?
— Właściwie to studia nie potrzebowałem do prowadzenia działalności wyszło to trochę tak jak mówiłem wcześniej .. niechcący ;)

Specjalizujesz się w określonym rodzaju fotografii? Masz swoje ulubione techniki obróbki fotek? Wypracowałeś na przestrzeni lat jakieś swoje "autorskie" ulepszacze/ułatwiacze pracy fotografa?
— Oczywiście. Każdy fotograf ma swój styl, ulubione obiektywy dające różne efekty tak jak i styl obróbki. Najbardziej podoba mi się sterylność barw i perfekcyjna ostrość - czyli to co klienci biznesowi najczęściej wymagają. Przez lata wypracowałem najlepsze sposoby osiągnięcia tego. Co do ulubionych fotografii to są to fotografie ludzi z kreatywnym oświetleniem studyjnym zabranym w plener.

Masz swoich stałych modeli z którymi pracujesz? A może masz stałych zorganizowanych klientów - np. firmy itd.?
— Tak i Tak. Przy dłuższych współpracach efekty są coraz lepsze przez wspólne doświadczenia oraz zrozumienie. Bywa tak, że do niektórych klientów jeżdżę na sesje zupełnie się z nimi nie widząc. Po prostu wiem co mam robić i ich obecność przy produktach nie jest wymagana.

Preferujesz współpracę z kobietami czy mężczyznami? A może fotki rodzinne? Z kim się Tobie najłatwiej/najprzyjemniej współpracuje?
— Tutaj nie ma żadnej reguły. Najwięcej sesji jest oczywiście kobiecych lecz obecność mężczyzn na sesjach też jest bardzo znacząca. Głownie przy zdjęciach biznesowych. Najprzyjemniej jest jak osoba przed aparatem jest wyluzowana i otwarta. Nie ma znaczenia już wiek i płeć.

Obrazek w tresci


Po jakie zdjęcia zgłaszają się do Ciebie klienci? Paszportowe, weselne, a może portretowe lub biznesowe?
— Podzieliłem moją pracę na 2 sekcje - w oficjalnych godzinach pracy studia najwięcej mam klientów pod zdjęcia do dokumentów. Po godzinach lub w weekendy robię sesje biznesowe, kobiece, korporacyjne, produktowe itp. Gwarantuje to moim klientom, ze nie wpadną niechcący jacyś obcy ludzie prosząc o jakąś szybszą usługę.

Co doradziłbyś chętnym do zrobienia sobie fotki? Jakieś szybkie tipy np. jak dobrze wyjść w fotce w plenerze, fotce rodzinnej czy fotce w ruchu itd.?
— Najważniejszy jest uśmiech. Zawsze i wszędzie. Naturalny jest najlepszą wizytówką.

MCH
fot. Marcin Toczyłowski / Red Studio

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B