Budowa tarasu w jeden dzień

Taras do miejsce doskonale nadające się do komfortowego wypoczynku na świeżym powietrzu i cieszenia się bezpośrednim kontaktem z naturą. Stosunkowo łatwą i nie wymagającą dużych nakładów pracy technologią wykonania tarasu jest metoda „na sucho“. Fachowa ekipa uwinie się z robotami nawet w jeden dzień.

Grunt to dobra podbudowa
Bardzo ważna jest właściwa podbudowa tarasu — prawidłowo wykonana zagwarantuje jego trwałość. Najpierw powinniśmy bardzo dokładnie wytyczyć jego rozmiary, a następnie odpowiednio przygotować podłoże. Na początek usuwamy warstwę ziemi do głębokości co najmniej 20-30 cm (wykonujemy tzw. korytowanie) i wyrównujemy powierzchnię. Kolejna czynność to wykonanie odpowiednich spadków (0,5-3 proc.) za pomocą piasku. Ważne jest przy tym właściwe skierowanie spadków — od budynku na zewnątrz posesji. Następnie dokładnie ubijamy całą powierzchnię wraz ze spadkami.
Teraz możemy przejść do rozłożenia warstwy materiału filtrującego, czyli geowłókniny, której celem jest zatrzymanie wszelkich nieczystości, które mogłyby wydostać się na powierzchnię podczas parowania wody. Geowłókninę układamy na zakładkę o szerokości 15-20 cm. Powinniśmy też pamiętać o zrobieniu z niej kołnierza na ścianie, co zabezpieczy ją przed niekorzystnym działaniem deszczu.

Wszystko na swoim miejscu
Kolejną czynnością jest wysypanie warstwy odcinającej (o grubości 10-20 cm) z pospółki lub grubego piasku, którą dokładnie ubijamy. Tak przygotowaną nawierzchnię odcinającą możemy obsypać gruntem rodzimym. Następną w kolejności warstwę nośną wykonujemy z kruszywa łamanego (grubość frakcji 0-31,5 mm). W zależności od wysokości ułożenia tarasu możemy ułożyć kilka warstw nośnych, każdą o grubości 10-20 cm. Oczywiście każdą kolejno położoną warstwę dokładnie ubijamy.
Ostatnią warstwę podbudowy tarasu stanowią nieubite odsiewki kamienne (0-7 mm) ułożone na grubość 3-4 cm. Na nich układamy już płyty tarasowe. Dobierając odpowiednie płyty, musimy przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie, jak dużą powierzchnię ma mieć nasz taras. I właśnie do niej dopasować materiał, który zadecyduje o przyszłym charakterze naszego miejsca wypoczynku.

Dobić, zaimpregnować, zafugować
Przy układaniu musimy pamiętać o zachowaniu jednakowych odstępów między płytami (5-15 mm) i właściwego poziomu sąsiadujących ze sobą elementów. Różnice wysokości wyrównujemy, dobijając płyty białym, gumowym młotkiem (czarny może zostawić trudne do usunięcia ślady). Ułożoną powierzchnię dwukrotnie impregnujemy. Podczas impregnacji używamy odpowiednich rękawic, okularów i ubrań ochronnych.
Ostatnią czynnością do wykonania jest fugowanie. W tym celu zasypujemy taras drobnym piaskiem płukanym (0-2 mm), który rozprowadzamy za pomocą szczotki, aż do całkowitego wypełnienia nim odstępów między płytami.
Przydomowy taras to doskonałe rozwiązanie, jeśli planujemy spędzanie dużej ilości czasu przed domem. Dzięki starannemu ułożeniu i odpowiedniemu doborowi płyt z pewnością będziemy chętnie się tam relaksować. Nie można także zapomnieć o jego walorach estetycznych, dzięki którym przestrzeń przed domem nabierze dodatkowego uroku i blasku.

Rafał Śliwiak