Domy z tożsamością, czyli lellówka

Szukając ciekawych projektów warto przyjrzeć się tym, które nawiązują do bogatej tradycji architektonicznej naszego regionu. Tożsamość i bezapelacyjne piękno mazurskich domów zachwyca dziś coraz więcej osób, które w takim właśnie domu chcą zamieszkać. Nie można stworzyć domu typowego, każdy jest przecież inny, dostosowany do miejsca, w którym ma powstać.

Dobry plan wytępi „gargamele“
Projekt domu nie może być przypadkowy. Jeśli mamy w planach budowę naszego wymarzonego domu, nie warto korzystać z katalogów gotowych projektów, które mogą nie mieć odpowiedniego charakteru i nie pasować do miejsca. Dom jest ważną inwestycją na długie lata, a nawet na całe życie. Nie każdy z nas zdaje sobie sprawę, że pewnego rodzaju materiały nie zawsze pasują do określonego typu i rodzaju domu. Zamiana materiału na inny, porównywalny, często powoduje zmianę całej architektury projektu. Ponadto, projekt typowy powstaje „dla nikogo“, nie uwzględnia potrzeb konkretnych ludzi, którzy będą w takim domu mieszkać.
— Ze zgrozą patrzę, jak niektórzy przy budowie domu korzystają z wielu projektów, wybierając fragment jednego, potem fragment innego — mówi olsztyński architekt Tomasz Lella. — Powstają w ten sposób „gargamele“, architektoniczne potworki, których niestety w naszej okolicy jest całkiem sporo — dodaje.
Przeciwdziałać temu może ściśle określony plan miejscowy, który pomoże opanować chaos, budować harmonię okolicy poprzez domy zgodne z tradycją i z naturą. — Zaprojektowałem kiedyś dom, który przyjaciele i inwestorzy nazwali „lellówką“ — wspomina Tomasz Lella. — Z roku na rok pojawiało się coraz więcej osób, które chciały w takim domu zamieszkać oraz osób zainspirowanych projektem, w rezultacie do dzisiaj takich domów powstało już wiele. Są one rozpoznawalne.
Lellówka jest charakterystycznym domem w kształcie litery L, wybudowanym z naturalnych materiałów: czerwonej ręcznie robionej cegły, ceramicznej dachówki holenderki, polnego łupanego kamienia. Porastająca jego mury winorośl dodaje mu niepowtarzalnego uroku. Dom wydaje się stary, a jednocześnie piękny w swej prostocie — dom dla zwykłych ludzi. — Budowa tego pierwszego domu obudziła we mnie chęć kontynuowania tradycyjnej architektury, dawnych wzorców regionu — mówi Tomasz Lella. — Moją ideą stało się określenie tożsamości architektury Warmii i Mazur.
 
Najbardziej cenione są proste rozwiązania
Dom w kształcie litery L jest przyjazny i ekonomiczny, dostępny dla większości inwestorów, którzy zamierzają się budować. To idealne miejsce dla rodzin. Jest w nim miejsce dla czterech osób: pokoje dla dzieci, gabinet lub biblioteka, jadalnia, kuchnia, pokój dzienny i spiżarnia. Układ pomieszczeń jest prosty i zdefiniowany. Całość mieści się w rozsądnym metrażu 148 mkw.
Koszt wybudowania tego typu domu jest uzależniony od stanu wykończenia, jednak nie odbiega od rynkowych cen domów o podobnym metrażu. Domy, choć z wyglądu tradycyjne, na życzenie klienta mogą zawierać w sobie wszelkie nowoczesne rozwiązania: klimatyzację, ogrzewanie z pompy ciepła, baterie słoneczne, inteligentny system zarządzania domem, salony kąpielowe z jacuzzi. Komu to nie wystarczy, może sobie zamontować także oświetlenie strefowe na czujniki, odkurzacz centralny, czy ogród z automatycznym systemem nawadniania, elektrycznie otwieraną bramą wjazdową i garażową, kompatybilne z pilotem samochodowym.
— Nowoczesne rozwiązania ułatwiają życie, zapewniają pełen komfort, wygodę i dużą satysfakcję — mówi Tomasz Lella. — Jednak z obserwacji wiem, że wielu mieszkańców lellówek wybiera najprostsze rozwiązania.
 
Dom skrojony na miarę potrzeb
Domy tradycyjne cieszą się coraz większym zainteresowaniem wraz ze zmianą mentalności ludzi, którzy coraz częściej uciekają z zatłoczonych miast do cichych, otoczonych zielenią miejsc. Osiedlają się w miejscowościach podmiejskich, w pobliżu wody i tam budują swoje domy. Idealny dom powstaje w wyniku połączenia dobrego projektu i odpowiedniego miejsca na budowę domu. — Najlepszy dom dla nas powstanie tylko i wyłącznie po dokładnym dostosowaniu poszczególnych elementów do naszych potrzeb i możliwości — podkreśla Tomasz Lella. — Tak jak w przypadku ubrania, dom musi być skrojony na miarę, a nie na wyrost.
Anna Banaszkiewicz