Coraz więcej obcokrajowców studiuje w Olsztynie

2023-10-22 11:00:00(ost. akt: 2023-10-20 15:16:20)
Weterynaria po angielsku

Weterynaria po angielsku

Autor zdjęcia: UWM

Z każdym rokiem akademickim zwiększa się liczba studentów zza granicy, którzy wybierają naukę na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Uczelnia otwiera dla obcokrajowców kolejne kierunki.
Olsztyńska Alma Mater staje się coraz popularniejsza wśród studentów zza granicy. Jak podaje Łukasz Staniszewski, rzecznik prasowy Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, liczba cudzoziemców w UWM wzrasta. W roku 2018 na pełnym cyklu kształcenia studiowało 283 cudzoziemców, a w 2023 roku – 455.

Popularność UWM za granica kraju powoduje, że kolejne wydziały stają przed cudzoziemcami chcącymi zdobywać wiedzę na Warmii i Mazurach otworem. Po kilkunastu latach przerwy mogą oni studiować na uniwersytecie w Olsztynie weterynarię. Po 56 latach istnienia uniwersytecka weterynaria rozpoczęła kształcenie studentów w języku angielskim. Pierwsza grupa angielskojęzyczna rozpoczęła właśnie rok akademicki na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim.
Decyzję taką podjęto, gdyż – jak podkreśla profesor Bogdan Lewczuk, dziekan Wydziału Medycyny Weterynaryjnej UWM – wydział ma już do tego warunki, a jego władze chcą przejść na kolejny, wyższy poziom rozwoju tego kierunku.
Uczelnia poinformowała, że w tym roku Wydział Medycyny Weterynaryjnej na pierwszy rok przyjął 271 osób kształcących się w języku polskim i 12 kształcących się w języku angielskim. To 11 kobiet i jeden mężczyzna. Pochodzą z Irlandii, Kanady, Ukrainy i Polski.

Studentów kortowskiej weterynarii zrekrutowała firma Medical Poland z Bydgoszczy, która zajmuje się naborem studentów zagranicznych do ośmiu polskich uczelni medycznych i trzech, na których można studiować weterynarię: w Warszawie, Wrocławiu i Olsztynie.

W kwietniu tego roku firma przywiozła do Polski grupę kandydatów na weterynarię z Irlandii. Wszyscy mieli wtedy szansę poznać wydział i kampus.
Czy trudno namówić na studiowanie weterynarii w Olsztynie młodzież zagraniczną?

— Nie jest to łatwa sprawa, gdy konkurencją są Warszawa i Wrocław, do którego zwerbowaliśmy aż 35 studentów zagranicznych, ale Olsztyn ma poważne atuty: kierunek weterynaria jest tu najlepszy w Polsce. Wydział dysponuje bardzo dobrym zapleczem dydaktycznym i klinikami umożliwiającymi studentom zdobywanie umiejętności praktycznych. Do tego jeszcze dochodzi piękny kampus — wylicza zalety Kortowa Adam Krawczyk, prezes firmy.

Medical Poland nie tylko pośredniczy w naborze studentów zagranicznych, ale opiekuje się nimi przez cały czas studiów. Prezes obiecuje, że na przyszły rok akademicki na studiowanie weterynarii w Olsztynie namówi jeszcze więcej osób.
Jedynym mężczyzną w grupie jest Mann Patel z Niagara Falls. To Kanadyjczyk pochodzenia hinduskiego. Dlaczego wybrał studia właśnie w Kortowie?

— Studiowanie w Kanadzie jest drogie. Liczę na to, że doświadczona kultura europejska i ta uczelnia zapewnią mi dobre wykształcenie. Dla mnie jest ona również bardzo przystępna cenowo. Wcześniej nic nie słyszałem o Olsztynie, ale poszukałem w Internecie informacji o tym, jakie uniwersytety w Europie mają warunki, które uczą po angielsku, i Olsztyn był dostępny. Decyzja o moim przyjeździe do Polski zapadła w ciągu miesiąca. Jest to mój pierwszy kontakt z tym krajem. Nikt z mojej rodziny nie był w Polsce — mówi Mann. — Przed przyjazdem sprawdziłem sondaże dotyczące traktowania za granicą Hindusów. Ludzie są tu bardzo mili. Nikogo tu jeszcze nie znam, ale na pewno się z kimś zaprzyjaźnię, bo już poznałem wiele osób. To trudne studia, ale mam nadzieję, że zakończę je sukcesem — dodaje.

Wśród pierwszej angielskojęzycznej dwunastki na kortowskiej weterynarii są też dwie Polki – Marcelina Janiak z Księża Wielkopolskiego i Magda Dąbrowska z… Olsztyna.

— Mnie ten kierunek polecili rodzice. Oboje są absolwentami kortowskiej weterynarii. Dużo mi o niej opowiadali i zachęcili — zdradza Marcelina. — A dlaczego po angielsku? Bo lubię wyzwania.

— Wybrałam weterynarię, bo w ubiegłym roku studiowałam zootechnikę, też w Kortowie. To były fajne studia, ale doszłam do wniosku, że wolę być lekarzem weterynarii — mówi Magda. Wybór studiów łączy się z jej pasją jeździecką. Chce studiować po angielsku, bo nie lubi, gdy jest łatwo.

Warto dodać, że popularnością wśród studentów zza granicy cieszy się także Wydział Lekarski, gdzie tajniki medycyny zgłębia 250 cudzoziemców na 884 wszystkich studentów.

fot. UWM
Na naszym Uniwersytecie studiuje coraz więcej cudzoziemców


RAZ