Jakiś szczęśliwy ten Olsztynek

Los uśmiechnął się do kogoś w Olsztynku. W ostatnim losowaniu Eurojackpot padła tu jedna z trzech wygranych II stopnia, warta prawie 2,2 mln zł. Szczęśliwy kupon został kupiony w kolekturze LOTTO przy ul. Niepodległości. Gdyby tak gracz trafił jeszcze jedną liczbę, to zgarnąłby już 150 milionów zł, ale czy można narzekać, kiedy dwa miliony spadają nam z nieba?

To jak do tej pory najwyższa wygrana w totka w Olsztynku. Ale mieszkają tam szczęściarze. Skąd ta opinia. Z historii, która wydarzyła się tam przed dziesięcioma laty. Otóż 21 czerwca 2013 roku w kolekturze przy ul. Zamkowej padło dziesięć dużych wygranych w Multi Multi. W każdym przypadku gracz wytypował trafnie 9 z 10 liczb. To nie koniec, bo na każdym z 10 kuponów zagrał za maksymalną stawkę, czyli razy 10. Dzięki czemu każda wygrana wyniosła sto tysięcy złotych i dziesięć kuponów dało łącznie równo 1 milion złotych. Gdyby grający wytypował trafnie jeszcze jedną liczbę wygrana wyniosłaby w sumie 25 milionów, co byłoby rekordem w tej grze. Bo dziś najwyższa wygrana w Multi Multi to 7,5 mln zł, ale z tzw. plusem, a więc liczba, która podbija wygraną.

Czy kupony wysłała jedna osoba, czy zrobiło to dziesięć różnych osób? Tego nie wiemy. Jest tylko jedno wytłumaczenie tego przypadku. Po prostu ktoś miał proroczy sen, choć do pełni szczęścia zabrakło jeszcze jednej cyferki. Tak jak teraz we wtorek komuś w Eurojackpot, ale jak mówią, co się odwlecze, to...

am