Kolejarze z Warmii i Mazur nie będą strajkować. Zarząd województwa i spółka Polregio doszli do porozumienia

Obie strony wydają się umiarkowanie zadowolone z osiągniętego kompromisu. Efektem negocjacji jest aneks do umowy określającej rekompensaty. Według informacji, do których dotarła „Gazeta Olsztyńska”, to 7,758 mln zł na podwyżki pensji i 9,2 mln zł na pokrycie tzw. wzrostu kosztów niezależnych od spółki.
— Tak, to prawda. Są podpisane aneksy do umowy — potwierdza naszą informację wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego Marcin Kuchciński.

— Są środki na podwyżki i koszty niezależne — przekazała nam Aleksandra Bałdys, rzecznik prasowa spółki Polregio. — Nie ma zwiększenia rekompensaty na bieżące naprawy i serwis — dodała.

Zarówno wicemarszałek Kuchciński, jak i przedstawicielka Polregio zastrzegają, że przegląd należącego do samorządu województwa pociągu Elf i związany z tym koszt będzie regulowany osobnym aneksem między stronami umowy. Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, że związkowcy odwołali manifestację, którą mieli zorganizować przed Urzędem Marszałkowskim w Olsztynie. Porozumienie między samorządem województwa a Polregio zażegnało zagrożenie strajkiem kolejarzy.

— Dla nas to gardłowa sytuacja. Jeśli teraz nie otrzymamy obiecanych wcześniej podwyżek, to będzie to złamanie układu zbiorowego, który z wielkim trudem zawarliśmy. W powietrzu wisi strajk — jeszcze kilka dni temu mówił Krzysztof Bączak, przewodniczący związków Federacji Związków Zawodowych Kolejarzy.
Efektem nowego porozumienia jest zwiększenie funduszu na płace o blisko 3 mln zł, co pozwoli władzom spółki wywiązać się z układu zbiorowego z pracownikami, który został zawarty jeszcze w maju 2022 roku. Zakładał on podwyżki płac w dwóch transzach. Pierwsza została już wypłacona. Druga miała trafić do pracowników kolei wraz z wypłatami w lutym.

Przypomnijmy. Kryzys w negocjacjach między spółką zapewniającą przewozy regionalne a organizatorem tych przewozów, którym jest samorząd województwa, pojawił się dwa tygodnie temu. Zarząd województwa ogłosił wówczas, że na podwyżki dla pracowników Polregio przekaże 5 mln zł, 9,2 mln zł na wzrost kosztów energii i paliwa trakcyjnego oraz 8 mln zł na powrót na tory pociągu Elf.
Pomyślne zakończenie negocjacji było pełne napięć i nieoczekiwanych zwrotów. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że wspólne stanowisko między przewoźnikiem a samorządem nie jest możliwe. Prezes Polregio Artur Martyniuk zorganizował w Olsztynie briefing prasowy, na którym apelował do zarządu województwa o powrót do negocjacji. Okazało się, że negocjacje się odbyły — tyle że na niższym dyrektorskim poziomie.

Aneks, który nadal jest negocjowany, dotyczy pociągu Elf. Ten nowoczesny pociąg, który należy do urzędu marszałkowskiego, jest jednak unieruchomiony. Musi przejść bardzo kosztowny przegląd. Urząd Marszałkowski jeszcze niedawno informował, że jest gotów przeznaczyć na ten cel 8 mln zł. Przedstawiciele Polregio mówili o kosztach nawet powyżej 15 mln zł.
Polregio obsługuje w regionie blisko 150 stacji i przystanków na liniach: Działdowo – Iława, Iława – Malbork, Olsztyn – Działdowo, Olsztyn – Szczytno – Pisz – Ełk, Olsztyn – Szymany Lotnisko, Olsztyn – Elbląg, Olsztyn – Iława – Jabłonowo Pom. – Bydgoszcz, Olsztyn – Gdynia, Olsztyn – Korsze – Giżycko – Ełk, Ełk – Białystok. Na Warmii i Mazurach codziennie przewozi blisko 9 tys. pasażerów.