Najważniejsi są ludzie: Koło Gospodyń Wiejskich w Gałdowie [rozmowa z Karoliną Jaworską, zdjęcia]
2022-10-27 08:11:39(ost. akt: 2022-10-27 08:54:16)
Przewodnicząca KGW Gałdowo Karolina Jaworska prezentuje kronikę koła
Dzisiaj przedstawimy Państwu działalność Koła Gospodyń Wiejskich w Gałdowie. Koło to jest jednym z 11. Kół Gospodyń Wiejskich działających na terenie gminy Iława. Przewodniczącą koła od samego początku jego działalności, ale już po reaktywacji, jest Karolina Jaworska, która zastąpiła na tym stanowisku…swoją babcię!
Robert Jankowski: Pani Karolino, jaki był początek Waszego koła?
Karolina Jaworska: W 2015 roku, będąc w sklepie przypadkiem usłyszałam, że jest pomysł reaktywacji koła gospodyń, bo teraz jest taka moda, a ja mam być przewodniczącą, bo moja babcia kiedyś była. No to pomyślałam, że może i fajnie (śmiech). Zrobiłyśmy pierwsze zebranie wspólnie z moją koleżanką ze studiów. Spotkałyśmy się na tym zebraniu i byłyśmy bardzo zaskoczone, że pojawiło się na nim tyle pań, bo było ponad 30 osób, w różnym wieku. Następnie udaliśmy się do pani Ani Malinowskiej z KGW Ząbrowo, bo ona była najbliżej nas, która nas wprowadziła i wytłumaczyła jak założyć swoje koło. Wspólnie pojechałyśmy na pierwsze zebranie do Olsztyna, przygotowałyśmy dokumentację i formalnie założyliśmy koło. W 2015 roku, 1 maja zorganizowałyśmy imprezę reaktywacyjną, na którą zaprosiliśmy dawne członkinie KGW Gałdowo, nie miałyśmy jeszcze żadnych funduszy na ten cel i przygotowałyśmy wszystko same, od zera. Impreza była na 60, 70 osób. I tak zaczęła się nasza przygoda.
Koło działało wcześniej w latach 1968-1995, a przewodniczącą przez cały ten czas była moja babcia Janina Jaworska. Koło liczyło wtedy 50 członkiń i działało bardzo aktywnie. Panie prowadziły kursy i pogadanki kulinarne, organizowały uroczystości, m.in. Dzień Dziecka, Dzień Seniora, Dzień Kobiet, organizowały wakacyjne dziecińce, pomagały i współpracowały z Domem Dziecka w Szymonowie, organizowały konkursy, wycieczki dla mieszkańców wsi, organizowały zabawy wiejskie i imprezy kulturalne, pogadanki z lekarzami nt. zdrowia i życia na wsi. Po śmierci mojego dziadka babcia straciła zapał do działalności społecznej i koło się rozwiązało. Reaktywacja nastąpiła równo po 20. latach. Babcia miała trzech synów i żadnej córki, to musiała zaczekać na wnuczkę (śmiech).
Karolina Jaworska: W 2015 roku, będąc w sklepie przypadkiem usłyszałam, że jest pomysł reaktywacji koła gospodyń, bo teraz jest taka moda, a ja mam być przewodniczącą, bo moja babcia kiedyś była. No to pomyślałam, że może i fajnie (śmiech). Zrobiłyśmy pierwsze zebranie wspólnie z moją koleżanką ze studiów. Spotkałyśmy się na tym zebraniu i byłyśmy bardzo zaskoczone, że pojawiło się na nim tyle pań, bo było ponad 30 osób, w różnym wieku. Następnie udaliśmy się do pani Ani Malinowskiej z KGW Ząbrowo, bo ona była najbliżej nas, która nas wprowadziła i wytłumaczyła jak założyć swoje koło. Wspólnie pojechałyśmy na pierwsze zebranie do Olsztyna, przygotowałyśmy dokumentację i formalnie założyliśmy koło. W 2015 roku, 1 maja zorganizowałyśmy imprezę reaktywacyjną, na którą zaprosiliśmy dawne członkinie KGW Gałdowo, nie miałyśmy jeszcze żadnych funduszy na ten cel i przygotowałyśmy wszystko same, od zera. Impreza była na 60, 70 osób. I tak zaczęła się nasza przygoda.
Koło działało wcześniej w latach 1968-1995, a przewodniczącą przez cały ten czas była moja babcia Janina Jaworska. Koło liczyło wtedy 50 członkiń i działało bardzo aktywnie. Panie prowadziły kursy i pogadanki kulinarne, organizowały uroczystości, m.in. Dzień Dziecka, Dzień Seniora, Dzień Kobiet, organizowały wakacyjne dziecińce, pomagały i współpracowały z Domem Dziecka w Szymonowie, organizowały konkursy, wycieczki dla mieszkańców wsi, organizowały zabawy wiejskie i imprezy kulturalne, pogadanki z lekarzami nt. zdrowia i życia na wsi. Po śmierci mojego dziadka babcia straciła zapał do działalności społecznej i koło się rozwiązało. Reaktywacja nastąpiła równo po 20. latach. Babcia miała trzech synów i żadnej córki, to musiała zaczekać na wnuczkę (śmiech).
RJ: Jakie były Państwa pierwsze działania?
KJ: Jedną z naszych pierwszych aktywności było włączenie się w organizację Gminnych Obchodów Dni Rodziny w Gałdowie w 2015 roku, które były połączone z jubileuszem 65. lecia istnienia jednostki OSP w Gałdowie. Zorganizowałyśmy poczęstunek, nasze pierwsze stoisko promocyjne. Następnie wzięliśmy udział w Święcie Indyka, gdzie zajęliśmy I miejsce w konkursie kulinarnym za nasze słynne sushi z indyka. Jesteśmy kołem, które dba o tradycje kulinarne, ale nie boimy się również eksperymentować i może to zostało dostrzeżone i docenione przez komisję konkursową. Tego roku również zaprezentowaliśmy się w Siemianach podczas Festiwalu „Nad Jeziorakiem”.
RJ: Jesteście bardzo aktywnym kołem. Jakie są Wasze największe sukcesy?
KJ: Staramy się brać udział w największych wydarzeniach w naszej gminie i nie tylko. W 2015 roku wzięłyśmy udział w konkursie na „Najładniejszy wystrój stołu wigilijnego” organizowany przez Warmińsko-Mazurski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Olsztynie, gdzie zajęłyśmy III miejsce. Tego samego roku podczas Dożynek Gminnych w Nowej Wsi zajęłyśmy II miejsce w konkursie kulinarnym oraz II miejsce w konkursie na „Najpiękniejszy wieniec dożynkowy”. W kolejnym roku zajęłyśmy I miejsce we wspomnianym konkursie i miałyśmy zaszczyt reprezentować gminę na Dożynkach Wojewódzkich w Olsztynku.
KJ: Jedną z naszych pierwszych aktywności było włączenie się w organizację Gminnych Obchodów Dni Rodziny w Gałdowie w 2015 roku, które były połączone z jubileuszem 65. lecia istnienia jednostki OSP w Gałdowie. Zorganizowałyśmy poczęstunek, nasze pierwsze stoisko promocyjne. Następnie wzięliśmy udział w Święcie Indyka, gdzie zajęliśmy I miejsce w konkursie kulinarnym za nasze słynne sushi z indyka. Jesteśmy kołem, które dba o tradycje kulinarne, ale nie boimy się również eksperymentować i może to zostało dostrzeżone i docenione przez komisję konkursową. Tego roku również zaprezentowaliśmy się w Siemianach podczas Festiwalu „Nad Jeziorakiem”.
RJ: Jesteście bardzo aktywnym kołem. Jakie są Wasze największe sukcesy?
KJ: Staramy się brać udział w największych wydarzeniach w naszej gminie i nie tylko. W 2015 roku wzięłyśmy udział w konkursie na „Najładniejszy wystrój stołu wigilijnego” organizowany przez Warmińsko-Mazurski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Olsztynie, gdzie zajęłyśmy III miejsce. Tego samego roku podczas Dożynek Gminnych w Nowej Wsi zajęłyśmy II miejsce w konkursie kulinarnym oraz II miejsce w konkursie na „Najpiękniejszy wieniec dożynkowy”. W kolejnym roku zajęłyśmy I miejsce we wspomnianym konkursie i miałyśmy zaszczyt reprezentować gminę na Dożynkach Wojewódzkich w Olsztynku.
RJ: Angażujecie się również w życie społeczne wsi oraz gminy.
KJ: Od początku istnienia koła staramy się aktywnie uczestniczyć w życiu sołectwa i gminy. Bierzemy udział w gminnych obchodach Dni Rodziny, w Dożynkach Gminnych, współorganizujemy Dzień Seniora, Dzień Kobiet, Dzień Jesieni i inne wydarzenia organizowane przez szkołę. Opiekujemy się salą wiejską i staramy się poprawiać estetykę naszej miejscowości. Współpracujemy ze szkołą podstawową, sołtysem i radą sołecką, jednostką OSP, Gminnym Ośrodkiem Kultury, z Urzędem Gminy w Iławie i z wójtem Gminy Iława Krzysztofem Harmacińskim, na którego życzliwość zawsze możemy liczyć.
RJ: Znani jesteście również z Waszego zaangażowania w działalność charytatywną. Jakie to były działania?
KJ: Od 2017 roku uczestniczymy w akcji „Torty dla WOŚP”, która powstała z naszej inicjatywy. Polega ona na tym, że koła przygotowują torty, które później są sprzedawane podczas gminnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ponadto uczestniczymy w kiermaszach charytatywnych i wigilijnych. Współuczestniczymy także w Biegu Charytatywnym „Dobro Wraca”. Braliśmy także udział w zbiórce charytatywnej dla rodziny pogorzelców z naszej wsi.
RJ: Jakie jest Wasze koło teraz?
KJ: Obecnie jest to ośmioosobowa grupa pań w wieku od 30 do 60 lat. Jesteśmy z sobą bardzo zżyte, spędzamy razem czas, organizujemy wycieczki rowerowe, wspólne ogniska. Z tego miejsca chciałam zaprosić chętne osoby do wstąpienia w nasze szeregi. Jesteśmy nowoczesnym i otwartym stowarzyszeniem i walczymy z krzywdzącym stereotypem, który pokazuje panie z kół gospodyń wiejskich jako starsze panie w fartuchach, które coś tam gotują. Nasza działalność to dużo więcej!
KJ: Od początku istnienia koła staramy się aktywnie uczestniczyć w życiu sołectwa i gminy. Bierzemy udział w gminnych obchodach Dni Rodziny, w Dożynkach Gminnych, współorganizujemy Dzień Seniora, Dzień Kobiet, Dzień Jesieni i inne wydarzenia organizowane przez szkołę. Opiekujemy się salą wiejską i staramy się poprawiać estetykę naszej miejscowości. Współpracujemy ze szkołą podstawową, sołtysem i radą sołecką, jednostką OSP, Gminnym Ośrodkiem Kultury, z Urzędem Gminy w Iławie i z wójtem Gminy Iława Krzysztofem Harmacińskim, na którego życzliwość zawsze możemy liczyć.
RJ: Znani jesteście również z Waszego zaangażowania w działalność charytatywną. Jakie to były działania?
KJ: Od 2017 roku uczestniczymy w akcji „Torty dla WOŚP”, która powstała z naszej inicjatywy. Polega ona na tym, że koła przygotowują torty, które później są sprzedawane podczas gminnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ponadto uczestniczymy w kiermaszach charytatywnych i wigilijnych. Współuczestniczymy także w Biegu Charytatywnym „Dobro Wraca”. Braliśmy także udział w zbiórce charytatywnej dla rodziny pogorzelców z naszej wsi.
RJ: Jakie jest Wasze koło teraz?
KJ: Obecnie jest to ośmioosobowa grupa pań w wieku od 30 do 60 lat. Jesteśmy z sobą bardzo zżyte, spędzamy razem czas, organizujemy wycieczki rowerowe, wspólne ogniska. Z tego miejsca chciałam zaprosić chętne osoby do wstąpienia w nasze szeregi. Jesteśmy nowoczesnym i otwartym stowarzyszeniem i walczymy z krzywdzącym stereotypem, który pokazuje panie z kół gospodyń wiejskich jako starsze panie w fartuchach, które coś tam gotują. Nasza działalność to dużo więcej!
RJ: Jakie macie plany na przyszłość?
KJ: Chcielibyśmy częściej się spotykać i zaprosić do współpracy więcej chętnych. Korzystając z okazji, w imieniu naszego koła chciałam bardzo podziękować za doskonałą współpracę i wsparcie: panu marszałkowi województwa warmińsko-mazurskiego Gustawowi Markowi Brzezinowi, panu wójtowi Krzysztofowi Harmacińskiemu, który wspiera naszą działalność, naszemu radnemu Aleksandrowi Koneckiemu, dyrektor szkoły podstawowej w Gałdowie Annie Lewandowskiej, prezesowi Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Wiesławowi Domianowi, byłemu prezesowi OSP Gałdowo Bolesławowi Peście i obecnemu prezesowi Waldemarowi Wójtowiczowi, państwu Małgorzacie i Mariuszowi Koneckim, państwu Paulinie i Krzysztofowi Olejnikom i wielu innym.
KJ: Chcielibyśmy częściej się spotykać i zaprosić do współpracy więcej chętnych. Korzystając z okazji, w imieniu naszego koła chciałam bardzo podziękować za doskonałą współpracę i wsparcie: panu marszałkowi województwa warmińsko-mazurskiego Gustawowi Markowi Brzezinowi, panu wójtowi Krzysztofowi Harmacińskiemu, który wspiera naszą działalność, naszemu radnemu Aleksandrowi Koneckiemu, dyrektor szkoły podstawowej w Gałdowie Annie Lewandowskiej, prezesowi Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Wiesławowi Domianowi, byłemu prezesowi OSP Gałdowo Bolesławowi Peście i obecnemu prezesowi Waldemarowi Wójtowiczowi, państwu Małgorzacie i Mariuszowi Koneckim, państwu Paulinie i Krzysztofowi Olejnikom i wielu innym.
RJ: Czego mogę Państwu życzyć?
KJ: Wytrwałości, dobrych relacji i współpracy… i żeby doba była dłuższa!
KJ: Wytrwałości, dobrych relacji i współpracy… i żeby doba była dłuższa!
RJ: I tego w imieniu swoim własnym i wójta gminy Krzysztofa Harmacińskiego Państwu życzymy. Dziękuję za rozmowę i w imieniu naszych czytelników proszę przyjąć życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Robert Jankowski, UG w Iławie / źródło: Życie Powiatu Iławskiego
Fot: archiwum KGW Gałdowo / UG Iława
KGW Gałdowo podczas Gminnych Obchodów Dni Rodziny
Wójt Gminy Iława Krzysztof Harmaciński i przewodnicząca KGW Gałdowo Karolina Jaworska podczas Dożynek Gminnych w Kałdunach
Przewodniczące i członkinie KGW, dyrektor GOK Grażyna Piękos oraz wójt Gminy Iława Krzysztof Harmaciński podczas podsumowania akcji „Torty dla WOŚP”
Podczas konkursu na „Najładniejszy wystrój stołu wigilijnego”
Kronika KGW w Gałdowie
Wycieczka do Warszawy – 1974 r.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez