Były komendant straży pożarnej w Kętrzynie nieprawomocnie skazany

2022-10-20 17:45:53(ost. akt: 2022-10-21 07:03:00)

Autor zdjęcia: Michał Dudulewicz

Sąd Rejonowy w Kętrzynie wydał wyrok skazujący Szymona S. oskarżonego w związku z tragicznym wypadkiem podczas ćwiczeń na terenie komendy straży pożarnej w Kętrzynie. Sąd wymierzył oskarżonemu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby.
Szymon S. został oskarżony o przekroczenie uprawnień i podżeganie do składania fałszywych zeznań w związku z tragicznym wypadkiem podczas ćwiczeń na terenie Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kętrzynie.

Według ustaleń prokuratora, Szymon S. jako Komendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kętrzynie, po zaistnieniu 14 czerwca 2018 r. wypadku na terenie Komendy, w którym poważne obrażenia odniósł strażak (zmarł 14 lipca 2018 r.), miał podżegać pięciu innych, bezpośrednio mu podległych strażaków do składania fałszywych zeznań, co do rzeczywistego przebiegu wypadku i jego przyczyn. Zdaniem prokuratora, oskarżony miał polecać im trzymanie się jednej ustalonej wersji zdarzeń zatajającej fakt, że w trakcie przeprowadzanego szkolenia oddawano skoki z wysokości na skokochron. W wyniku takich działań oskarżonego strażacy mieli złożyć fałszywe zeznania podczas przesłuchania w komendzie kętrzyńskiej policji.

Proces w tej sprawie rozpoczął się w 31 maja bieżącego roku przed Sądem Rejonowym w Kętrzynie. Szymon S. w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia.
Wyrok w tej sprawie zapadł 20 października bieżącego roku.

Sąd Rejonowy w Kętrzynie uznał oskarżonego za winnego przekroczenia swoich uprawnień jako Komendant Powiatowej Straży Pożarnej. W ocenie Sądu, oskarżony po zaistnieniu wypadku na terenie komendy ułatwił pięciu innym podległym mu strażakom złożenie fałszywych zeznań w ten sposób, że utwierdził ich w przekonaniu, aby trzymali się jednej, ustalonej fałszywej wersji zdarzenia polegającej na zatajeniu faktu, że były oddawane skoki na skokochron. W rezultacie strażacy złożyli fałszywe zeznania. Przy czym Sąd zmienił kwalifikację prawną czynu zarzucanego oskarżonemu na pomocnictwo do popełnienia przestępstwa polegającego na złożeniu fałszywych zeznań.

Szymon S. został za to skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Z uwagi na dobrą opinię o oskarżonym i dotychczasową niekaralność wykonanie orzeczonej kary zostało zawieszone na okres 2 lat próby. Sąd orzekł wobec oskarżonego także środek karny w postaci dwuletniego zakazu wykonywania zawodu strażaka oraz zajmowania stanowisk kierowniczych w Ochotniczej Straży Pożarnej.

W ocenie Sądu, na oskarżonym jako Komendancie Straży Pożarnej ciążyła szczególna odpowiedzialność. Zawód strażaka to zawód zaufania społecznego. Strażacy, wykonując swój zawód, odpowiadają za zdrowie i życie drugiego człowieka. Zdaniem Sądu, komendant Szymon S. dla strażaków zeznających w sprawie był autorytetem, cieszył się ich zaufaniem i poważaniem, ale swoją bardzo dobrą opinię zaprzepaścił, nadużył swojego stanowiska komendanta, postępując karygodnie.

Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.