Zielone światło dla ul. Nowobałtyckiej w Olsztynie, czerwone dla portu w Elblągu

Wiemy, jak skończyły się trzydniowe negocjacje marszałka województwa Gustawa Marka Brzezina. Ogromne pieniądze — 1 mld 786 mln euro — mają popłynąć z Brukseli do naszego regionu. Marszałek negocjował podział euro na poszczególne inwestycje. Zielone światło dostała budowa ul. Nowobałtyckiej w Olsztynie i gruntowny remont olsztyńskiego planetarium. Samorząd Olsztyna na realizację tych dwóch inwestycji łącznie dostanie 210 mln zł.

Pierwsza runda negocjacji z Komisją Europejską przy współudziale Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej odbyła się 12 października w Brukseli i trwała 7 godzin. Rozmowy dotyczące kształtu programu regionalnego Fundusze Europejskie dla Warmii i Mazur 2021-2027 były trudne, jednak przebiegały w merytorycznej i przyjaznej atmosferze, każda strona przedstawiała swoje argumenty „za” i „przeciw”.
Marszałek Gustaw Marek Brzezin większość kwestii wynegocjował zgodnie z planem. Jednak w przypadku niektórych inwestycji zarząd województwa musiał przyjąć niektóre warunki KE.
Rozbieżność wystąpiła odnośnie projektu Portu Morskiego w Elblągu. Komisja Europejska nie zamierza finansować jego remontu. W tym przypadku ustalono, że rozmowy muszą zostać przeprowadzone na wyższym szczeblu. Rozbieżności w stanowiskach obydwu stron wystąpiły również w przypadku inwestycji Wielkich Jezior Mazurskich i Kanału Elbląskiego. Ostateczny termin zakończenia negocjacji ustalono na 24 października.

Nowobałtycka od wielu lat jest obiektem marzeń mieszkańców Gutkowa, Likus i Redykajn, którzy z utęsknieniem czekają na nową ulicę. Bałtycka w obecnym kształcie nie jest w stanie przyjąć zwiększającej się wciąż liczby samochodów. Nowobałtycka, chociaż nie będzie drogą szybkiego ruchu ani obwodnicą, w znacznym stopniu poprawi komfort dojazdu pomiędzy zachodnią częścią Olsztyna a centrum miasta.

Budowa ul. Nowobałtyckiej to kolejna ogromna inwestycja, na którą samorząd Olsztyna musi znaleźć czas i przede wszystkim pieniądze. Całkowity koszt inwestycji przy obecnych cenach to około 250 mln zł, z tym że może on znacznie wzrosnąć. Przy dofinansowaniu z kontraktu programowego droga będzie musiała powstać do 2030 roku — i taki termin wydaje się obecnie najbardziej prawdopodobny. Po pierwsze, mamy w Olsztynie rozpoczętych już kilka strategicznych inwestycji, a po drugie, gminy nie stać na wkład własny do tak dużego projektu, który nawet przy dofinansowaniu unijnym i tak będzie wynosił kilkadziesiąt milionów złotych. Na takie wydatki trzeba się odpowiednio przygotować.

Ulica Nowobałtycka ma biec równolegle obecnej ul. Bałtyckiej i zaczynać się przy wiadukcie. Dalej będzie biegła aż do wylotu z Olsztyna. Z obecną ul. Bałtycką skrzyżuje się dopiero za Gutkowem w kierunku Jonkowa. Miasto dysponuje świeżymi projektami i planami budowy, dlatego dużą część formalności urzędnicy mają już za sobą. Teraz pozostaje tylko przystosować projekt do obecnych realiów, szczególnie finansowych.