Prezes PiS: trzeba się liczyć z tym, że przyjdzie i dla nas czas wojenny
2022-09-04 09:35:31(ost. akt: 2022-09-04 09:55:06)
Według Jarosława Kaczyńskiego Polska jest w tej chwili realnie zagrożona wojną i dlatego rządzący zwiększają ponaddwukrotnie wydatki na obronność. Prezes PiS zwrócił uwagę, że przez ostatnie 7 lat Polska znacząco zwiększyła swój potencjał obronny.
Jarosław Kaczyński na spotkaniu w Nowym Sączu przypomniał o pomocy, jakiej Polska udzieliła Ukrainie. Zaznaczył jednak, że wojna wciąż toczy się bardzo blisko naszych granic i "trzeba się liczyć z tym, że przyjdzie i dla nas czas wojenny".
— Każdy odpowiedzialny polityk musi mówić, że to nie jest wykluczone — podkreślił prezes PiS. — Jeśli się mamy zabezpieczyć, to musimy odstraszyć. Jeśli chcemy odstraszyć, to musimy się mocno uzbroić — dodał.
Podkreślił, że podstawowa część wydatków na obronność wzrosła już z 58 do dziewięćdziesięciu kilku miliardów złotych, a wraz z Funduszem Obrony Narodowej będzie to sto kilkadziesiąt miliardów złotych, co oznacza ponaddwukrotny wzrost.
— To nie dlatego, że ktoś chce się bawić w wojnę — podkreślił. — To dlatego, że tylko w ten sposób można zbudować to odstraszanie — dodał.
Jako przykład podał 500 wyrzutni HIMARS, które zamierza kupić Polska. I tłumaczył, że ma być ich tyle, gdyż ewentualna linia frontu miałaby ponad tysiąc kilometrów: od obwodu kaliningradzkiego aż po południe Polski.
— Efektywniejsze i tańsze niż zwiększanie liczby dywizji jest zwiększanie liczby himarsów — podkreślił, zachwalając ich zdolności bojowe.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego przez ostatnie siedem lat możliwości Polski w kwestii budowania obronności bardzo wzrosły. Za rządów opozycji zakupy broni były "homeopatyczne i nie miały żadnego znaczenia".(PAP)
— Każdy odpowiedzialny polityk musi mówić, że to nie jest wykluczone — podkreślił prezes PiS. — Jeśli się mamy zabezpieczyć, to musimy odstraszyć. Jeśli chcemy odstraszyć, to musimy się mocno uzbroić — dodał.
Podkreślił, że podstawowa część wydatków na obronność wzrosła już z 58 do dziewięćdziesięciu kilku miliardów złotych, a wraz z Funduszem Obrony Narodowej będzie to sto kilkadziesiąt miliardów złotych, co oznacza ponaddwukrotny wzrost.
— To nie dlatego, że ktoś chce się bawić w wojnę — podkreślił. — To dlatego, że tylko w ten sposób można zbudować to odstraszanie — dodał.
Jako przykład podał 500 wyrzutni HIMARS, które zamierza kupić Polska. I tłumaczył, że ma być ich tyle, gdyż ewentualna linia frontu miałaby ponad tysiąc kilometrów: od obwodu kaliningradzkiego aż po południe Polski.
— Efektywniejsze i tańsze niż zwiększanie liczby dywizji jest zwiększanie liczby himarsów — podkreślił, zachwalając ich zdolności bojowe.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego przez ostatnie siedem lat możliwości Polski w kwestii budowania obronności bardzo wzrosły. Za rządów opozycji zakupy broni były "homeopatyczne i nie miały żadnego znaczenia".(PAP)
Luiza Łuniewska, Szymon Bafia
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez