Na starą bazę z nową kuchnią? Harcerze jadą na obóz do Orlego Gniazda.

Przed czekającym ich corocznym lipcowym obozem, harcerze z Hufca ZHP Ełk im. J. i H. Małeckich zebrali się i zdecydowali wspólnie, że już najwyższy czas lekko zmodernizować obozową kuchnię. Nie potrzebowali wielu sprzętów, chodziło raczej o kilka kluczowych, które by się do niej z pewnością przydały. Ponieważ sami nie mieli takich pod ręką, o pomoc zaapelowali poprzez media społecznościowe. We wtorek 21 czerwca na jednym z ełckich „spotted” na FB pojawił się taki o to wpis:

— Czuwaj! Jesteśmy harcerzami działającymi na terenie Ełku i okolic. Co roku wyjeżdżamy na liczne biwaki i obozy oraz czynnie bierzemy udział w uroczystościach naszego miasta. Jesteśmy młodymi ludźmi, niosącymi radość i wartości. Niestety, w miejscu w którym co roku odbywają się nasze obozy mamy dużo starych sprzętów, które wymagają jak najszybszej wymiany. Zwracamy się więc z prośbą do Was - może ktoś jest w stanie pomoc Ełckim Harcerzom - potrzebujemy lodówek, mebli kuchennych, zlewu - wszystkiego co mogłoby przydać się w kuchni obozowej.

— Głównie chodzi o meble, nie piekarniki itd. tylko właśnie szafki i zlew. Ewentualnie jakieś talerze czy coś takiego — precyzuje Julia Szostak, drużynowa jednej z liczniejszych drużyn należących do ełckiego hufca – w dokumentach widnieje ponad pół setki nazwisk. Na obozie Julia będzie pełniła funkcję programistki. Co należy do jej obowiązków?

— Razem z moją przyboczną układamy cały plan dnia. Zazwyczaj jest stały, ale jesteśmy odpowiedzialne za prowadzone zajęcia. Każdy obóz ma swój temat. Tegoroczny to „Byli sobie wynalazcy” i my staramy się układać fajne zajęcia, związane z wychowaniem harcerzy i gwarantujące rozrywkę i naukę. Wędrówki, gry terenowe, warsztaty. Staramy się zapraszać też na każdy obóz jakichś gości, zawsze przyjeżdżają do nas służby mundurowe z pogadanką o bezpieczeństwie w trakcie wakacji itd.

Zanim harcerze wybiorą się w ten piątek na obóz, przydałyby się nowe kuchenne meble. Jaki był odzew na ich apel?

— Staraliśmy się odpisywać na pojawiające się komentarze i później nawet rodzice naszych harcerzy zauważyli ten post, skojarzyli że to o nas i też mieliśmy od nich wiadomości — tłumaczy Julia Szostak.

Harcerze będą pożytecznie odpoczywać w swoim stałym miejscu, bazie Orle Gniazdo, w Opartowie, tuż obok malowniczo położonego Rajgrodu.

— Od 1 do 10 lipca jest turnus harcerski dla dzieci od IV kl. wzwyż, a później, od 10 do 16 lipca, jest obóz zuchów z klas I – III. Zuchy są podpięte pod ZHP i to głównie dla dzieci z tej organizacji obóz jest przeznaczony. Do zuchów zgłosiło się też kilka osób z parafii naszego księdza, komendanta szczepu Tadeusza Białousa. To właśnie on jest założycielem tej bazy — precyzuje obozowa programistka Julka.

Wracając do zbiórki - pod koniec ubiegłego tygodnia Julia otrzymała od koleżanek i kolegów zgłoszenie, że zlew i szafki już są, ale całego zestawu nie udało się skompletować. W środę 28 VI poinformowała nas, że brakuje już tylko lodówek. Biorąc pod uwagę pomocną reakcję internautów oraz rodziców, można chyba zakładać, że harcerze na obóz dojadą już z kompletnym kuchennym wyposażeniem, czego im oczywiście życzymy.