Inflacja przebiła kolejną barierę. GUS podał najnowsze dane

2022-04-30 08:41:00(ost. akt: 2022-04-30 09:10:10)

Autor zdjęcia: Pixabay

Jak prognozują ekonomiści Banku Gospodarstwa Krajowego, szczyt inflacji w Polsce przypadnie na miesiące letnie, a tempo wzrostu cen może wówczas sięgnąć 13-14 proc. w skali roku.
Inflacja roczna w kwietniu wyniosła 12,3 proc. – podał w piątek GUS w tzw. szybkim szacunku.
"Głównym bodźcem będą rosnące ceny żywności. Zakładamy, że w miesiącach letnich szczyt CPI rdr ulokuje się w okolicach 13-14 proc. W dalszej części roku inflacja zacznie się obniżać. Na jesieni służyć temu będą wyższe bazy, jak i wygasanie efektów pocovidowego odbicia cen w usługach. Nakładać się na to będą czynniki związane z osłabieniem nastrojów konsumenckich i problemami z utrzymaniem dodatniej dynamiki realnego funduszu płac. W konsekwencji, na koniec roku inflacja ponownie będzie jednocyfrowa" — ocenili ekonomiści BGK w kwartalnym raporcie.

Złe prognozy Banku Światowego.


Ekonomiści Banku Światowego oczekują, że w 2022 r. czeka nas największy szok surowcowy od lat 70. XX w. Ceny energii wzrosną o ponad 50 proc., a żywności o 23 proc. W konsekwencji czeka nas wieloletni efekt domina
Wzrost cen energii w ciągu ostatnich dwóch lat jest największy od kryzysu naftowego z 1973 r., natomiast skok cen żywności jest największy od 2008 r. – podał Bank Światowy w raporcie na temat perspektyw dla rynków towarowych. „Ogólnie rzecz biorąc, jest to największy szok cenowy, jakiego doświadczyliśmy od lat 70-tych” – powiedział Indermit Gill, wiceprezes Banku Światowego ds. sprawiedliwego wzrostu, finansów i instytucji.
Według Banku Światowego, po prawie dwukrotnym wzroście cen w zeszłym roku, oczekuje się, że w tym roku ceny energii skoczą o ponad 50 proc., po czym w latach 2023 i 2024 ulegną obniżeniu. Według raportu, ceny żywności wzrosną w tym roku o 22,9 proc., głównie ze względu na 40 proc. wzrost cen pszenicy.

Niestabilność jaką niesie każdy konflikt plus szantaże Putina wywołały wzrost cen na całym świecie. W Polsce wcale nie największy - tu rekordy biją państwa naszego regionu z walutą euro. Wojna spowodowała też konieczność jak najszybszego odejścia od rosyjskich surowców. Inflacja w Holandii wyniosła w marcu 11,9 proc. w skali roku. Wzrost wskaźnika cen i usług jest tam najwyższy od 1975 r. Nie jest to jednak najwyższa inflacja w strefie euro. Ceny rosną jeszcze szybciej w Estonii i Litwie.