Palenie szkodzi zdrowiu? Zależy czym

2022-02-23 10:18:40(ost. akt: 2022-02-23 09:58:20)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Czystym powietrzem chce oddychać każdy z nas. Jednak kiedy zaczynamy zastanawiać się co zrobić, żeby było czyste, to wielu z nas zaczyna kręcić nosem na czekające nas ograniczenia. Dotyczy to na przykład tego czym mamy palić w naszych piecach.
Każdy mieszkaniec regionu mógł zgłosić swoje uwagi i wnioski odnośnie projektów uchwał w sprawie wprowadzenia na terenie województwa warmińsko-mazurskiego ograniczeń i zakazów w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw stałych. Chodzi tu o tak zwane "uchwały antysmogowe", które będą procedowane w Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Mówiąc w skrócie – chodzi o ograniczenie spalania węgla w domowych piecach i likwidacja starych kotłów tzw. kopciuchów.

Przypomnijmy, że samorząd województwa zamierza wprowadzić zakaz stosowania we wszystkich instalacjach:
1. Węgla brunatnego,
2. Mułów węglowych,
3. Flotokoncentratów,
4. Dowolnych mieszanin paliw zawierających mniej niż 85% węgla kamiennego,
5. Paliw niespełniających wymagań jakościowych
6. Paliw zawierających biomasę stałą o wilgotności powyżej 20%.

O opinię w tej sprawie zapytaliśmy kilku parlamentarzystów z naszego regionu.

Jacek Protas
Fot. materiały Posła
Jacek Protas

Jacek Protas, KO



Warmia i Mazury to region zdecydowanie wyróżniający się na mapie Polski. Z jednej strony nieustannie walczymy o poprawę sytuacji gospodarczej naszego województwa i zaprzestanie dyskryminacji mieszkańców przez rząd, z drugiej mieszkamy na terenie Zielonych Płuc Polski i czystego powietrza inne regiony mogą nam pozazdrościć. Doskonale rozumiemy tu potrzebę ograniczania emisji CO2 oraz szukania alternatywnych, odnawialnych źródeł energii. Mieszkańców Warmii i Mazur nie trzeba do tego przekonywać. Jednak zanim rząd wprowadzi zakazy albo nakazy, musi dać coś w zamian.

Również umiejscowienie ewentualnych instalacji odnawialnych źródeł powinno być szeroko konsultowane. Rząd nie przygotował Polek i Polaków na gigantyczne podwyżki cen gazu, co przyniosło katastrofalne skutki. Planując zmiany w zakresie domowych pieców, musi bezsprzecznie na to mieszkańców przygotować. Szczególnie na Warmii i Mazurach, gdzie bezrobocie wciąż jest najwyższe w kraju i rząd nie może na gospodarstwa domowe zrzucać obowiązku, który powinien być zadaniem państwa.

Marcin Kulasek
Marcin Kulasek

Marcin Kulasek, Lewica



Smog jest realnym zagrożeniem dla zdrowia Polek i Polaków. Dotyczy to również Warmii i Mazur.Nasze województwo jest ostatnim w Polsce regionem, obok Podlasia, gdzie nie ma uchwały antysmogowej. Smog zabija. Zgodnie z danymi Europejskiej Agencji Środowiska w Polsce rocznie z powodu zanieczyszczeń powietrza umiera przedwcześnie 45 700 osób, w tym aż 43 100 przez pył zawieszony w powietrzu.

Celem uchwały antysmogowej jest wyeliminowanie groźnych dla naszego zdrowia kopciuchów. Najgorsze jakościowo piece mają zniknąć z naszego województwa do 2029 roku, a z miast – do 2027. Docelowo wszystkie gospodarstwa w zasięgu sieci ciepłowniczej i gazowej mają zrezygnować z ogrzewania paliwami stałymi. Ale to perspektywa czwartej dekady XXI wieku.

Wszystko jednak rozbija się o pieniądze. Istotne jest to, żeby mieszkańcy Warmii i Mazur dostali godne pieniądze na wymianę starych kopciuchów. Samorząd i państwo prowadząc politykę antysmogową nie mogą jej kosztów przerzucać na mieszkańców. Podłączenie do sieci również jest dobrym rozwiązaniem. Oczywiście wszystkich przerażają obecne ceny gazu. Tutaj dochodzimy do pytania o kształt polskiego miksu energetycznego. Pieniądze z Unii Europejskiej należy inwestować w odnawialne źródła energii. Zapewni to w perspektywie kilkunastu lat – a o takiej mówimy przy uchwale antysmogowej – tańszą energię.

Warmia i Mazury są regionem turystycznym, dlatego niezwykle istotną kwestią jest dbanie o czystą energię i czyste powietrze, które przyciągają setki tysięcy turystów.

Wojciech Maksymowicz
Fot. archiwum GO
Wojciech Maksymowicz

Wojciech Maksymowicz, Polska 2050


Jeszcze kilka lat temu palenie drewnem w kominkach uznawane było za bardzo ekologiczny sposób ogrzewania, natomiast teraz uznaje się, że jego szkodliwość jest porównywalna do palenia węglem, jednak to najbardziej dostępny naturalny surowiec w regionie. Nasze województwo ma najmniejszy stopień zgazyfikowania w kraju, z racji ukształtowania geograficznego i przyrodniczego. Także z uwagi na rzadką sieć osadniczą, koszt doprowadzenia gazu do domostw jest najwyższy w kraju.

Nasz region ma jeden z najniższych w kraju dochód na gospodarstwo domowe, więc trudno wymagać od mieszkańców, by masowo inwestowali w drogie instalacje.

Ile osób na terenach wiejskich stać na przyłącze gazownicze, piec za około 10 tysięcy złotych, ile na panele fotowoltaiczne za 25 tysięcy? Wymagania zdrowotne i bytowe wymagają ogrzewania, więc ludzie siłą rzeczy będą korzystali z najtańszych i dostępnych źródeł ciepła. Nie zlikwidujemy też hodowli krów i świń, z uwagi na produkcję metanu. Dlatego namawiałbym do wielkiej roztropności przy wprowadzaniu zakazów, a co najwyżej ich punktowego wprowadzania.
Chciałbym, aby nasza regionalna uchwała antysmogowa położyła nacisk na zanieczyszczenia które generuje transport. Uważam, że niezbędna jest rekonstrukcja kolejnictwa regionalnego i nakaz użytkowania w transporcie publicznym napędu gazowego i elektrycznego oraz rozwój infrastruktury rowerowej.

Łukasz Razowski

Wcześniej o uchwale antysmogowej rozmawialiśmy z Jolantą Piotrowską, członkiem zarządu województwa warmińsko-mazurskiego, w której kompetencjach leżą między innymi sprawy związane z ochroną środowiska. Opublikowaliśmy też tekst Kamila Michała Wysockiego, współinicjator zbiórki podpisów pod apelem do z żądaniem odrzucenia uchwały antysmogowej.

Zapraszamy do dyskusji na naszych łamach: redakcja@gazetaolsztynska.pl


W dokumencie „Aktualizacja Krajowego Programu Ochrony Powietrza do 2025 r.” przewiduje się, że do 2025 r. rząd przeprowadzi m.in. analizę prawną dotyczącą możliwości wprowadzenia w całym kraju zakazu używania kotłów węglowych: do 2030 r. w miastach i do 2040 r. na terenach wiejskich.

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Paul Mark . #3093123 23 lut 2022 11:54

    Zapytali matołów wypasionych na garbach ubogich ludzi.Specjalista od lodowych term i 60 milionów deficytu najmądrzejszy bo z Paranoi anty Obywatelskiej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Stary dziad #3093141 23 lut 2022 12:25

    Poniższym wpisem kończę swoją pracę w Polszczy i wracam do Moskwy po bilet do Doniecka. Teraz tam potrzeba takich speców od propagandy antydemokratycznej jak ja. Na pohybel!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Never #3093157 23 lut 2022 14:07

    poniższe wpisy nie są mojego autorstwa

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Darek #3093185 23 lut 2022 15:50

    Proszę podawać pełne informacje o uchwale antysmogowej. Od 2030 w miastach i 2035r na wsiach tam gdzie dochodzi sieć gazowa lub ciepłownicza ma być pełny zakaz używania drewna, węgla i pelletu. W ten ukryty sposób promuje się jedno paliwo: gaz ziemny. A ten podrożał i po tym co wyprawia Putin szybko nie stanieje. I nie ma znaczenia czy gaz kupimy w Rosji czy USA bo na świecie jest go zbyt mało. Nie kupi Polska to kupią Chiny. I proszę polityków aby powoływali się na najnowsze dostępne dane. EIA z roku na rok obniża szacunkową śmiertelność z powodu smogu w Polsce. Całej Polsce z najbardziej zanieczyszczonym Krakowem włącznie! To nie błąd, Kraków pomimo całkowitego zakazu paliw stałych ciągle jest najbardziej zanieczyszczonym miastem w kraju i jednym z najbrudniejszych w UE. Za to Olsztyn jednym z najczystszych w UE ale w "trosce o nasze zdrowie" politycy chcą nas zagłaskać na śmierć. Nie wspominając o tym, ze UE do 2050r zamierza pozbyć się wszystkich paliw kopalnych z gazem włącznie. Czyli teraz wydamy kilkanaście tys na przyłącze gazowe + instalacja aby kilkanaście lat później wymienić je na coś innego bo gazu unia zakazała. Ale pozwala na biomasę... Kto wymyśla uchwały które są sprzeczne z logiką, ekonomią i "zieloną" polityka UE? I wymuszajacą używanie najdroższych źródeł ciepła chociaż tanie i ekologiczne mamy na miejscu?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz